Wiek: 27 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2011-11-27, 13:21
Mi się książki o wampirach przejadły... Choć swego czasu byłam przesiąknięta literaturą fantasy. Najpierw "Harry Potter" później "Zmierzch, "Błękitnokrwiści", "Ever", "Wiedźmin" i kilka jeszcze innych. Ale już dość, czas zejść na ziemię. Aktualnie poluję na "W sidłach anoreksji" Heidi Hassenmuller. Wszystkie książki tej autorki są oparte na faktach. Do tej pory przeczytałam "Desire, czyli czas próby" oraz "Niemy śmiech". Pierwsza łatwiejsza to przeczytania, poszła w jeden wieczór, ryczałam jak porypana. Druga, troszkę trudniejsza, także mnie wzruszyła.
No i planuję wrócić to niepokonanej powieści Paula Coelho: "Weronika postanawia umrzeć"
Nie mogę się jakoś przekonac do Paulo Coehlo po tym jak wszystkie dziunie z nk i innych portali pod zdjęciami wklejały cytaty z jego książek.
A jedyną akceptowaną dla mnie wersją wampirów (oprócz Drakuli ofc) jest seria Anny Rice. "Zmierzchu" przeczytać nie mogłam, stanęłam w połowie pierwszego tomu.
Wiek: 27 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2011-11-27, 19:45
C.Lenfent napisał/a:
Nie mogę się jakoś przekonać do Paulo Coehlo po tym jak wszystkie dziunie z nk i innych portali pod zdjęciami wklejały cytaty z jego książek.
Z moich znajomych to nawet nie wiedzą kto to xD A "Weronika..." jest na prawdę dobra.
Co do Zmierzchu to sama sobie się dziwię, że to przeczytałam. Ostatnio byłam w kinie i ryłam się z tego tak, ze wszystkie zakochane w Edwardzie patrzyły na mnie zabójczym wzrokiem. I ryłam się jeszcze bardziej.
proza Edwarda Stachury. poezja rzecz jasna tez, ale proza wydaje mi jest mniej znana. polecam Siekierezade. Mama kupila mi ja na 18.urodziny, pamietam, ze czytalam ja i rozumialam slowo w slowo o co Jankowi Praderze chodzi... wtedy tez postanowilam zapisac sie na wizyty do psychiatry przeczytajcie, a zrozumiecie co mam na mysli.
Inna ksiazka Stachury to 'Sie'. absolutnie niebanalna i z unikalnym jak dla mnie przeslaniem. przeczytajcie, pomoze Wam zyc. Fabula Rasa... brak slow, ale to rozumowanie ma sens, jesli chcemy zeby moralnosc przetrwala. Cala jaskrawosc, zamierzam sie za to zabrac w te swieta.
do tego Orhan Pamuk (uwielbiam atmosfere w jego ksiazkach),
Ryszard Kapuscinski (od Hebanu zaczela sie moja pasja, przeczytalam kiedy mialam 11 lat),
Wieslaw Mysliwski (te ksiazki sie przezywa, kazde slowo, kazda emocja jest przepieknie opisana, bardzo zyciowe i malownicze),
Tadeusz Nowak 'A jak krolem, a jak katem bedziesz' opisy przyrody, wiem, ze wszyscy tego nienawidza po Sienkiewiczu i Potopach ale zaufajcie mi, opisy przyrody u Nowaka to caly wywod psychologiczno-filozoficzny. po prostu mozg staje, ale trzeba lubic.
Halina Poswiatowska Opowiesc dla przyjaciela, bardzo nastrojowa i poetyczna ksiazka, bardzo delikatny i wazny przekaz.
Makbet Szekspira, wg mnie lepszy nawet od Hamleta
wszystko Zbigniewa Herberta: poezje,dramaty, eseje o sztuce, listy do przyjaciol, sluchowiska radiowe, szkice, wszystko!
Kordian Slowackiego. wiem, ze to lektura i sie zaraz zniechecicie, ale przeczytajcie raz jeszcze, szczegolnie monologi Kordiana. tam jst ukryta prawda o nas, mlodych i zagubionych. dlatego Kordian jest dla mnie tak szczegolny. jeden malenki cytat:
Boze, zdejm z mego serca jaskolczy niepokoj,
daj zyciu dusze i cel wyprorokuj.
Jedna mysl namietna, niechaj pali zarem,
a stane sie tej mysli narzedziem, zegarem.
Na twarzy ja pokaze, popchne serca biciem,
rozdzwonie wyrazami i dokoncze zyciem...
a monolog Kordiana przed smiercia... to dopiero magia i odlot. znowu kontrowersyjnie, ale wedlug mnie lepsze od Dziadow i Wielkiej Improwizacji, mniej abstrakcyjne, przez to bardziej ludzkie.
i cos dla samotnych, pragnacych ciepla, zrozumienia.. Dolina Muminkow w Listopadzie to nie jest ksiazka dla dzieci i nawet nie dla wszystkich doroslych. jedynie dla wrazliwcow, ktorzy poszukuja swojego malego, cieplego miejsca na ziemi.
znowu za dlugie wypracowanie. przepraszam ale mnie nie wolno pytac o ksiazki, zawsze zamecze.
Ja kocham czytać książki.. to jest moje uzależnienie.. ostatnio się złapałam na tym, ze 3 h spędziłam w księgarni w koszyku miałam 13 pozycji..a w portfelu 0zł...
Co czytam??? wszystko co porusza, wprawia w ruch mój układ nerwowy i na chwilę zamyka mnie w kokonie wspaniałych doznań duchowych, co sprawia, ze wracam i wracam i wracam do lektury. Głownie książki psychologiczne, obyczajowe, pedagogiczne, literatura faktu, podróżnicze..bibliografie..
Ja ostatnimi czasy czytam moje pamiętniki sprzed dziesięciu laty, iskeryczne momenty oddziaływują na moją podświadomość, a deliryczno - enigmatyczne sny tworzą mnie. Up - time
Wiek: 27 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2012-01-05, 18:26
Ostatnimi czasy przeczytałam książkę pt. "Hera moja miłość" Anny Onichimowskiej. Dość ciekawie napisana, niezbyt obszerna książka o bogatej rodzinie, w której wydarza się tragedia co jeszcze bardziej psuje ich relacje. Aktualnie czatuję na jej kontynuację, czyli "Lot komety".
Czytuję też ostatnio opowiadania Sławomira Mrożka, najbardziej przypadły mi do gustu "Szuler" i "Na pełnym morzu". Choć "Szuler" trochę lepszy. W lekkiej dialogowej opowieści pokazane są najczęściej spotykane postawy ludzkie, czyli chęć panowania nad innymi, głos rozsądku, nad którym bierze górę osoba odgrywająca role władcy i nie posiadająca własnego zdania, uległa postać.
Na przeczytanie czekają dwie powieści Nory Roberts: "Portret anioła" i "Wzburzone Fale" oraz obszerna powieść fantasy: Maite Carranza - "Wojna czarownic cz. 3". Po za tym czekam na przesyłkę z książką Tary Hudson pt. "Pomiędzy".
A i jeszcze biernie czeka sobie na przeczytanie powieść Aleksandra Kamińskiego "Kamienie na szaniec", którą zapewne przeczytam w całości wieczorem 19. stycznia (jako, że termin sprawdzianu z tejże lektury wyznaczony jest na 20.) Ponadto planuje zakupić "Wybór wierszy" Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Dużo tego. A i jeszcze mam zamiar przeczytać "Cierpienia młodego Wartera" i "Dziennik bulimiczki".
Ja ostatnio skończyłam czytać "Jest takie miejsce..." (Wojciech Zawioła). Przyjemna książka na jeden/dwa wieczory. Nie est to typowe romansidło, trochę historii Polski w tle (szczególnie tej po wojnie)...
A teraz czekają mnie "Dziady" cz. III. Ratunku....
Ostatnio zmieniony przez Cathless 2012-02-08, 14:43, w całości zmieniany 1 raz
Ja jestem w trakcie czytania książki ''Cień wiatru'' Carlosa Ruiz Zafón.
Gruba książka,ale przyjemnie się czyta. Opowiada o chłopcu,Danielu który wcześnie stracił matkę. Kiedy chłopiec skończył 10 lat ojciec zaprowadził go do ukrytego w sercu średniowiecznej Barcelony Cmentarzyska Zapomnianych Książek. Daniel według tradycji powtarzanej w ich rodzinie od pokoleń musi wybrać sobie jedną,książkę i zaadoptować ją, stając się opiekunem odpowiedzialnym za jej dalsze losy. Musi ocalić tę książkę od zapomnienia. ''Właściwa'' akcja rozpoczyna się dopiero kiedy Daniel osiąga 18 lat wtedy zaczyna dociekać kim był autor książki o której wszyscy zapomnieli Myślę,że w tydzień góra 2 tygodnie przeczytam ją
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach