Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy dajecie pieniądze żebrakom?
Autor Wiadomość
kamiledi15 
Początkujący


Wiek: 36
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 144
Wysłany: 2014-11-10, 16:07   Czy dajecie pieniądze żebrakom?

Ja nie daję, bo jednak jest dużo naciągaczy i nie da się odróżnić prawdziwego od oszusta. Teoretycznie lepiej kupić jedzenie dla kogoś takiego, ale nigdy nie miałem na to czasu. Dużo jest też pijaków, ale ich dość łatwo rozpoznać. Jak jeszcze studiowałem, koło naszej uczelni kręcił się taki pijaczek zawsze z papierosem w ustach i żebrał, ale nigdy mu nic nie dałem. Niedawno z kolei na przystanku podszedł do mnie zadbany facet z tekstem, że może i nie wygląda, ale jest bezdomny i czy nie mam paru groszy. Powiedziałem, że nie mam, więc podziękował i poszedł.
Ale dwa razy w życiu dałem i to dwa razy tej samej osobie. Szedłem na przystanek i stała taka staruszka z wyciągniętą ręką. Tak mi się jej szkoda zrobiło, że dałem jej 10 złotych. I chyba dla niej to był majątek, bo najpierw gapiła się na tą dychę jakby pierwszy raz widziała, potem pocałowała ten banknot i tak mi zaczęła wylewnie dziękować, że myślałem, że zaraz mnie będzie po rękach całować. Tydzień później szedłem tą samą drogą i też tam stała i co ciekawe chyba mnie poznała, choć byłem inaczej ubrany i przecież od tygodnia minęła ją kupa ludzi. Uśmiechnęła się już z daleka, dałem jej wtedy jeszcze 5 złotych, też bardzo dziękowała. Potem zaczęła się tam budowa metra i już jej więcej nie widziałem. Ale naprawdę czułem wtedy, że te moje 15 złotych bardzo jej pomogło. Mieliście takie sytuacje?
Trochę mnie dziwi podejście niektórych, jak czytam na forach, że jeśli koleś powie szczerze, że to na alkohol to wtedy mu dają, bo przynajmniej mówi szczerze. Takie podejście jest dla mnie zupełnie porąbane.
Ostatnio zmieniony przez kamiledi15 2014-11-10, 16:15, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
     
melkam 
Początkujący



Wiek: 26
Dołączyła: 13 Wrz 2014
Posty: 134
Wysłany: 2014-11-10, 18:14   

Również nie daję. Na jakieś zbiórki (np teraz w szkole na paczki świąteczne dla dzieci w domach dziecka) to owszem, ale widuje na ulicy wiele naciągaczy tych samych od lat i każdy w okolicy wie że są to osoby opłacane, dlatego mocno mnie to odstrasza, nigdy nie wiem jak się zachować kiedy ktoś prosi. W każdym razie kończy się na tym że idę dalej.
 
     
Czerwona93 
Częsty bywalec



Wiek: 30
Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 682
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2014-11-10, 19:21   

Czasem coś przeleję na zwierzaki...
 
 
     
Mask 
Początkujący



Wiek: 29
Dołączył: 11 Kwi 2014
Posty: 128
Wysłany: 2014-11-11, 00:56   

Hmm.. nie daję. Rzadko kiedy takowych spotykam na swojej drodze. Pamiętam jak pewien gość się mnie pytał, czy nie mam paru groszy.. oczywiście skłamałem, że nie mam.. Nie wyglądał na jakiegoś alkoholika.. a ja jednak pewny swego, nic nie dałem. Miałem przez to lekkie wyrzuty, że może ten ktoś ma jakieś problemy i że ten “majątek“, który uda mu się uzbierać nie straci na alkohol..
 
 
     
4w5 
Częsty bywalec


Wiek: 36
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 994
Skąd: Poludniowa Polska
Ostrzeżeń:
 1/4/4
Wysłany: 2014-11-11, 17:20   

... podszedł do mnie kiedyś taki jeden i nawija " ..jestem z Bydgoszczy i brakuje mi dokładnie 7.30 na bilet" oczywiście z wiadomych powodów miał ogromny problem z utrzymaniem pionu... nie dałem mu nic.

Albo jak chodziłem jeszcze do liceum to w pewnym parku chodził taki jeden... telepało go na wszystkie strony...kolana złączone, kark na w pół przetrącony i chodzi.... patrze innym razem w jakimś sklepie.... kurwa idzie jak po sznurku ten sam typ.... to cwaniaki jakich mało :)
 
     
Johnston 
Milczący


Wiek: 28
Dołączył: 22 Paź 2014
Posty: 59
Wysłany: 2014-11-17, 12:45   

Nie daję.
 
     
Wilczek 
Nowy

Dołączyła: 04 Mar 2014
Posty: 10
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 2014-11-17, 20:24   

Ja kasy nigdy nie dałam, ale raz spotkałam żebraka, który grzebał po koszach i zapytał mnie czy mam coś do jedzenia, to dałam mu bułki. Dziękował mi chyba 3 razy. :3
 
 
     
donostia 
Nowy


Wiek: 28
Dołączyła: 10 Sty 2015
Posty: 2
Skąd: W-wa
Wysłany: 2015-01-10, 15:05   

Kilka razy mi się zdarzyło - o kilka razy za dużo. Za każdym razem robili mnie w bambuko, chwilę później widziałam ich już na zakupach z puszkami piwa w rękach...
 
     
m. 
Nowy

Dołączyła: 07 Gru 2014
Posty: 9
Wysłany: 2015-01-10, 17:34   

Tak, daję pieniądze żebrakom. Chyba, że naprawdę sama nie mam. Mam gdzieś, czy kupi sobie za moje pieniądze chleb, czy denaturat. Jeśli człowiek prosi mnie o pomoc i jestem w stanie mu jej udzielić, to nie odmawiam. Zwłaszcza, że od tych paru złotych nie idzie zbiednieć.
 
     
jędza 
Nowy

Wiek: 99
Dołączyła: 13 Lis 2014
Posty: 15
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-06, 18:58   

Ja nie wspieram takich ludzi - w sensie żebrających na ulicy. Bo co innego wspieranie jakiś akcji,organizacji...

Ogólnie wychodzę z założenia, że człowiek zawsze sam pracuje nad swoim losem i jakby tacy ludzie chcieli to by mogli się podnieść i zacząć normalnie żyć. Zamiast żebrać mogliby się zgłosić do różnych organizacji, które zajmują się takimi ludźmi.

Jestem jak najbardziej przeciwna dawaniu pieniędzy żebrakom. Druga rzecz to oszuści. Nigdy nie wiesz czy ten żebrak to faktycznie żebrak, czy może to jego druga "robota".
 
     
andi 
Częsty bywalec


Dołączył: 26 Maj 2015
Posty: 882
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2015-06-08, 15:56   

Ja czasami daję pieniądze żebrakom ale najpierw się muszę przypatrzyć kto o nie prosi i w jaki sposób.
 
     
Irys 
Początkujący


Wiek: 32
Dołączyła: 08 Cze 2015
Posty: 150
Skąd: Śląskie
Wysłany: 2015-06-09, 08:43   

Zdarza mi się, że daję. Ale nie wszystkim, tylko niektórym.
Ostatnio wspomogłam staruszka siedzącego na murku, obok niego znajdował się przecudowny owczarek, trochę zaniedbany, ale nie dość, że staruszek zbierał pieniądze dla siebie na jedzenie, to i dla psa, by ten mógł co do pyska włożyć. Wzruszył mnie ten widok. : )
 
 
     
Mask 
Początkujący



Wiek: 29
Dołączył: 11 Kwi 2014
Posty: 128
Wysłany: 2015-06-12, 12:04   

Kolejny raz spotkałem takiego człowieka na swej drodze. Tym razem miał ze sobą kartkę z napisem, że zbiera na chleb.. Siedział z jakimś facetem.. obok tych dwojga przechodziło dużo ludzi lecz nikt nie podrzucił kilku groszy.. nawet ja..

Nie wiem już co się ze mną dzieje. Faktem jest, że nie sypało się ze mnie $$$ ale te 5zł mogłem podrzucić..

Wyrzuty kolejny raz..
 
 
     
liliana 
Aktywny



Dołączyła: 02 Wrz 2014
Posty: 214
Wysłany: 2015-06-14, 15:45   

ja takim siedzącym nie daję, ale jak mnie ktoś osobiście zaczepi i poprosi, to daję. Nie jakies duże kwoty, 1 czy 2 zł.
 
     
Amigo Vulnerable 
Moderator


Wiek: 28
Dołączył: 23 Sie 2015
Posty: 459
Wysłany: 2015-09-17, 18:30   

dorzuciłem dziś dwóm gościom do flaszki :P
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS