Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy brakuje Wam znajomych?
Autor Wiadomość
Satan'sLittleHelper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączyła: 16 Mar 2014
Posty: 475
Wysłany: 2014-12-14, 12:48   

4w5 napisał/a:
Satan'sLittleHelper napisał/a:

4w5 tak, tak. Lepiej siedzieć w domu, starym na głowie, przed telewizorem i nic ze swoim życiem nie robić ;-) Zawsze to fajniejsze niż rozwijanie swoich zainteresowań.


Nikomu nie siedze na glowie - starzy mieszkają 2 piętra nade mną, moge tłuc się gitarą do rana a oni i tak nic z tego nie wiedzą....


Tłuc gitarą? Ooooo Az zacytuję Ciebie samego w zmienionej wersji .... "Dorośnij chłopczyku ...." :lol: :lol: :lol:
 
     
petro29 
Aktywny



Wiek: 38
Dołączył: 05 Mar 2014
Posty: 372
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2014-12-18, 09:51   

wow,widze ze ostra dyskusja sie dzieje :)dawno juz na taka nie trafilem na forum :)

kazdy radzi sobie na swoj sposob i kazdy ma inne potrzeby w zyciu i od zycia:)

ale dobrze jest sie rozwijac i przebywac wsrod innych ludzi
 
 
     
rosalyna 
Nowy


Wiek: 37
Dołączyła: 01 Sty 2015
Posty: 2
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-01, 14:16   

Brakuje mi trochę do kolekcji na twarzoksiążce :P
 
     
4w5 
Częsty bywalec


Wiek: 36
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 994
Skąd: Poludniowa Polska
Ostrzeżeń:
 1/4/4
Wysłany: 2015-01-02, 00:21   

rosalyna napisał/a:
Brakuje mi trochę do kolekcji na twarzoksiążce :P


Czyżbyś update'a sie naoogladała:)?
 
     
jesiennycien 
Nowy

Dołączył: 14 Paź 2014
Posty: 31
Wysłany: 2015-01-02, 22:54   

nickzmieniony napisał/a:
skoro ktoś jest na tym forum... to chyba mu tych znajomych brakuje... mi na pewno


osobiscie jestem tu aby poczytac kto jakie ma problemy i jak widzi swoja samotnosci, oraz jak z nia sobie radzi. nazwijcie mnie dziwnym, ale mnie naprawde az tak samotnosc nie boli, jestem do niej juz od dlugiego czasu przyzwyczajony i chyba w niej zastygnalem, bo nie widze siebie bez niej.

co do znajomych a raczej ich braku - nie jest mi z tego powodu szczegolnie przykro. wole posiedziec w spokoju w domu niz chlac do upadlego na wiecznych imprezach. tak tak, moze nie wszyscy tacy sa, ale prosze popatrzec jacy sa w tych czasach mlodzi ludzie w wiekszosci. Osobicie bardziej mi pasowal by spacerek z jakas spokojna znajoma wieczorowa pora i te inne klimatyczne sprawy.

racja, czasem mi brak znajomej (spacerki i te sprawy...) , ale to na prawde czasem, ze mnie raczej typowy samotnik wiec...

kto zrozumie ten zrozumie
 
     
liliana 
Aktywny



Dołączyła: 02 Wrz 2014
Posty: 214
Wysłany: 2015-01-10, 13:11   

Mnie samotność też JUŻ nie boli - choć początkowo bolała cholernie.
 
     
permetryna 
Nowy

Dołączyła: 15 Sty 2015
Posty: 8
Wysłany: 2015-01-19, 20:26   

Ja mam różnie z tym brakiem znajomych. Lubię to, jak sobie poukładałam życie oraz to, że dzięki samotności mogę sobie wszystko układać i przestawiać jak mi się podoba. To jest bardzo duży plus życia w pojedynkę.
Ale czasem mnie nachodzi, że chciałabym iść na jakąś spontaniczną imprezę u znajomych. Mam kilka bardzo wartościowych znajomości, ale to ludzie rozsiani po całym kraju i bardzo rzadko się widujemy. Często rozmawiamy na Skypie lub przez telefon i są to naprawdę super rozmowy, takie od serca. Wiemy o sobie nawzajem bardzo dużo i bardzo sobie cenię te znajomości. Ale jednak czasem, kiedy kolejny wieczór spędzam przed kompem, trochę mi smutno, że nie mam takich bliższych znajomych w okolicy. Żeby po prostu zadzwonić i wyciągnąć kogoś na spacer albo wprosić się na kawę...
 
     
Bari 
Częsty bywalec



Wiek: 28
Dołączył: 08 Cze 2013
Posty: 515
Wysłany: 2015-01-19, 23:44   

Ostatnio moi znajomi nie mają zbyt dużo czasu, jakoś tak nagle zrobili się z nich pilni studenci (i to jeszcze pod koniec listopada, kiedy zbyt dużego natężenia egzaminów nie było), tyle co zaraz przed świętami udało się spotkać, a tak to teraz będzie posucha bo sesja.
Z jednym kolegą jakoś tak bardziej udaje mi się zaprzyjaźnić, jakiś czas temu zaprosiliśmy go na spotkanie w grupce sześcioosobowej, potem jak chciał się spotkać to ostatecznie tylko ja z nim wyszedłem na piwo.
Tak sobie myślę że rok 2014 był dla mnie przełomowy jeśli chodzi o samotność. Udało mi się dołączyć do tej sześcioosobowej już grupki (przed moim dołączeniem liczyła cztery osoby), ale i tak jak się widujemy to raz na dwa miesiące, czasem uda się co miesiąc. Nie wiem czy to dzięki temu, czy po prostu polubiłem to że sporo czasu spędzam sam, ale już dzisiaj ta samotność nie doskwiera mi tak jak kiedyś (choć czasem daje się jeszcze we znaki).
Ostatnio zmieniony przez Bari 2015-01-19, 23:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
FeyFey 
Nowy


Wiek: 35
Dołączyła: 30 Sty 2015
Posty: 2
Wysłany: 2015-01-30, 14:21   

Jakiś czas temu miałam tam swoją małą, bo małą grupkę osób na które zawsze mogłam liczyć ale wszyscy wyparowali. Przeprowadzili się i dojazd trwający 30 minut stał się wielkim problemem, gdy ja proponowałam, że się do nich ruszę to nagle im coś wypadało. Inni poznali swoje drugie połówki i też przyjaciel już im potrzebny nie był. Teraz mam dwie koleżanki z klatki które są jak trzeba z dzieckiem posiedzieć, iść po większą ilość zakupów. Czasem wpadną na kawę albo herbatę... ale po 30 minutach jestem zmęczona wałkowaniem w kółko tego samego : ile w tym miesiącu zarobie, na co kase wydam, ile mi jeszcze zostało, moje dziecko to moje dziecko tamto, do jakiego przedszkola pójdzie, ty tego nie rozumiesz nie masz dzieci... wole już siedzieć sama w 4 ścianach ale na dłuższą metę tak się nie da.
 
     
Oki Doki 
Nowy

Wiek: 35
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 10
Wysłany: 2015-02-05, 19:39   

Brakuje. To znaczy jakichś znajomych mam, ale chciałbym ich mieć więcej. Ci których mam, nie zawsze mają dla mnie czas. W ten weekend będę miał aż nadto spotkań z nimi. Ale np. w zeszłym tygodniu miałem doła i w ogóle jakiś totalny spadek formy, potrzebowałem się z kimś spotkać i porozmawiać, ale żaden z kolegów nie mógł.
 
     
4w5 
Częsty bywalec


Wiek: 36
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 994
Skąd: Poludniowa Polska
Ostrzeżeń:
 1/4/4
Wysłany: 2015-02-05, 21:41   

Czy brakuje mi znajomych?... ale jakich znajomych takich co widzę na ulicy codziennie idąc do pracy? fejsbukowych znajomych czy znajomych z którymi jestem na tzw "cześć".
Takie znajomości nie są mi do niczego potrzebne, fkat czasem tacy ludzie się przydają jedynie gdy coś się spierdoli i wiem, że ten czy tamten to naprawia, a tamta ogarnia to i to.
Bardziej brakuje mi zgranej paczki kumpli, z którymi można się ubzdryngolić , wyjśc na mecz czy cokolwiek innego.... w sumie to taka małą paczkę mam tylko niestety trosze rozjechała się po świecie i jej brak, przy równoczesnym braku drugiej połówki jest dość mocno odczuwalny.
 
     
Tirnael 
Nowy

Wiek: 36
Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 49
Wysłany: 2015-02-10, 18:13   

Ja jestem ok z małą ilością znajomych ale brakuje mi kogoś komu mógłbym się wygadać, kogoś kto by mnie zrozumiał. Zazwyczaj jak poruszę temat, że jestem samotny albo nieśmiały z kimś kogo znam albo (nie)zręcznie unikają tematu albo dają jakąś bezsensowną radę myśląc że można to łatwo naprawić

Brakuje mi też drugiej połówki, uważam że życie z odpowiednią osobą jest łatwiejsze (chociaż mówię to bez doświadczenia, kieruje się jedynie własną logiką). Oczywiście dopóki nie jest to toksyczny związek bo to raczej do niczego dobrego nie prowadzi.
 
     
Czerwona93 
Częsty bywalec



Wiek: 30
Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 682
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2015-02-15, 22:36   

Z jednej strony strony z chęcią bym wyszła i sobie potańczyła, popiła itd.
z drugiej- za tydzień jest organizowane spotkanie mojej klasy z podstawówki... i nie idę
także sama nie wiem czego chce:p
 
 
     
4w5 
Częsty bywalec


Wiek: 36
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 994
Skąd: Poludniowa Polska
Ostrzeżeń:
 1/4/4
Wysłany: 2015-02-16, 04:24   

Czerwona93 napisał/a:

także sama nie wiem czego chce:p


Pod tym względem jesteś stuprocentową kobietą :)
 
     
Czerwona93 
Częsty bywalec



Wiek: 30
Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 682
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2015-02-16, 16:44   

4w5 napisał/a:
Czerwona93 napisał/a:

także sama nie wiem czego chce:p


Pod tym względem jesteś stuprocentową kobietą :)


dobrze, ze tylko w tym
jakie ciężkie musi być życie 100000% kobiety :(
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS
X