Wiek: 58 Dołączyła: 22 Cze 2012 Posty: 145 Skąd: warszawa
Wysłany: 2012-08-17, 17:16
Błąd Selcia,mało znasz ludzi zwłaszcza kobiet,które się zmieniają,znam kilka,które myślą jak faceci i seks jest dla nich właśnie fizjologią....świat się zmienia,a ja nie lubię nikogo osądzać,to,że ja czy ty nie żyjemy w ten sposób,nie oznacza,że jesteśmy lepsze od tych kobiet...każdy żyje jak chce,jego prawo...a tak naprawdę to może czasami zazdroszczę tym kobietom,że tak potrafią? Wibrator to nie facet
Ja tam im nie zazdroszczę. Szanuję siebie i swoje ciało. Nie rozmieniam się na drobne i.. może to zabrzmi brutalnie, ale czuję się lepsza od takiej kobiety, która ląduje w łóżku z kim popadnie, bo ma na to ochotę.
Zazdrość? Bello, a czego tu zazdrościć? Puszczania się? Dziwce z ulicy też zazdrościsz, że chodzi z klientem?
Jak można zazdrościć, że kobieta sprzedaję swoje ciało za pieniądze.
Szanuje się i nigdy w życiu bym się nie sprzedała i nie dała się przelecieć facetowi nowo poznanemu, ponieważ mam na to ochotę.
Dla mnie jest piękne i wspaniałe jest to, że seks jest aktem dwóch osób, które się kochają.
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-08-17, 19:12
Selcia napisał/a:
Ja tam im nie zazdroszczę. Szanuję siebie i swoje ciało. Nie rozmieniam się na drobne i.. może to zabrzmi brutalnie, ale czuję się lepsza od takiej kobiety, która ląduje w łóżku z kim popadnie, bo ma na to ochotę.
Zazdrość? Bello, a czego tu zazdrościć? Puszczania się? Dziwce z ulicy też zazdrościsz, że chodzi z klientem?
Nie porównuj dziwek do kobiet, które po prostu lubią sex bez zobowiązań i zbędnych myśli. Jeśli kobieta ma ochotę na seks, to tak jak facet, ma na to prawo. I nie czyni ją to gorszym niż zagorzała zwolenniczka "seksu tylko z miłości".
Są oczywiście granice dobrego smaku i równowagi, bo facet, który lata z łóżka do łóżka, wciąż będzie facetem, ale jeśli nadmiernie będzie to robić laska, to będzie szmatą. (stereotypowo i kulturowo)
Belli nie chodziło o przyrównanie do dziwek, ale kobiet, które potrafią pójść z facetem do łóżka bez nie wiadomo jakich problemów egzystencjalnych.
(:
Ostatnio zmieniony przez Sen 2012-08-17, 19:13, w całości zmieniany 2 razy
Zdaję sobie sprawę z tego, że mężczyzna jest nieco inaczej skonstruowany i u niego chęć przedłużenia gatunku jest nieraz zbyt dominująca, aby myślał rozsądnie. Tak było od zawsze i to się raczej nie zmieni. Dla większości panów seks jest zwykłą potrzebą fizjologiczną, ot coś jak konieczność skorzystania z ubikacji. Kobiety podchodzą do tego nieco inaczej.
Uwielbiam jak ktoś mówi za wszystkie kobiety i za wszystkich mężczyzn. W jak dużej mierze jest to kwestia wychowania i przekazu od społeczeństwa oraz stereotypów. Tak naprawdę nikt nie wie, wszyscy tylko przypuszczają i są różne teorie, więc proponuję nie uogólniać.
Cytat:
Taki przygodny seks da mi tyle samo przyjemności co zabawa z wibratorem
Muszę szczerze przyznać, że gdybym miała pewność, że przygodny seks z jakimś facetem da mi tyle przyjemności co zabawa wibratorem, to nie zastanawiałabym się ani chwili . Ale niestety tak dobrze nie ma i bardzo ciężko o takiego, z którym się nawet po dłuższym czasie dojdzie do takiego poziomu, dlatego jestem z tych ''lepszych'', które się ''szanują''. Z tego co wiem, nie jestem tutaj odosobniona.
Cytat:
Bello, a czego tu zazdrościć?
Może tego, że robią co chcą i nie oglądają się na innych (często).
Cytat:
Dziwce z ulicy też zazdrościsz, że chodzi z klientem?
Ja zazdroszczę zarobków (niektórym).
Cytat:
Szanuję siebie i swoje ciało.
To dobrze, ale dlaczego w ten sposób definiujesz ten szacunek? Czy szacunkiem jest narzucanie sobie ograniczeń?
Cytat:
czuję się lepsza od takiej kobiety, która ląduje w łóżku z kim popadnie, bo ma na to ochotę
Czujesz się lepsza, bo powstrzymujesz się od tego, na co masz ochotę? Bo pasujesz do społecznego stereotypu kobiety bez potrzeb w tym przypadku seksualnych, dla której jest ważniejsze, co powiedzą inni, niż to czego chce?
Wydaje mi się, że kobieta, która w taki sposób wypowiada się o innych kobietach ma ze sobą duży problem. Życzę Ci, żebyś sobie z tym poradziła i nie czuła potrzeby ''czuć się lepsza'' . Naprawdę.
Cytat:
Jeśli kobieta ma ochotę na seks, to tak jak facet, ma na to prawo. I nie czyni ją to gorszym niż zagorzała zwolenniczka "seksu tylko z miłości".
Wiek: 36 Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 69 Skąd: mniej więcej Lublin
Wysłany: 2012-08-17, 19:56
Ja osobiście nie rozumiem tej mody na przygodny seks. Wiadomo - był zawsze i wszędzie - ale teraz nagle stało się to modne, są ludzie którzy się z tym afiszuje jacy to są wyzwoleni, jak to z nimi w ogóle nie ma zobowiązań. Mam jakieś uprzedzenie do kobiet o których wiem, że są "swobodne" w tych kwestiach. Już wolę być cholernie nieufny i sam niż stać się jakimś tam członkiem na długiej liście.
Już wolę być cholernie nieufny i sam niż stać się jakimś tam członkiem na długiej liście
Przecież nie musisz się spotykać z takimi, które Ci nie odpowiadają pod tym względem. Jeśli sam się ''dobrze prowadzisz'' to myślę, że masz duże szanse na znalezienie dziewczyny, która jest pod tym względem podobna do Ciebie :)
Po prostu ludzie są już tak "wolni" że lubią się zabawić.I to już się staje obojętne,czy to jest zioło,sex lub %.Sex z miłością do drugiej osoby - owszem,ale jak się dowiadujemy,że druga osoba zrobiła to tylko dla czystej przyjemności ? Dla facetów również jest to bolesne uczucie.Trzeba trzymać się zasad,choć wiadome jest,że ciężko z tym żyć skoro otaczający nas Świat kusi nas do tego.I specjalnie by się zaspokoić mam uprawiać z kimś sex,by zaspokoić swoje potrzeby ? PARANOJA.To tak samo jak chcę zjeść słodycze,jak nie ma to zastępuje je owocami.
Seks to seks...zwykła przyjemność jak jedzenie czekolady czy relaks w jacuzzi. Wiadomo, z kochaną osobą smakuje o wiele lepiej ale jeśli ktoś robi to bez miłości to chyba nie jest to powód do potępiania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach