Wiek: 33 Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 592 Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-11-08, 23:29
Silny utleniacz? Szkodliwy dla środowiska? Drażniący?
Dla mnie kolejka tego z pierwszej linii po środku
BTW,
Teraz mam chwilowo wywalone i nawet czuję się jak dawniej, boję się że jak ją spotkam znów na uczelni to znów będzie źle. Kurdekurdekurde nie chcę znów mieć doła Chcę żeby tak zostało jak jest teraz.
Ostatnio zmieniony przez bargman 2012-11-08, 23:42, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 36 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 730 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-08, 23:58
No właśnie wszystko zmierza w dobrym kierunku, albowiem zacząłeś się cieszyć z innych rzeczy. Dzisiaj czułeś się gorzej, ale to można potraktować jako objaw odstawienia (od kobity) Aby móc dojść do równowagi trzeba się często mocno namęczyć, ale Ty podjąłeś ten wysiłek. BTW między innymi po to notorycznie robię jajca na forum, ponieważ wiem, ze humor ma niesamowite działanie terapeutyczne. Mam nadzieję, że choć trochę to ludziom pomaga, bo mnie na pewno
Ja sobie dzisiaj pomagam sokiem malinowym domowej roboty z procentową wkładką
Co by ciebie bargman może pocieszyć to też mi pewna osoba właśnie tak namieszała, że powinienem mieć niezły mętlik w głowie, ale chyba wolę o tym nie myśleć, bo nie ma sensu
Bargman wal to! Pamiętaj masz ją w dupie mieć!
Ja miałem umiarkowany dzień, bardzo pozytywny wieczór, a na koniec zostałem wkurwiony i wyprowadzony z równowagi.
W takich chwilach liczy się jebie-mnie-to-nizm.
Wiek: 33 Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 592 Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-11-09, 07:49
Mr. Z napisał/a:
BTW między innymi po to notorycznie robię jajca na forum, ponieważ wiem, ze humor ma niesamowite działanie terapeutyczne.
Chcę się przyłączyć
bartekk napisał/a:
ale chyba wolę o tym nie myśleć, bo nie ma sensu
Niemyślenie najlepszy sposób, jednak czasem cośkolwiek ciężko. Ale damy radę
nadświadomy napisał/a:
Mr. Z napisał/a:
humor ma niesamowite działanie terapeutyczne
Mr. Z ma rację.
No to trzeba Cię rozbawić
Więc przytoczę tekst znajomej o innej znajomej:
"Nie to że jej nie lubię, to zimna suka tylko jest"
BTW,
Nie bardzo chciałem wierzyć w zasadę "miej wyjebane a będzie Ci dane" ale jak widać na nią zadziałała. Przyznam szczerze że nie spodziewałem się tego...
Ostatnio zmieniony przez bargman 2012-11-09, 08:16, w całości zmieniany 1 raz
Karolina [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-09, 14:04
Cytat:
BTW,
Nie bardzo chciałem wierzyć w zasadę "miej wyjebane a będzie Ci dane" ale jak widać na nią zadziałała. Przyznam szczerze że nie spodziewałem się tego...
Wiek: 33 Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 592 Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-11-09, 14:31
Karolina napisał/a:
Widzę, że jak na razie dajesz radę
Staram się, mam nadzieję ze nie stanie się po raz kolejny tak że znów będę o tym myślał i miał ochotę coś sobie zrobić. No ludzie, ile można? Nie chcę już tak...
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-09, 14:43
bargman napisał/a:
Karolina napisał/a:
Widzę, że jak na razie dajesz radę
Staram się, mam nadzieję ze nie stanie się po raz kolejny tak że znów będę o tym myślał i miał ochotę coś sobie zrobić. No ludzie, ile można? Nie chcę już tak...
nie oszukuj się, będzie jeszcze wiele momentów gdy wracać będziesz myślami tam, ale z czasem mniej intensywnie będziesz to przeżywał xd
Wiek: 33 Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 592 Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-11-09, 14:50
Sen napisał/a:
nie oszukuj się, będzie jeszcze wiele momentów gdy wracać będziesz myślami tam, ale z czasem mniej intensywnie będziesz to przeżywał xd
Ciśnie mi się na klawiaturę: noż kurwa...
I hmm...
Może wyda się wam to dziwne, ale mi jakoś tak łatwiej żyć z takim przeświadczeniem że istnieje coś takiego jak karma. Co zrobisz to do Ciebie wróci. I tak sobie myślę, że przecież ja nie zrobiłem niczego takiego żeby aż taka kara do mnie wróciła. Więc gdzie jest haczyk?
Ostatnio zmieniony przez bargman 2012-11-09, 14:52, w całości zmieniany 2 razy
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-09, 15:32
bargman napisał/a:
Sen napisał/a:
nie oszukuj się, będzie jeszcze wiele momentów gdy wracać będziesz myślami tam, ale z czasem mniej intensywnie będziesz to przeżywał xd
Ciśnie mi się na klawiaturę: noż kurwa...
I hmm...
Może wyda się wam to dziwne, ale mi jakoś tak łatwiej żyć z takim przeświadczeniem że istnieje coś takiego jak karma. Co zrobisz to do Ciebie wróci. I tak sobie myślę, że przecież ja nie zrobiłem niczego takiego żeby aż taka kara do mnie wróciła. Więc gdzie jest haczyk?
nacierpisz się w młodości, a na starość żyć będziesz pełnią szczęścia (:
Im wcześniej doświadczymy jak zdradziecki potrafi być los i życie, tym szybciej się na to uodpornimy na przyszłość :)
Wiek: 33 Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 592 Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-11-09, 15:56
Może i fakt.
neo-geisha [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-09, 20:40
Może uodporniamy się na podobne sytuacje ( o ile jesteśmy w stanie zauważyć, że "to już było"), ale na całe "zło świata" chyba nie można się uodpornić;p.
Karma... fajna sprawa. Chociaż pewnie miałabym po połowie "dobra" i "zła":P.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach