Najważniejsze że wierzysz wszystko przyjdzie z czasem.Pomyślisz sobie że głupoty tutaj wypisuje ale ja bynajmniej tak uważam a nie każdy musi się zgadzać z tym
wcale nie glupoty, cale moje zycie jest oparte na wierze-w zrzadzenia losu, dobrych ludzi, w sama siebie i swoja sile, w Boga, teraz w milosc....
i w te ostatnia jst mi najtrudniej uwierzyc, wiesz... to jest tak, ze trudno jest mi sie przyznac przed sama soba, ze ja rzeczywiscie potrzebuje, zeby ktos mnie pokochal. cale zycie bylam ta niezniszczalna, walczaca, waleczna, twarda i samowystarczalna. a teraz wprost nienaiwdze tych okreslen. jestem tez delikatna, i wrazliwa, i potrzebuje pomocy i przytulenia... tylko cale to wrazliwe mieso jest gdzies gleboko pod skorupa. i najpierw musze sie sama przez nia przebic. a to tak trudno.. ech.
Człowiek czasami ma właśnie problem z tym że nie potrafi się przyznać sam sobie że potrzebuje tej drugiej połówki z którą będzie spędzał każdą wolną chwilę itp.Nie którzy ludzie przez całe życie nie potrafią tego zrobić
no to chyba nie jest ze mna az tak zle, umiem sie przyznac, ha!
teraz jestem na etapie przekonywania samej siebie, ze to jest rzeczywiscie mi potrzebne. wiesz, przekonywanie swojej wlasnej podswiadomosci. bo tam na razie jest mocno zakorzenione poczucie sily. trzeba sie troch uspokoic z ta sila i... wlasnie, chyab czas stac sie delikatnym kwiatem.
To już jest kolejny krok do sukcesu :-)Co do stania się delikatnym kwiatkiem to w sumie kolejny krok i tylko patrzeć jak wtedy chłopaki zaczną Ciebie oblegać i kiedy znajdziesz tego jednego jedynego
to jest tak, ze trudno jest mi sie przyznac przed sama soba, ze ja rzeczywiscie potrzebuje, zeby ktos mnie pokochal. cale zycie bylam ta niezniszczalna, walczaca, waleczna, twarda i samowystarczalna. a teraz wprost nienaiwdze tych okreslen.
a ja jestem jeszcze rozjebany. wlasnie sie dowiedzialem ze byla ma innego juz. Niby sobie z tym poradzilem ale blizna zaczela troszke krwawic.
mateusz2710, wiem co czujesz bo moja była dziewczyna po zerwaniu ze mną znalazła sobie nowego chłopaka już po 2dniach.Od tamtego momentu czasami powracają wspomnienia o miło spędzonych chwilach z nią ale teraz nie żałuję że zerwałem z nią bo przejrzałem na oczy jaka ona jest naprawde
http://www.youtube.com/watch?v=D1UC7gEt2eI a http://www.youtube.com/watch?v=NklSgmYbpSE Ty masz jeszcze 5 lat do mnie wiec jestes do przodu. Patrzac na rowiesnikow czuje sie staro i niedojrzale.
Ostatnio zmieniony przez mateusz2710 2011-12-01, 19:23, w całości zmieniany 1 raz
a mnie sie zawsze wydaje, ze to chlopakom jest latwiej. ja wyznaje zasade, ze to chlopak powinien pierwszy okazac zainteresowanie. wiec to troche tak, ze to chlopak wybiera dziewczyne, do ktorej podejdzie, poprosi do tanca itp. a dziewczyna musi czekac czy sie spodobala czy nie. eech.
a w gruncie rzeczy to chyba wszystkim jest tak samo trudno.
a mnie sie zawsze wydaje, ze to chlopakom jest latwiej. ja wyznaje zasade, ze to chlopak powinien pierwszy okazac zainteresowanie. wiec to troche tak, ze to chlopak wybiera dziewczyne, do ktorej podejdzie, poprosi do tanca itp. a dziewczyna musi czekac czy sie spodobala czy nie. eech.
a w gruncie rzeczy to chyba wszystkim jest tak samo trudno.
Bingo!
Bo on powinien podejść! Ja pierwsza nie zacznę!<---- ona
Podejdę i zrobię z siebie DEBILA! Oooo ni huja! Idę pić <----- on
Tak to wygląda w praktyce :) I co najśmieszniejsze my faceci mamy więcej kompleksów od was kobitki :P Co widać po ilości przedstawicieli obu płci na takim oto forum. ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach