Wiek: 34 Dołączył: 23 Mar 2012 Posty: 93 Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-09-16, 21:28
Grzeesiu96 napisał/a:
cytat mojego internetowego kolegi.... tak na spokojnie tez mi sie tak wydaje, ma racje chłop... ale dochodza mysli, ze moze leki wypieraja homo, wszystko cokolwiek, to mnie przeraża ;((
Skoro mam rację - to tylko terapia; terapia niestety u psychologa, którego tak nie lubisz. Pomyśl o tym w ten sposób - mając pryszcze idziesz do dermatologa i dostajesz leki, mając jakąś alergię - do alergologa, który prowadzi Twoją terapię; chore serce - leczenie pod okiem kardiologa. Problemy z psychiką - psycholog. Tyle. Nic wielkiego.
Btw ja bym akurat tego testu z gejowskim pornolem nie polecał - jeśli trafi na jakiś filmik z przystojnymi kolesiami (a pewnie trafi, choć nie wiem, nie jestem ekspertem :p) to pewnie jego mózg mu wmówi, że się mu podobają. Co tylko może pogłębić ten stan.
Zresztą to nie jest istotne - choroby się leczy; nerwica jest chorobą, psycholog jest kimś, kto może poprowadzić terapię.
Wiek: 28 Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 102 Skąd: Południe Polski.
Wysłany: 2013-09-16, 21:37
już mi odrobinę wkręca żę moze wejdą ze moze mnie podniecą itd :((( Dzięki za ten pomysł :((( Ale jeszcze tak źle nie jest... ale jużmi wkręcanie sie zaczyna, nie potrafie sie przełamac!!!!!!!!! ;( Nie potrafie po prostu; (
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-16, 21:39
Grzeesiu96 spokojnie, przecież nikt nie każe Ci tego robić, prawda? Nikt Cię do tego nie zmusza i sam też tego nie rób. Postępujesz według tego, co wydaje Ci się, że jest najgorsze i na pewno się stanie.
Nie potrafisz się przełamać, rozumiem, ale pamiętaj o tym, że psycholog nie jest kimś, kto zacznie Cię oceniać, osądzać. To jest osoba, która Cię zrozumie i pomoże Ci zrozumieć samego siebie, bo teraz walczysz sam ze sobą.
Wiek: 28 Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 102 Skąd: Południe Polski.
Wysłany: 2013-09-17, 23:31
Napisałem już mejla do pani psycholog w celu spotkania się, nie wiem jak to będzie jak coś, ale narazie nie dostałem odpowiedzi, a pisałem wczoraj. Co do problemu, momentami jest lepiej, a raz gorzej. Proszę Was jeszcze o pomoc i jakieś uspokojenie, że to nie objaw homo :( Ja wiem, niektóre rzeczy się może powtarzają, ale napiszę jeszcze raz. Bo ja mam tak, że kiedyś jeszcze przed wakacjami miałem tak, że patrzyłem na dziewczyny, wiem że to głupie może, ale patrzyłem na nie myślałem, fajnie może mieć taką dziewczynę itd. Teraz jak patrzę, to te myśli odeszły... bo siedzi, że może jestem gejem... bo nie potrafie zagadać, jakoś mnie tak nie ciągnie... moze jakis wpływ ma na to, wiem to jest wstydliwe, ale w twarz bym tego raczej nie powiedział... częsta masturbacja? Przeraża mnie też taki fakt, mowie, ze np. zobacze przystojnego aktora. Dzisiaj tak było, były mysli nawet ustabilizowane, myslalem ze moze jestem normalny, ciężko mi to opisać, staralem sie patrzec na kazda ładna dziewczynę i coś mysleć o niej. Ale przejde do tego aktora, zobaczyłem przystojnego aktora i jakos tak się wpatrzyłem na niego bo mnie pociągał... Twarz taka męska i w ogóle... i znów wróciło to przerażenie, że patrzę na jego, na innych facetów ( staram sie nie patrzec, niektorzy mi nie przypadają do gustu, ale są tacy ze mi przypadną i pojawia się przerażenie, że coś jest nie tak ). Staram sie tez nie patrzeć tak na swoja meska twarz, nie skupiac sie tak na sobie, bo to wplywa zapewne. Staram sie skupiac na kobiecych twarzach, sylwetkach, ale ciezko mi sie tak przestawic :( Nie wiem czy to jest przyczyna tego ze tak jak to kolega taki fajnie napisal zakodowalem sobie męskie piękno, czy czegoś innego... dalej jest zle, psycholog nie odpisał, wiec prosze pomozcie mi:( Po prostu mam tak ze popatrze w ekran tv i widze przystojnego goscia, to cos mnie uderza, pociąga w nim, w sensie ze podoba mi sie on, tak jak ja sie podobam sobie meska twarz. A jeszcze nie daj boze raz jak mialem fantazje o kobiecie, to naszły mnie mysli o facecie takim obraz przywolal sie jak był goły i boje sie zeby mnie to nie podnieciło? nie podnieca raczej, ale boje sie, ze jak pomysle o tym ze to podnieca dziewczyny to moze i mnie by? Tez sie boje tego ale mniej.... Mowie najgorsze jest to ze patrze, na facetow przystojnych i mnie pociągają wyglądem, tak jak ja siebie pociągam, a dziewczyny, twarze staram sie patrzec i myslec fajnie miec taka dziewczyne, ale moze mnie to mniej pociąga? najwazniejsza wg mnie teoria to taka, po raz 3x pisze ze na facetow przystojnych i mnie pociągają wyglądem, tak jak ja siebie pociągam,, niby nic takiego moze nie jest a mnie to przeraza:(
Grzesiu może spróbuj na forum typowo psychologicznym np. forumpsychologiczne.org. Tam też odpowiada psycholog. Może coś ci podpowie.
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-19, 13:48
Grzeesiu96 napisał/a:
Mowie najgorsze jest to ze patrze, na facetow przystojnych i mnie pociągają wyglądem, tak jak ja siebie pociągam, a dziewczyny, twarze staram sie patrzec i myslec fajnie miec taka dziewczyne, ale moze mnie to mniej pociąga? najwazniejsza wg mnie teoria to taka, po raz 3x pisze ze na facetow przystojnych i mnie pociągają wyglądem, tak jak ja siebie pociągam,, niby nic takiego moze nie jest a mnie to przeraza:(
Grzesiu tylko spokojnie podchodź do tych spraw, zastanów się jeszcze, czy naprawdę pociągaję Ciebie faceci. Daj sobie czasu, nie na chaos, bo to nic do dobrego nie prowadzi. Zyczę powodzenia.
owca_wojenna [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-19, 17:01
Grzeesiu96 napisał/a:
nadal nie... proszę pomóżcie odpowiedźcie mi.. :(
Wszyscy starają się Ci pomóc a Ty ciągle swoje. Nikt nie napisze takiego posta i nie sprawi magicznym sposobem, że przeczytasz wiadomość i od razu wszystko się zmieni na dobre. Przez internet się nie da. Czytałam kiedyś kilka wypowiedzi na forach psychologicznych i tam ludzie mówią to samo. Nie można nikomu pomóc przez internet i przez posty. Trzeba wziąć się za siebie i iść do lekarza. Innej rady widać nie ma.
Ostatnio zmieniony przez owca_wojenna 2013-09-19, 17:01, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach