Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy często płaczecie?
Autor Wiadomość
ciamcie 
Milczący



Wiek: 40
Dołączyła: 25 Lis 2012
Posty: 63
Wysłany: 2013-01-21, 22:59   Czy często płaczecie?

Z jakich powodów zdarza się Wam wylewać łzy?Jak często płaczecie?

Ja płaczę często,prawie codziennie. Czasem płacz jest dla mnie oczyszczeniem, kiedy indziej wstępem lub efektem użalania się nad sobą.
Najbardziej nie lubię płakać z powodu tego,co widziałam w telewizji (ckliwe historie lub prawdziwe trudne rzeczy np.głód na świecie,krzywda dzieci)
 
     
Blaise 
Początkujący



Wiek: 32
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 170
Skąd: pomorskie
Wysłany: 2013-01-22, 01:20   

Ja nie płaczę, tylko pocą mi się oczy...

A tak na serio...
Czy często jak często... to jest raczej rzadko spotykane i głównie przez osoby bliskie, występuje w sytuacji jakiejś totalnej bezsilności gdy nie potrafię nic powiedzieć, a jedyny argument przeciw jaki mam to zaciśnięta pięść.
Której nie użyję przecież na kimś bliskim.

ciamcie napisał/a:
Najbardziej nie lubię płakać z powodu tego,co widziałam w telewizji


dlaczego ? przecież to w jakimś stopniu świadczy o Twojej wrażliwości na krzywdę innych, mam na myśli np. ten głód na świecie, albo dzieci chore na raka. Ja może nie płacze, ale mnie czasami ciężko się robi na sercu po zobaczeniu krzywdy, zwłaszcza wyrządzonej dzieciom. No i do tego społecznie płacz u kobiet jest bardziej tolerowany niż u mężczyzn... nikt nie ma pretensji do faceta gdy płacze w obliczu śmierci kogoś bliskiego, ale gdy płacze bo ktoś mu zrobił przykrość to już jest słaby, słaby gorszy, mniej atrakcyjny, przez to też potem faceci nie płaczą tylko rozładowują swoje frustracje w najgłupsze sposoby na świecie byle żeby nie wyjść na słabego, a wszystko przez to że w od dzieciństwa gdy chłopiec płacze bo ktoś mu zabrał zabawkę to jest beksa, a dziewczynki są wtedy otaczane opieką. A potem to, że są wojny itd... ehh popłynąłem. Idę spać ;-)
 
 
     
margaret 
Nowy

Dołączyła: 14 Sty 2013
Posty: 19
Wysłany: 2013-01-22, 12:36   

Często płaczę. Z różnych powodów ze wzruszenia, z zachwytu, ze śmiechu, z bezsilności. Kiedy jest mi ciężko płacz jest najlepszym sposobem na oczyszczenie.
 
     
neo-geisha
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-22, 12:46   

Heh, kiedyś też myślałam, że płacz oczyszcza. Ale u mnie powoduje tylko ból głowy, gorsze samopoczucie, dlatego staram się nie płakać, choć czasami przez moje problemy (które w dużej mierze sama sobie kreuję;p) zdarza mi się ryczeć.
No chyba, że ze śmiechu to lubię płakać:P, ale to inna bajka:).
 
     
allalone 
Nowy

Wiek: 29
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 19
Skąd: wrocław
Wysłany: 2013-01-22, 15:47   Re: Czy często płaczecie?

bardzo często.. płaczę prawie codziennie od jakiegoś czasu.. najgorsze jest to, że potrafię popłakać się siedząc w ławce podczas lekcji, idąc ulicą, jadąc tramwajem...
najczęściej 'motywuje" mnie do tego widok zakochanych ludzi okazujących sobie uczucia, wgl temat miłości. jestem uczulona na tym punkcie, bo głównym powodem mojego smutku jest właśnie brak ukochanej osoby (płci męskiej) ...
Ostatnio zmieniony przez allalone 2013-01-22, 15:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jasper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 461
Skąd: Woj. Podlaskie
Wysłany: 2013-01-22, 16:21   

Kiedyś... płakałem jak dziecko. Z czasem przestałem a potem znów wróciły gorsze dni. Dziś... chyba znów budzi się we mnie chłód przez co nie pamiętam dokładnie kiedy płakałem... choć pamiętam.. w sylwestra ale to ze szczęścia:)

Powód? wspomnienia....
 
 
     
ciamcie 
Milczący



Wiek: 40
Dołączyła: 25 Lis 2012
Posty: 63
Wysłany: 2013-01-22, 22:15   

dlaczego ? przecież to w jakimś stopniu świadczy o Twojej wrażliwości na krzywdę innych, mam na myśli np. ten głód na świecie, albo dzieci chore na -)[/quote]


niby tak, ale zazwyczaj, gdy już się rozkręcę,to trudno mi przestać i od krzywdy innych zaczynam przechodzić do krzywdy własnej i roztrząsać rzeczy różne.
Negatywne myśli prześladują mnie.[/quote]
 
     
grzybicka 
Nowy

Wiek: 26
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 2
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2013-01-22, 22:29   

Ja płaczę zazwyczaj kilka razy w tygodniu... Nie znoszę patrzeć na szczęście wszystkich dookoła, wiem że to egoistyczne, ale gdy jestem sama to muszę się jakoś oczyścić z emocji.
Płaczę gdy słucham muzyki, gdy piszę w pamiętniku czy zasypiam. To frustrujące, jestem w najlepszym wieku swojego życia więc powinnam się cieszyć, a nie potrafię.
 
     
iskierka503 
Częsty bywalec


Wiek: 32
Dołączyła: 02 Paź 2012
Posty: 507
Wysłany: 2013-01-23, 00:06   

hmmm mi sie zdarza plakac tak jakos kilka dni w miesiacu... zazwyczaj wieczorami... przed snem... powod?? wspomnienia... gorszy dzien.... żal...

ale na szczescie zdarza mi sie plakac ze smiechu... rzadko ale zawsze cos...
 
     
zielonakarafka 
Początkujący



Wiek: 32
Dołączyła: 04 Gru 2012
Posty: 138
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2013-01-23, 16:11   

Ja:
Płaczę w samotne wieczory.
Płaczę praktycznie na każdym filmie.
Płaczę czytając książki.
Płaczę słuchając muzyki poważnej. (Są takie utwory, które działają na mnie tak.... brrr... że aż dreszcze przechodzą...)
Płaczę kiedy mnie coś zdenerwuje.
Płaczę kiedy ktoś powie mi coś co chociaż w najmniejszym stopniu jest dla mnie przykre.
Płaczę co miesiąc z bólu.
Płaczę z zimna.
Płaczę na widok starych ludzi.

Boże... płaczę zdecydowanie za często. :ysz:
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 41
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-01-23, 16:21   

Płaczę stanowczo za często, co wynika z mojej nadwrażliwości. Czasami chciałabym już nie płakać, ale łzy same płyną i częściej zdarza się, że nad nimi nie panuję. Zbyt wieloma rzeczami się przejmuję, wszystko biorę do siebie i stąd moje płaczki.
Kiedyś płacz rzeczywiście mnie oczyszczał, ale teraz jest go za dużo i zdarza się, że mam wtedy dość samej siebie.
 
     
Nightmare95 
Początkujący



Wiek: 28
Dołączył: 15 Lip 2012
Posty: 193
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2013-01-23, 18:44   

Tylko wyjątkowo, jakoś nie często ale chyba że na prawdę coś mnie zaboli albo zrani :-D
No ale cóż kurde no mimo że jestem "Facetem" albo zwykłym chłoptasiem... jak kto woli.. whatever. Każdy ma uczucia i zdarza mi się płakać z powodu jaką mam np aktualnie sytuacje, albo coś poważnego się stało ^_^
 
 
     
Tutiki
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-24, 16:32   

zielonakarafka napisał/a:
Ja:
Płaczę w samotne wieczory.
Płaczę praktycznie na każdym filmie.
Płaczę czytając książki.
Płaczę słuchając muzyki poważnej. (Są takie utwory, które działają na mnie tak.... brrr... że aż dreszcze przechodzą...)
Płaczę kiedy mnie coś zdenerwuje.
Płaczę kiedy ktoś powie mi coś co chociaż w najmniejszym stopniu jest dla mnie przykre.
Płaczę co miesiąc z bólu.
Płaczę z zimna.
Płaczę na widok starych ludzi.

Boże... płaczę zdecydowanie za często. :ysz:



Prawie się zgadza. Czyli też zdecydowanie za często.
 
     
Dreamska
Aktywny



Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 470
Wysłany: 2013-01-24, 23:05   

Nie, już od dłuższego czasu nie płaczę. Nienawidzę tej bezsilności i guli w gardle. Nienawidzę zaczerwienionych oczu i nie potrzebnego użalania się nad sobą i złem tego świata. Moje łzy nic nie dadzą, tylko pogarszają samopoczucie. Nie oczyszczają, przynoszą tymczasową ulgę, odroczony ból, żal.
Przestałam,w ten sposób okazywać swoją wrażliwość.Wzruszam się czasami, pozwolę aby spadła pojedyncza łza, ale nie strumień. Zaciskam zęby, biorę kilka głębokich wdechów i wydechów. Zastanawiam się co dalej, co zrobić i próbuję.

Wyrosłam z bycia beksą. Ale rozumiem, że ktoś potrzebuje się wypłakać, ja już nie.
Ostatnio zmieniony przez Dreamska 2013-01-24, 23:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
SalaSamobójców
[Usunięty]

Wysłany: 2013-01-25, 21:51   

Płaczę od kilku razy do kilkunastu miesięcznie ;|. Jedyny powód który boli.. nawet bardzo to brak miłości w rodzinie .. brak wsparcia itp.
Płacz oszczyszczał ?, hmm.. kiedyś tak.. teraz już nie.. nie pomaga :/.

Ma ktoś z Was jakąś receptę na brak takowego stanu ?.
Zaciskam zęby i staram się ale to nie pomaga :/.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS