Nie wiem czy ktoś polecał już to, zaś autorka jest dość znana, ale jeśli ktoś lubi fantastykę, to Maja Lidia Kossakowska jest ciekawą pisarką, a Siewca Wiatru całkiem wciąga.
Wbrew pozorom nie tylko dla wierzących.
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-25, 11:44
To ja z czystym sumieniem mogę polecić "Igrzyska śmierci" ;) O których zapewne większość słyszała.
Wiek: 34 Dołączył: 23 Mar 2012 Posty: 93 Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-08-25, 17:50
NovemberRain, większość nałogowego życia - czerwone Lucky Strike, ale gdy zaczęli przesadzać z ceną, a mój nałóg jeszcze bardziej się pogłębił, przerzuciłem się na czerwone Route66; jedyne setki, które dla mnie nie smakują, jak siano. Poza tym czasem sam skręcam, czasem e-fajka: generalnie pewnie mam w żyłach więcej nikotyny niż hemoglobiny ;D Ech, chciałbym potrafić "zaspokoić się" linkami czy niebieskimi - zazdroszczę Ci tego.
Skoro moje polecenia działają to może jeszcze raz, intensywniej, polecę tego autora - Edward Stachura, o którym nie trzeba niczego ciekawego mówić, bo cytaty same się bronią; wrzuciłbym link do wikicytatów, ale mi system zabrania, więc jedynie zachęcam do zapoznania się z nimi ;)
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-25, 20:20
Rubio, cholera, musisz kopcić jak smok!
I zwykłe papierosy i e, aaaajjjj, z porównaniem ilości nikotyny i hemoglobiny zapewne masz rację w takim razie!
Ja od czasu do czasu zapalę czerwone, fakt, ale po pewnym czasie aż mnie dusi, nie potrafię na dłuższą metę tego palić chyba, wyżarłoby mi całą jamę ustną, a o płucach nie wspomnę!
Ach Sted.. Czy jest ktoś, kto nie zna Jego nazwiska i nie zerknął kiedykolwiek w Jego słowa?
Wiek: 34 Dołączył: 23 Mar 2012 Posty: 93 Skąd: Tychy
Wysłany: 2013-08-25, 21:22
NovemberRain, no, moje płuca dość często się buntują, ale co zrobić - układ nerwowy i receptory nikotynowe wygrywają większość bitew w tej wojnie domowej toczonej w moim organizmie ;D Tak czy inaczej - jeśli ktoś z czytających nie pali - to niech broń Boże nie zaczyna.
NovemberRain napisał/a:
Ach Sted.. Czy jest ktoś, kto nie zna Jego nazwiska i nie zerknął kiedykolwiek w Jego słowa?
Niestety, jest takich bardzo wielu - więc, póki moje wypociny wciąż się rodzą w strasznych bólach, mam taką małą misję, jaką jest popularyzacja Jego twórczości.
A, jeszcze dla osób, które chciałyby inaczej spojrzeć na swoją samotność - Johannes Eckhart a.k.a Mistrz Eckhart i jego pisma (Kurde, z każdym postem tutaj przypomina mi się jakiś autor, którego chciałbym polecić ;d).
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-25, 21:24
Rubio, śmiało, polecaj, może ktoś się zainteresuje czymś, o czym wspominasz i będzie czerpał z tego jak najwięcej
Hakim [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-11, 19:57
Droga Cormac Mccarthy
Cholernie przygnębiająca i mocna książka
Skończyłam "Chłopca z latawcem" i dochodzę do wniosku, że to najpiękniejsza książka, jaką dane mi było do tej pory trzymać w dłoniach.
Rewelacyjna, genialna, fascynująca.
Teraz mam kaca książkowego więc sięgnę po coś lżejszego z zakresu psychologii społecznej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach