Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.
Znalezionych wyników: 22
Samotność Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Jak się teraz czujecie?
Egipka

Odpowiedzi: 3906
Wyświetleń: 102136

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-10-16, 21:16   Temat: Jak się teraz czujecie?
Krótko mówiąc - źle. Potrzebowałabym z kimś pogadać, ale nie mam z kim. Z osobą, z którą powinnam pogadać nie mam w tej chwili kontaktu i właściwie nie wiem, do czego to wszystko, co się ostatnio dzieje prowadzi. Nie ogarniam siebie, nie ogarniam tego, co się wokół mnie dzieje, nic mi się nie chce, nie potrafię się mobilizować nawet do załatwienia jakichś swoich niby to nieważnych spraw. Nie wspominam już o czymś ważniejszym, co robię tak na odczepnego zupełnie. Powinnam znaleźć gdzieś praktyki, ale nie mogę się zmusić żeby zacząć o tym myśleć. Powinnam pisać magisterkę, ale mi się nie chce, nie umiem się skupić. Chaos kompletny, jak pewnie z resztą widać.
Do tego wszystkiego myślałam, że chociaż raz w życiu ten jeden z dwóch najczarniejszych dni w roku, jakim są urodziny, będzie miał w sobie coś pozytywnego. Choć to dopiero jutro to i tak wiem, że niestety nie ma szans na to żeby się troszkę nim cieszyć...
  Temat: Dziecinny dorosły
Egipka

Odpowiedzi: 45
Wyświetleń: 8962

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-09-09, 00:12   Temat: Dziecinny dorosły
W takim razie też wyjdę na dziwadło, bo jestem w stanie zrozumieć kamiledi15. Inny to nie to samo co gorszy, po prostu inny. I tyle. Nie rozumiem czemu często ludzie narzekają na innych, że tacy nudni, ale jak się trafi jakiś oryginalny ktoś to jest jeszcze gorzej. Jakby ludzie byli tacy sami świat byłby nudny, zwariowalibyśmy.
kamiledi15 myślę, że niekoniecznie musi to być osoba podobna do Ciebie, wg mnie starczy, że ktoś powie, że masz nietypowe=ciekawe zainteresowania. Bo z własnego doświadczenia wiem ile nowości (często przyjemnych lub pożytecznych, lub jedno i drugie) w świecie, w życiu, w innych ludziach się widzi właśnie przy takich rzeczach przez większość określanych (niestety) jako co najmniej dziwactwa.
4w5 zależy kto czego szuka w życiu. Chyba, że nie jestem taka przeciętna, bo umiejętność znalezienia się w dziecięcym świecie też jest bardzo ważna i właśnie to żeby gdzieś zachować to swoje wewnętrzne dziecko. Bez tego w życiu jest naprawdę ciężko.
  Temat: Pytanie do młodych mężczyzn, do dziewczyn też.
Egipka

Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 10042

PostForum: Pogaduszki   Wysłany: 2014-08-14, 00:16   Temat: Pytanie do młodych mężczyzn, do dziewczyn też.
Jak dla mnie taka dziewczyna ma prawo poczuć się troszkę obrażona. Owszem, to nie zdrada, ale wiadomo jak to czasem z zazdrością bywa;) Może być zadowolona z kultury swojego chłopaka i myślę, że nie zażenowana. Osobiście nie uważam, że mężczyźni muszą ustąpić miejsca kobiecie choć nie ukrywam, że sytuacje tego typu mogą być miłe. Rzecz, jaka mi przyszła do głowy to w takiej sytuacji (jeśli to możliwe) zamienić się z chłopakiem tak miejscami, by usiąś u niego na kolanach;)Wtedy chyba nie może być mowy o zazdrości

4w5 wydaje mi się, że to nie jest życiowa ciotowatość - to nie jest równe z byciem "ciepłą kluchą".
  Temat: Jak się teraz czujecie?
Egipka

Odpowiedzi: 3906
Wyświetleń: 102136

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-07-31, 21:01   Temat: Jak się teraz czujecie?
Krótko mówiąc - źle. I tak już jest od dłuższego czasu, bo wydaje mi się, że nie da się ze mną za długo wytrzymać. Jak się tak dłużej nad tym wszystkim zastanawiam to wychodzi mi, że sama sobie jestem winna, że nie mam za bardzo znajomych, bo sama ich do siebie zrażam. Czasami analizując po czasie swoje zachowanie dochodzę do wniosku, że "testuję" ludzi. Nie chcę tak robić, nie chcę robić problemów z niczego, nie chcę się wkurzać o każdą duperelę, a jednak ciągle tak robię. Tylko nie wiem, jak to zmienić i boję się, że w końcu znów zostanę całkiem sama, że stracę przez to jedyną bliską osobę, jaką mam.
  Temat: Jak się teraz czujecie?
Egipka

Odpowiedzi: 3906
Wyświetleń: 102136

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-07-19, 02:22   Temat: Jak się teraz czujecie?
Tak sobie siedzę w łóżku samotnie czekajac aż może w końcu się uspokoję i zasnę... Nienawidzę tych podłych nastrojów, tej huśtawki, która jest częstą towarzyszką kobiety raz w miesiącu... Jeśli jeszcze jest ktoś, kto posiedzi i razem z tobą przeczeka ten okropny czas to jest to do przeżycia. Ale kiedy nagle zostaje się z tym samemu, a do tego bliska ci osoba milczenie przez telefon interpretuje jako jakieś obrażenie się/niechęć do rozmowy czy jakkolwiek to nazwać... Tak teraz pomyślałam, że chyba życie człowieka toczy się włsanym tempem i nie patrzy, czy ten ktoś za nim nadąża. Mam wrażenie, że moje życie toczy się gdzieś obok, zostaję w tyle i nie umiem się dopasowaćdo tego wszystkiego
  Temat: Jak się teraz czujecie?
Egipka

Odpowiedzi: 3906
Wyświetleń: 102136

PostForum: O nas   Wysłany: 2013-12-10, 14:54   Temat: Jak się teraz czujecie?
Piotrek86 bardzo się cieszę, że spotkałam takiego człowieka, który stara się mnie zrozumieć i akceptuje różne moje dziwactwa. Tylko że jakbym miała wytrzymać z taką drugą sobą... Zwyczajnie mam świadomość, że jestem dość trudna z charakteru. Ale dziękuję za to, co napisałeś, miło jest się dowiedzieć, że można mieć jakieś wsparcie nawet ze strony obcych osób:) Dzisiaj już lepiej, bo wczoraj była dłuuuga rozmowa. Ale czy będąc na jego miejscu bym tak szła przez pół miasta za nim jeśli powiedziałby mi, że mam go zostawić, odwróciłby się ode mnie i zwyczajnie poszedł w drugą stronę? Kocham Go, ale na pewno nie leciałabym w takiej sytuacji jak głupia, wiedząc, że nie chce mnie w tej chwili widzieć. Najprawdopodobniej zadzwoniłabym później, ale On nie jest aż tak humorzasty jak ja...;)
  Temat: Jak się teraz czujecie?
Egipka

Odpowiedzi: 3906
Wyświetleń: 102136

PostForum: O nas   Wysłany: 2013-12-09, 20:00   Temat: Jak się teraz czujecie?
Jak się czuję... Właściwie to nijak. Jedyne na co mam w tej chwili ochotę to usiąść i beczeć. Ostatnio nic nie ogarniam w swoim życiu i doszłam nawet do wniosku, że jak nie miałam żadnej bliższej osoby to paradoksalnie było lepiej - cały czas równo jedna wielka dolina. A teraz? Ciągłe przeskoki od euforii do doliny i odwrotnie, i nie mam z kim o tym pogadać. Jestem bardzo emocjonalną osobą i często pewnie moje reakcje są niedostosowane do sytuacji, a mój chłopak wciąż ze mną jest. Tylko czekam aż w końcu powie, że już ma dość i się to wszystko posypie przez jakąś głupotę... Znaczy nie czekam na to, ale się trochę boję. Trudno mi przyzwyczaić się do tego, że dla niego nie zawsze te same rzeczy są ważne co dla mnie. Chociaż z drugiej strony rzeczy (czy jak to nazwać), poprzez które związek się tworzy/rozwija/utrzymuje chyba nie powinny przesłaniać tego, co dla nas obojga jest najważniejsze, czyli poprostu nas i tego, co jest między nami... Sama już nie wiem
  Temat: Chęć posiadania tego kogoś..
Egipka

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 4246

PostForum: Miłość i związek   Wysłany: 2013-09-05, 11:44   Temat: Chęć posiadania tego kogoś..
kochamma zgodzę sie z Tobą, że jeśli hm... zarywają to do tych typu macho. Ale jeśli (tak wg mnie) relacja zaczyna się tak normalnie, a nie ktoś idzie na tzw. polowanie, to wydaje mi się, że każdy ma szansę. A to, że taki macho nie może sie opędzić od dziewczyn, no cóż... Nie chciałabym kogoś obrażać, ale osobiście macho kojarzy mi się "zero w głowie, więcej w mięśniach" i raczej zależy mu na obnoszeniu się z ładnymi dziewczynami niż na tym, żeby faktycznie z nimi być, być dla nich partnerem. No a jeśli dziewczynie pasuje facet, który patrzy tylko na to co zewnętrzene... Nie ma czego żałować chyba że tej dziewczyny.

kochamma wolisz mieć dziewczynę, która jest z Tobą, bo jesteś przystojny, umięśniony i w ogóle jak to się czasami mówi męski (choć dla mnie z męskością nie ma to nic wspólnego), czy taką, która jest z Tobą, bo dostrzega w Tobie to, co nie jest zewnętrzene?

A odchodząc od tematu, nie wiem czemu mój post pojawił się dwa razy, ale nie wiem jak to ewentualnie cofnąć. Także przepraszam za to:)
  Temat: Chęć posiadania tego kogoś..
Egipka

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 4246

PostForum: Miłość i związek   Wysłany: 2013-09-03, 10:26   Temat: Chęć posiadania tego kogoś..
A ja bym powiedziała, że jeśli ci, którzy tak co tydzień zmieniają nie przekroczyli jeszcze 18-20 lat (tak mniej więcej) to nie robią nic złego. Fakt, że chwalenie się na fb każdą fotką i osobą, z którą udało nam się chwilę spędzić jest dziecinne. Ale sam fakt, że młodzież, bo osoby w takim wieku mam na myśli, zmienia co chwila osoby, z którymi się spotyka jest naturalne i wg mnie zdrowe (pod warunkiem,że jest to zwyczajne zdobywanie doświadczeń w kontaktach z płcią przeciwną, NIE fizycznych, seksualnych).
A co do tego, kto ma wykonać pierwszy krok. Myśle, że jeśli nieśmiały mężczyzna trafi na kobietę, która jest bardziej odważna i będzie jej zależało na znajomości to ona mu pomoże. Nawet jeśli nie będzie tą, która wychodzi z inicjatywą tak otwarcie to będzie robić wiele żeby go ośmielić i żeby pokazał, że mu również zależy. Takie moje zdanie, więc myślę, że ogólnie nie ma co panikować, że mężczyźni mają tak dużo gorzej, bo to do nich należy to "polowanie";) Normalna kobieta nie jest lodową królową;)
  Temat: Chęć posiadania tego kogoś..
Egipka

Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 4246

PostForum: Miłość i związek   Wysłany: 2013-09-03, 10:25   Temat: Chęć posiadania tego kogoś..
A ja bym powiedziała, że jeśli ci, którzy tak co tydzień zmieniają nie przekroczyli jeszcze 18-20 lat (tak mniej więcej) to nie robią nic złego. Fakt, że chwalenie się na fb każdą fotką i osobą, z którą udało nam się chwilę spędzić jest dziecinne. Ale sam fakt, że młodzież, bo osoby w takim wieku mam na myśli, zmienia co chwila osoby, z którymi się spotyka jest naturalne i wg mnie zdrowe (pod warunkiem,że jest to zwyczajne zdobywanie doświadczeń w kontaktach z płcią przeciwną, NIE fizycznych, seksualnych).
A co do tego, kto ma wykonać pierwszy krok. Myśle, że jeśli nieśmiały mężczyzna trafi na kobietę, która jest bardziej odważna i będzie jej zależało na znajomości to ona mu pomoże. Nawet jeśli nie będzie tą, która wychodzi z inicjatywą tak otwarcie to będzie robić wiele żeby go ośmielić i żeby pokazał, że mu również zależy. Takie moje zdanie, więc myślę, że ogólnie nie ma co panikować, że mężczyźni mają tak dużo gorzej, bo to do nich należy to "polowanie";) Normalna kobieta nie jest lodową królową;)
  Temat: Pilne - zmiana szkoły.
Egipka

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 1873

PostForum: Poważne tematy   Wysłany: 2013-07-10, 23:31   Temat: Pilne - zmiana szkoły.
Tak jeszcze o tym myślałam - przemyśl jeszcze dobrze wszystke za i przeciw. I w sytuacji kiedy wyjdzie Ci, że naprawdę nie masz innego wyboru to zmień szkołę. Ale jeśli widzisz jakąś szansę na to, że ta, w której teraz jesteś będzie jednak lepsza to lepiej spróbuj się zmierzyć z tym, co Cię czeka. Bo w sumie w życiu nie można uciekać przed tym, co nas spotyka, niestety zazwyczaj trzeba się z tym zmierzyć, więc pomyśl czy to nie będzie jednak ucieczka. Jeśli nie to powodzenia w nowej szkole:)
  Temat: Pilne - zmiana szkoły.
Egipka

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 1873

PostForum: Poważne tematy   Wysłany: 2013-07-10, 22:05   Temat: Pilne - zmiana szkoły.
Też bym na Twoim miejscu zaryzykowała zmianę szkoły, bo faktycznie wygląda na to, że niewiele stracisz. Ale nie mów, że się nie zmienisz, bo z takim podejściem niewiele w życiu osiągniesz. Więcej wiary w siebie i w to, że coś można zmienić albo że zmiany czasem same się zdarzają przy naszej minimalnej pomocy:) Myślę, że warto się troszkę przyłożyć do tego co się robi, a sukcesy, jakie dzięki temu się odnosi mobilizują dalej i dają sporo optymizmu. A myślę, że właśnie tego Ci brakuje. Także wiesz, zacznij od tego lustra, a się wszystko zacznie powoli zmieniać:)
  Temat: (Nie)typowy nastolatek.
Egipka

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 10684

PostForum: Samotność   Wysłany: 2013-07-08, 00:06   Temat: (Nie)typowy nastolatek.
Też się przyłączę do twierdzenia, że czas zmieni wiele. Najgorsze co można robić to wpadać w dołek, że nic już się nie zmieni kiedy ma się 17 lat;) Wiem, że łatwo się mówi, ale właśnie przez tych kilka lat, jakie minęły od moich 17 najwięcej się zmieniło i teraz nauczyłam się, że na wszystko trzeba dać sobie czas. Raz więcej raz mniej, ale własnie takie powolne, a jednak wytrwałe dążenie do zmian (nawet takich, których inni nie zauważą, ale sami będziemy mogli być z siebie dumni) może dać zadziwiające efekty.
A co do przeciętnych ludzi, którzy nie potrafią sobie wyobrazić takiego nastolatka, jak opisujesz Grzeesiu: czasami wydaje mi się, że niektórzy zwyczajnie wstydzą się przyznać do swojej samotności i może niezawsze mają aż tak barwne życie jak by się mogło wydawać. Ale kto tam wie. Nadrobisz te straty pewnie już niedługo, tak myślę i tego Ci życzę:)
  Temat: Czy irytują was zakochane pary?
Egipka

Odpowiedzi: 276
Wyświetleń: 39199

PostForum: Samotność   Wysłany: 2013-06-26, 18:18   Temat: Czy irytują was zakochane pary?
Voofy, skoro nie chcesz nic zrobić w swojej sprawie to nie narzekaj. Nic w życiu nie jest za darmo, na wszystko niestety trzeba zapracować. A tym bardziej na związek z drugą osobą. Jak czytam Twoje wypowiedzi to odnoszę wrażenie, że Ty się nie uśmiechasz (niestety), a nie szczeście nie chce się uśmiechnąć do Ciebie. Może jednak warto? Pomyśl o tym zanim sam skażesz się na samotność do końca życia. To nie są bajki dla DZIECI, to są bajki dla dorosłych i jeśli w nie uwierzysz to się staną realne. Ale co tam to gadanie, Ty musisz zmienić swoje nastawienie, sam musisz tego chcieć, ale naprawdę chcieć, a nie tylko tak mówić. Znasz coś takiego jak samospełniające się proroctwo? To już nie bajki, ale coś co istnieje naprawdę na tym świecie
  Temat: Czy irytują was zakochane pary?
Egipka

Odpowiedzi: 276
Wyświetleń: 39199

PostForum: Samotność   Wysłany: 2013-06-26, 16:11   Temat: Czy irytują was zakochane pary?
Voofy, dlaczego zakładasz, że nie będziesz nigdy miał dziewczyny? Jak tak założysz to faktycznie jej nie znajdziesz, bo nie będziesz chciał. Dobrze wiem jak to jest jak się nie ma żadnych pozytywnych myśli, jak się nie potrafi o sobie ani troszkę dobrze pomyśleć. Jestem w bardzo podobnym wieku jak Ty i dopiero pół roku temu spotkałam kogoś z kim próbuję coś stworzyć. Nigdy wcześniej nikogo nie miałam, w zasadzie nawet zwykłych znajomych. Wierz mi, że nie warto tracić czasu na narzekanie, że inni mają kogoś/coś, a ja nie. Bardzo by mnie ucieszyło gdyby jeszcze komuś pomogły słowa, które usłyszałam od pewnego chłopaka: "A może ciągle za mało robisz żeby coś w życiu zmienić?" Nie wiem do dzisiaj na czym mu zależało, na pewno nie na związku, ale zmobilizował. Takie krótkie zdanie zmieniło wszysko, więc może warto przemyśleć czasami to, czy faktycznie nie można jeszcze czegoś zrobić:)
Voofy, więcej wiary w to, że życie zazwyczaj zmienia się właśnie wtedy, gdy już się wydaje, że wszystko zawsze będzie tak jak jest. Powodzenia!!!:)
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS