Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Zerwanie z przeszłością.
Autor Wiadomość
Jasper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 461
Skąd: Woj. Podlaskie
Wysłany: 2013-01-04, 21:52   

B=====D, Koleżanka zwraca się z prośba do administracji co jest jej prawem i z którego korzysta. Co do tego ponieść sromotną klęskę i liczenie na siebie to kolega jest nowy i nie wie że za człowiekiem stoi człowiek, ma kolega coś to dodania w kwestii głównego tematu rozmowy? bo jeśli nie to skończmy te niepotrzebne zamieszanie. Kwestie osobiste- to zapraszam na PW, gdzie można spokojnie, bez zamieszania i śmiecenia porozmawiać.


Proszę wszystkich o spokój bo widzę że zaraz będzie kocioł. Jeszcze raz mówię - spory? TO PW.
Ostatnio zmieniony przez Jasper 2013-01-04, 21:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Dreamska
Aktywny



Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 470
Wysłany: 2013-01-04, 21:56   

:shock:
Monixa7 napisał/a:
lovelaskowałaś z tiptopem a Ty się nie wtrącaj do moich dyskusji,
:mrgreen: :shock: :shock: :shock: :-o
Jasper, skoro tak szybko znalazłeś punkt 11 w regulaminie.
To proszę Cię poszukaj czy jest mowa o "moje", "Twoje" dyskusje. :-o
Nie ogarniam...
Czy TipTop, albo ja, czy ktokolwiek inny oznaczył jakiś temat hasłem tak, ze pozostali nie mogli się wypowiadać?! :shock:
 
     
Monixa7 
Dyskutant


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1350
Skąd: woj. lubelskie
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2013-01-04, 22:00   

matko wszystko tak dosłownie interpretujesz....:/ po prostu dyskusja mnie nic nie dotyczyła i się nie wtrącałam jak Pani szanowna zawsze :) ok już Pani podziękuję :) bo ta dyskusja nie jest dla Pani zrozumiała :)
Ostatnio zmieniony przez Monixa7 2013-01-04, 22:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jasper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 461
Skąd: Woj. Podlaskie
Wysłany: 2013-01-04, 22:01   

Dreamska napisał/a:

Jasper, skoro tak szybko znalazłeś punkt 11 w regulaminie.


a niema problemu... normalnie specem od kwestii prawnych zostanę....

no nic nie ma ale pkt 2 niech każdy sobie wydrukuje i przyklei nad monitorem:

"2. Zakaz prowadzenia prywatnych wojen i pisania w sposób agresywny do innych użytkowników. " to słowa Angel. Czyli przychodzą one z samej góry:)

Ponawiam prośbę o spokój... :D
 
 
     
Dreamska
Aktywny



Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 470
Wysłany: 2013-01-04, 22:05   

Jasper napisał/a:
2. Zakaz prowadzenia prywatnych wojen i pisania w sposób agresywny do innych użytkowników. " to słowa Angel. Czyli przychodzą one z samej góry:)
Jasper napisał/a:
Ponawiam prośbę o spokój... :D
Zakodowane :)
Jasper, a tak w ogóle, to przepraszam w swoim imieniu za offtop w Twoim temacie i powodzenia 17!
:przytul:
 
     
Jasper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 461
Skąd: Woj. Podlaskie
Wysłany: 2013-01-04, 22:09   

Dreamska, spoko, tak dla jasności to 15.16, powiedziałem 17 bo w tedy dopiero wrócę do domu. Dzięx za wsparcie, takie małe dwie kulki ściskające się a potrafią wesprzeć na duchu, dziękuje :) tobie i wszystkim... Dzięx ludziska :)
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-01-10, 18:03   

Jasper jak przygotowania do egzaminu?
 
     
Jasper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 461
Skąd: Woj. Podlaskie
Wysłany: 2013-01-10, 21:10   

cytrynka83, no przygotowania do samego egzaminu idą dość ok tylko ilość materiału czasem powala :) a co przygotowań do samego wyjazdu i przebywania tam to też dobrze, moje myśli zajęte są czymś innym- czymś przyjemnym :) a raczej jeden wielki problem zakryły mniejsze "problemiki" które puki co nie dają zbyt po kościach. Ogólnie jest dobrze... ciekawe na jak długo... :-|
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-01-10, 21:33   

Jasper napisał/a:
cytrynka83, no przygotowania do samego egzaminu idą dość ok tylko ilość materiału czasem powala :) a co przygotowań do samego wyjazdu i przebywania tam to też dobrze, moje myśli zajęte są czymś innym- czymś przyjemnym :) a raczej jeden wielki problem zakryły mniejsze "problemiki" które puki co nie dają zbyt po kościach. Ogólnie jest dobrze... ciekawe na jak długo... :-|


Coś wiem na temat problemów zakrywających inne problemy. Ważne, że nie rezygnujesz. Na pewno dasz radę. I życzę powodzenia ;-) A to dla otuchy :przytul:
 
     
Jasper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 461
Skąd: Woj. Podlaskie
Wysłany: 2013-01-11, 15:50   

cytrynka83 napisał/a:
Coś wiem na temat problemów zakrywających inne problemy. Ważne, że nie rezygnujesz. Na pewno dasz radę. I życzę powodzenia ;-) A to dla otuchy :przytul:


dziękuje za ten gest :)
Takie maskowanie problemów problemami jest dobre ale na krótką metę. Te mniejsze jak atakują to atakują w grupie niczym grad pocisków. Nie wiem co jest lepsze taki ostrzał czy jeden nagły cios, hmm taka jedna "buka" powala na nogi ale ten grad mniejszych też jest skuteczny. Nie wiem co mnie czeka, jakoś to wszystko jak by biegło obok mnie. Co się dzieje we mnie że tak jest- nie wiem. No nic, jak wrócę to będę musiał poświęcić trochę czasu pozbieranie się do pionu. Ale dzięx za miłe słowa i gesty, takie coś podnosi na duchu, podziękowanie też leci dla... kto ma wiedzieć ten wie. Napiszę pewnie dopiero po powrocie, napiszę co i jak...
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-01-11, 16:02   

Jasper napisał/a:
Te mniejsze jak atakują to atakują w grupie niczym grad pocisków. Nie wiem co jest lepsze taki ostrzał czy jeden nagły cios, hmm taka jedna "buka" powala na nogi ale ten grad mniejszych też jest skuteczny.


Myślę, że te małe "problemiki" bardziej dają w kość niż jeden duży. Ja to tak odbieram. Te mniejsze czasami wykańczają...Trudno mi dzisiaj ubrać wszystko o czym myślę w słowa...
 
     
Jasper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 461
Skąd: Woj. Podlaskie
Wysłany: 2013-01-11, 16:38   

cytrynka83 napisał/a:
Jasper napisał/a:
Te mniejsze jak atakują to atakują w grupie niczym grad pocisków. Nie wiem co jest lepsze taki ostrzał czy jeden nagły cios, hmm taka jedna "buka" powala na nogi ale ten grad mniejszych też jest skuteczny.


Myślę, że te małe "problemiki" bardziej dają w kość niż jeden duży. Ja to tak odbieram. Te mniejsze czasami wykańczają...Trudno mi dzisiaj ubrać wszystko o czym myślę w słowa...

Ten duży można porównać do ciosu w brzuch, upadniemy. Może pluniemy krwią ale prędzej czy później wstaniem a jak już wstaniemy to stoimy na nogach. A te mniejsze są jak kopniak w kostkę, czy w kolano, upadniemy lecz szybko staniemy na nogi a tam czeka na nas nasz oprawca ze słowami na ustach " już wstałeś, to bawimy się dalej" i kolejny coś w kolano i znów na ziemi i tak wciąż i wciąż a do tego ta świadomość ze stojący nad nami oprawca tuż po tym jak wstaniemy zdana kolejny cios.
A i myślimy o jednym a jeśli jest ich kilka to dopadną nas praktycznie wszędzie. Bo im więcej problemów tym więcej ich powodów i rzeczy z nimi kojarzonymi.
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-01-11, 16:41   

Jasper napisał/a:
cytrynka83 napisał/a:
Jasper napisał/a:
Te mniejsze jak atakują to atakują w grupie niczym grad pocisków. Nie wiem co jest lepsze taki ostrzał czy jeden nagły cios, hmm taka jedna "buka" powala na nogi ale ten grad mniejszych też jest skuteczny.


Myślę, że te małe "problemiki" bardziej dają w kość niż jeden duży. Ja to tak odbieram. Te mniejsze czasami wykańczają...Trudno mi dzisiaj ubrać wszystko o czym myślę w słowa...

Ten duży można porównać do ciosu w brzuch, upadniemy. Może pluniemy krwią ale prędzej czy później wstaniem a jak już wstaniemy to stoimy na nogach. A te mniejsze są jak kopniak w kostkę, czy w kolano, upadniemy lecz szybko staniemy na nogi a tam czeka na nas nasz oprawca ze słowami na ustach " już wstałeś, to bawimy się dalej" i kolejny coś w kolano i znów na ziemi i tak wciąż i wciąż a do tego ta świadomość ze stojący nad nami oprawca tuż po tym jak wstaniemy zdana kolejny cios.
A i myślimy o jednym a jeśli jest ich kilka to dopadną nas praktycznie wszędzie. Bo im więcej problemów tym więcej ich powodów i rzeczy z nimi kojarzonymi.


Tego właśnie mi zabrakło. Ująłeś to lepiej ode mnie ;-)
 
     
Jasper 
Aktywny


Wiek: 31
Dołączył: 14 Wrz 2012
Posty: 461
Skąd: Woj. Podlaskie
Wysłany: 2013-01-11, 17:09   

cytrynka83,
"-is life always this hard or is just when you're a kid?
-Always like this."
pl:
"-życie jest zawsze takie trudne lub po prostu, gdy jesteś dzieckiem?
-Zawsze tak jest."

to fragment dialogi z filmu Leon zawodowiec, między młodą dziewczyną a płatnym mordercą.

Sądzę ze ten fragment wyrazie mówi nam jak bardzo poryte jest życie, nie zależnie czy ma się hmmm 12 czy 30 lat. Wszędzie są problemy, mniejsze lub większe. Wielu ludzi ma problem z przeszłością. Nie wiem co mają na celu te słowa, ale je mówię.

Zerwać z przeszłością można poprzez zajęcie się przyszłością i dobrze by mieć hmm "anioła stróża" który gdy widzi że znów spoglądamy za siebie, zaczyna robić wszystko byśmy znów patrzyli przed siebie. Który widzi gdy upadamy poda nam rękę i powie "Choć, pokaże Ci że świat może być piękny" nie da by wciągnęło nas bagno które stworzyła nasz psychika, bagno przeszłości. Nie się tego bagna usunąć.

Gdzieś w mojej głowie pojawił się pomysł zabicia ducha przeszłości znajdującego się w rzeczach, rysowałem- spaliłem, zdjęcia i film z dnia w którym wszystko się zaczęło- spaliłem, ściany pokoju, stary telefon i wiele innych, co sądzicie o taki radykalnym ciosie?
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-01-11, 17:15   

Ja wychodzę z założenia, że radykalne cięcia są najlepsze. Usunąć wszystko,co związane jest z przeszłością- to najlepsze wyjście. Choć niektórym ciężko jest to zrobić, a jeszcze inni zachowują to, co wiąże ich z przeszłością w jakimś, tylko sobie znanym celu.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS