@myszka1604 Masz totalną rację, jeszcze jak zasiadłem do tej wigilii to pomyślałem K*** jaki to cyrk, za dzieciaka było inaczej. Jak zwykle nic się nie zmienia 2 dzień nie jaram Mam zajęcie...ale czasem mam ochotę wsiąść bejsbola i rozwalić tą całą sztuczność...
Dołączyła: 31 Paź 2011 Posty: 416 Skąd: Wschodnia Polska
Wysłany: 2011-12-26, 01:13
Pogoda-moja ulubiona, świąt nie lubię i nie obchodzę, tyle co moja rodzinka ma potrzebę podzielić się opłatkiem, usiąść przy stole,pogadać, to uczestniczę w tym, ale tylko w kategoriach spędzenia czasu razem i podtrzymania kontaktu- żeby nie było im przykro.
Papierosów napaliłam się dzisiaj jak kotłownia i dziękuję. Prawie płuca mi pękły-więcej nie wspieram przemysłu tytoniowego..
U mnie to nawet nie ma co kontaktów podtrzymywać...nas troje, ja mama i tata czyli dzień jak codzień.
Jak zwykle po 4h snu już mi się nie chce...super, dzień zaczął się bezsennością.
Dołączyła: 31 Paź 2011 Posty: 416 Skąd: Wschodnia Polska
Wysłany: 2011-12-26, 11:19
myszka1604 napisał/a:
super, dzień zaczął się bezsennością.
a ja moja droga celebruję ten stan, szczególnie kiedy nie muszę rano wstawać natomiast kiedy powstać muszę do pracy (wieczorem wspomagam się medykamentami )i jakoś leci..
Dzień mija dziwnie, rozpoczął się od wizyty niezapowiedzianej mojego byłego małżonka..nie ma takiego emotikona, który byłby w stanie wyrazić..Bezsens
Witam w klubie mam tyle leków na sen ale odstawiam wszystko w kąt...
Niedługo będę miał schizy jak Christian Bale w Mechaniku.
Na czatach same nastoletnie nimfomanki to mi sie nie podoba
Do południa spałam, ostatnio coraz częściej zdarza mi się to...popadam w jakąś depreche, w nocy bezsenność, w dzień nieprzytomna. A wieczór mija na oglądaniu zaległych odcinków serialu "Kości".
Dobrze, że święta się kończą...byleby przeżyć sylwestra i zacząć od nowa, z nowymi planami, marzeniami...może w tym roku któreś się spełnią...?
Cały dzień poza domem, to jest to co lubię najbardziej Humor mi sie poprawił, bo w końcu szarpnęłam się na etui do telefonu, które niestety przy tych dotykowo-chińskich wyrobach jest niezbędne. Jutro mam gości, więc trzeba upichcić jakieś smakołyki
Wstałam rano (co się ostatnio nie dzieje zbyt często ). Goście byli, troche odmiany-normalni ludzie w domu Więc dzień jako tako, lampkę wina nawet wypiłam, co znaczy, że teraz spać, bo po winie to zawsze oczy mi się zamykają
Dołączyła: 31 Paź 2011 Posty: 416 Skąd: Wschodnia Polska
Wysłany: 2011-12-30, 20:36
Ja dobrze spędzić dzień i dostać podarek od życzliwa osoba w postaci: "Pięknej i bestii" Disneya, potem obejrzeć ze łza w kącik oka
Wniosek? Zaprzestać sentymentalnych okropieństw.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach