Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2013 Posty: 74 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-04, 13:15
Niestety na tego typu portalach, ludzie podchodzą do szukania drugiej połówki jak do zakupów w sklepie. Do mnie nie przemawiają profile dziewczyn na portalach randkowych. A to z tego względu, że mam świadomość tego, że rzeczywistość jest często zupełnie inna. Ktoś może nam się podobać na zdjęciu, a w "realu" w ogóle i odwrotnie. Trzeba brać na to poprawkę.
Poza tym, gdy jesteśmy z kimś, rozmawiamy, widzimy jak ta osoba się zachowuje, jej gesty, mimikę. W necie trudno tego doświadczyć. Dlatego wolę rozmawiać przez komunikatory, używać mikrofonu, kamery.
Niestety na tego typu portalach, ludzie podchodzą do szukania drugiej połówki jak do zakupów w sklepie. Do mnie nie przemawiają profile dziewczyn na portalach randkowych. A to z tego względu, że mam świadomość tego, że rzeczywistość jest często zupełnie inna. Ktoś może nam się podobać na zdjęciu, a w "realu" w ogóle i odwrotnie. Trzeba brać na to poprawkę.
Poza tym, gdy jesteśmy z kimś, rozmawiamy, widzimy jak ta osoba się zachowuje, jej gesty, mimikę. W necie trudno tego doświadczyć. Dlatego wolę rozmawiać przez komunikatory, używać mikrofonu, kamery.
mój brat był z dziewczyną poznaną w internecie 6 lat, dzieliło ich 500 km. Dzisiaj, po 13stu latach nadal mają ze sobą stały kontakt- on z inną, ona z innym, z dziećmi, przyjaźnią się. Także można :) w niektórych przypadkach (pracoholizm, permanentny brak czasu) technologia stwarza świetne warunki do poznawania ludzi- jasne, są oszuści..
ale tak ja "w życiu"
Niestety na tego typu portalach, ludzie podchodzą do szukania drugiej połówki jak do zakupów w sklepie. Do mnie nie przemawiają profile dziewczyn na portalach randkowych. A to z tego względu, że mam świadomość tego, że rzeczywistość jest często zupełnie inna. Ktoś może nam się podobać na zdjęciu, a w "realu" w ogóle i odwrotnie. Trzeba brać na to poprawkę.
Poza tym, gdy jesteśmy z kimś, rozmawiamy, widzimy jak ta osoba się zachowuje, jej gesty, mimikę. W necie trudno tego doświadczyć. Dlatego wolę rozmawiać przez komunikatory, używać mikrofonu, kamery.
a jeśli traktuje się obecność na takim portalu jako fajną "przygodę" to nie podchodzi się do tego tak serio, jest tylko kwestia czasu, aż pozna się co najmniej dobrego przyjaciela
sprawdziłam
Pique też miał konto na Badoo, ale zaczęli go napastować i składać niemoralne propozycje, wiec był zmuszony usunąć konto.
Ja też miałam konto i na Sympatii, i na Badoo, ale dostawałam niemal albo same propozycje, że ktoś mi przyjedzie w trybie natychmiastowym masaż robić, albo żądanie okazania zdjęć w bikini. Badoo było pod tym względem gorsze od Sympatii. Zdałam sobie sprawę, że nie sprostam tym żądaniom i usunęłam konta.
Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2013 Posty: 74 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-14, 19:40
Wiecie co, współczuje dziewczynom, które są na tych portalach. Już któryś raz dowiaduje się o wiadomościach od pajaców, którzy składają dziwne propozycje. Przecież to można świra dostać, jak dziewczyna otwiera pocztę i ma masę wiadomości, z czego większość jest łagodnie mówiąc niepoważna. Ile to trzeba cierpliwości...
Właśnie spotkało mnie coś nowego, zagadała do mnie kobieta na badoo i po 2 godzinach rozmowy jesteśmy umówieni na piwo w piątek... Wietrzę podstęp ale też trawi mnie ciekawość :P Mam tyle wątpliwości... ale z drugiej strony co do stracenia
Właśnie spotkało mnie coś nowego, zagadała do mnie kobieta na badoo i po 2 godzinach rozmowy jesteśmy umówieni na piwo w piątek... Wietrzę podstęp ale też trawi mnie ciekawość :P Mam tyle wątpliwości... ale z drugiej strony co do stracenia
Czy kobietom po walentynkach spadają standardy ? Wcześniej pies z kulawą nogą nie zaglądał na mój profil a tu nagle jakiś atak. Pytanie może śmieszne ale pytam poważnie
Czy kobietom po walentynkach spadają standardy ? Wcześniej pies z kulawą nogą nie zaglądał na mój profil a tu nagle jakiś atak. Pytanie może śmieszne ale pytam poważnie
moooże po prostu po walentynkach czują sie bardziej samotne i pozakładały konta szybko
- Po seansie nabrałam ochoty na miłość! - twierdzi mieszkanka Paryża, dla której łóżkowe uniesienia perwersyjnego miliardera i jego seksualnej niewolnicy okazały się inspirujące. Podobnie film podziałał na tysiące osób, które zaczęły szturmować sklepy z seksgadżetami.
- Naprawdę rewelacyjnie sprzedają się krawaty, czasem aż do wyczerpania oferty. Wszystkie produkty tego typu, służące do wiązania i podporządkowywania sobie partnera, cieszą się dużą popularnością. Kajdanki na rzepy, nieco bardziej w stylu sado-maso…
Nie oglądałem tego filmy, ale chyba teraz przez niego trzeba teraz szczególnie uważać.
Ostatnio zmieniony przez długopis 2015-02-16, 22:08, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2013 Posty: 74 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-03-14, 13:54
Cytat:
Cytat:
- Po seansie nabrałam ochoty na miłość! - twierdzi mieszkanka Paryża, dla której łóżkowe uniesienia perwersyjnego miliardera i jego seksualnej niewolnicy okazały się inspirujące. Podobnie film podziałał na tysiące osób, które zaczęły szturmować sklepy z seksgadżetami.
- Naprawdę rewelacyjnie sprzedają się krawaty, czasem aż do wyczerpania oferty. Wszystkie produkty tego typu, służące do wiązania i podporządkowywania sobie partnera, cieszą się dużą popularnością. Kajdanki na rzepy, nieco bardziej w stylu sado-maso…
Nie oglądałem tego filmy, ale chyba teraz przez niego trzeba teraz szczególnie uważać.
Zabawne jest to, że wystarczy pokazać przystojnego miliardera, studentkę, trochę więcej seksu niż zwykle w filmach i ludzie szturmują kina. Może po prostu wiele osób w taki sposób patrzy na miłość.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach