Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Nie wiem już jak sobie poradzić.
Autor Wiadomość
Sen
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-07, 23:47   

Furia napisał/a:
Sen napisał/a:

Chyba przewodnik stada macicznego. (:.

(:


A zebys ty widzial jak kobiety niezaleznie od orientacji do mnie lgna...
jak cmy... W zwiazku z tym mam spore probemy z blizszymi znajomosciami ze swoja plcia, bo to jest zawsze jakos strasznie burzliwe i popaprane.


Intrygujące...
 
     
Furia 
Początkujący


Wiek: 38
Dołączyła: 26 Wrz 2012
Posty: 120
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-07, 23:48   

Bargman zawsze mozesz sobie wmowic chocby czasowo, ze to glupia pinda, ktora polazla do jakiegos frajera;) Dobry wkret pomaga;)
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-10-08, 08:02   

Furia, Takie wmawianie raczej mi nie pomoże. Nawet nie dałbym rady przestawić się na takie myślenie. Powód? No niestety: nadal coś do niej czuję i nie umiem stwierdzić że to "głupia pinda".

neo-geisha, Teraz wiem że najprawdopodobniej nic do mnie nie czuje. Nie rozumiem tylko czemu mówiła że jednak coś jest? Mogła od razu powiedzieć że nie ma szans, albo nie deklarować uczuć... Zabolało o wiele bardziej, niż gdyby powiedziała że nie chce być ze mną przed deklarowaniem swoich uczuć...

Więc, albo zacznę być tym "samcem alfa", co nijak ma się do mnie xD, albo będę sam. No ciekawe...
Ostatnio zmieniony przez bargman 2012-10-08, 08:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-10-08, 10:01   

Tak jeszcze tylko dodam:
Patrzę i podziwiam jak goją się rany na mojej ręce, i żałuję że psychika nie regeneruje się tak szybko jak ciało...
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-10-09, 11:32   

Sam się chyba wykończę, bez pomocy żyletek: przez ten stres związany z nią, od jakiegoś czasu jem coraz mniej, coraz częściej boli mnie głowa, aspiryna nawet ledwo pomaga. Ostatecznie dzisiejsza nockę spędziłem na WC haftując jak kot. Ogarnij się bargman, ogarnij się bargman, OGARNIJ SIĘ...
 
     
Karolina
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-09, 12:32   

bargman napisał/a:
Sam się chyba wykończę, bez pomocy żyletek: przez ten stres związany z nią, od jakiegoś czasu jem coraz mniej, coraz częściej boli mnie głowa, aspiryna nawet ledwo pomaga. Ostatecznie dzisiejsza nockę spędziłem na WC haftując jak kot. Ogarnij się bargman, ogarnij się bargman, OGARNIJ SIĘ...

Na taki post czekałam!
Warto się tak męczyć? Posłuchaj: nie ważne dlaczego ona dokonała takiego wyboru. Powodów może być mnóstwo i nigdy nie będziesz miał pewności który z nich jest właściwy. Najważniejsze jest Twoje życie i Ty sam. Uwierz mi - nie warto się zadręczać. Sytuacja która zaszła ma status "dokonanej". Przyszłość może mieć nieskończoną ilość scenariuszy, jednak pamiętaj - to Ty je piszesz. Spotkasz na swojej drodze pewnie nie jedną kobietę, która albo będzie mieć w d***e Twoje uczucia, albo Cię będzie chciała wykorzystać lub zrobić Ci krzywdę w inny sposób. Czym szybciej nauczysz się być odpornym na tego typu sytuacje, tym lepiej dla Ciebie. Uświadom sobie, że to wszystko co obecnie przeżywasz ona ma w głębokim poważaniu i prawdopodobnie już dawno "przetrawiła" całą sytuację. Wyciągnij z tego co zaszło konstruktywne wnioski, odrób lekcję na przyszłość i zajmij się tym, co po pierwsze sprawia Ci przyjemność a po wtóre zajmie Twoje myśli.
Na zakończenie kolokwializm: "Pół światu tego kwiatu" :yes: Wiem, brzmi jak oklepana mantra, jednak jest prawdziwy :yes:
 
     
Sen
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-09, 15:40   

bargman napisał/a:
Sam się chyba wykończę, bez pomocy żyletek: przez ten stres związany z nią, od jakiegoś czasu jem coraz mniej, coraz częściej boli mnie głowa, aspiryna nawet ledwo pomaga. Ostatecznie dzisiejsza nockę spędziłem na WC haftując jak kot. Ogarnij się bargman, ogarnij się bargman, OGARNIJ SIĘ...



hehe, daleka droga przed tobą. Sam fakt, że tu jesteś i że piszesz świadczy o tym, ze podświadomie walczysz z tym. Co jest pozytywne :)

Ja swego razu w przeciągu czterech dni schudłem 7 kilo. Nie pytaj dlaczego xd
 
     
neo-geisha
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-09, 18:26   

Niektóre kobiety to dziwne stworzenia;p. Może powiedziała Ci to, bo chciała, żeby tak było albo myślała, że to czuje (ale rzeczywiście Cie nie kochała). Jest opcja, że się bawiła, nudziło jej się... Jak napisała Karolina powodów może być mnóstwo. Ważne, że teraz nie chce z Tobą być, więc Ty też miej ją gdzieś. 21 lat to nie wiek do grobu (w sumie nie wiem jaki jest "właściwy":P), więc rozglądnij się i wybierz sobie inny kwiatek:).
 
     
nadświadomy 
Aktywny



Wiek: 35
Dołączył: 07 Paź 2012
Posty: 402
Skąd: odludzie
Wysłany: 2012-10-09, 18:35   

bargman napisał/a:

Więc czemu stwierdziła w pewnym momencie że mnie kocha?


No właśnie. I tu pytanie do dziewczyn. Czy mogłaby się posunąć do takiego zabiegu, że ten były chłopak został zmyślony? Może ona użyła tego zabiegu, żeby Cię kolego bargman wypróbować, sprawdzić, czy naprawdę Ci na niej zależy, może chciała, żebyś się wzniósł na wyżyny.
To oczywiście przypuszczenie takie z mojej strony.
 
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-10-09, 18:55   

Karolina, Cały Twój post to święta racja. Fakt, po jej zachowaniu widzę że dla niej to co się wydarzyło do tej pory przestało istnieć. Wiem ze ta sytuacja ma na mnie podziałać jak kontakt układu immunologicznego z patogenem - uodpornienie na przyszłość. Jednak, nie miałem do tej pory na takie sytuacje żadnej odporności, więc odchorowuję to, niestety jak widać dość ciężko. Chce się i ja ogarnąć, przejść z tym na porządek dzienny. Staram się o niej nie myśleć, zajmuję się tym co lubię. Topornie mi to idzie. W pewnej chwili już myślałem że "ok, przeszło mi", a tu lipa, wróciło ze zdwojoną siłą. No szlag...

neo-geisha, Z wyborem innego kwiatka to jednak poczekam :P, jak najdłużej puki co.

nadświadomy, Niestety teoria jest wątpliwa. To jej przyjaciel z lat LO, zna go kilkoro ludzi z uczelni którzy mieszkają niedaleko niej.

Sen, Cztery dni i siedem kilo? Jest u nas jedna osoba która dała by się pociąć za taki wynik.
Ostatnio zmieniony przez bargman 2012-10-09, 20:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Furia 
Początkujący


Wiek: 38
Dołączyła: 26 Wrz 2012
Posty: 120
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-09, 20:37   

Ja sie bede upierac, ze analizowanie dlaczego tak, a nie inaczej w niczym ci nie pomoze poza udreczeniem samego siebie.
Prawda jest taka, ze musisz sie pozbierac chlopie do kupy. Przechorowac swoje i zobaczyc co i jak zycie przyniesie dalej.
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-10-09, 20:47   

Furia, Właśnie tak robię. Jestem na etapie odchorowywania. Nie mniej jednak, intryguje mnie czemu stało się tak a nie inaczej. W sumie taka wiedza pozwoliła by mi nie zawieść w przyszłości. Ewentualnej przyszłości.
 
     
Furia 
Początkujący


Wiek: 38
Dołączyła: 26 Wrz 2012
Posty: 120
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-09, 20:49   

bargman napisał/a:
Furia, Właśnie tak robię. Jestem na etapie odchorowywania. Nie mniej jednak, intryguje mnie czemu stało się tak a nie inaczej. W sumie taka wiedza pozwoliła by mi nie zawieść w przyszłości. Ewentualnej przyszłości.


Ale nie ma takich odpowiedzi, ktore bylyby prawdziwe. Moze nie ma powodu? A moze jest, ale nigdy go nie zpoznasz. Na przyszlosc Ci to nie pomoze, bo ludzie sa rozni i sie zmieniaja.
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-10-09, 21:10   

Furia napisał/a:
Ale nie ma takich odpowiedzi, ktore bylyby prawdziwe. Moze nie ma powodu? A moze jest, ale nigdy go nie zpoznasz. Na przyszlosc Ci to nie pomoze, bo ludzie sa rozni i sie zmieniaja.


Zawsze to jakiś wzorzec zachowania dla mnie. Będę wiedział czego mam uniknąć, itp.
 
     
neo-geisha
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-09, 22:15   

Jak dla mnie nie ma idealnego wzorca w ludzkich zachowaniach. Zwłaszcza w kontaktach damsko-męskich. Raz wychodzi tak, a raz inaczej, nawet jesli sytuacje są "identyczne";). Tak czy inaczej powodzenia w odchorowywaniu;p
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS
X