Stary handlowiec - wie co mówić.
Niestety w tej chwili przewidujemy jedynie odbiór osobisty.
W ramach rekompensaty oferujemy przedłużony termin odbioru.
Tak ok. dwóch wieczność.
Dwie wieczności i owszem może być.
Odbiór osobisty jedynie pod warunkiem gwarancji zwrotu kosztów dojazdu - bez możliwości podjęcia dalszych negocjacji.
Na takie warunki ewentualnie przystanę.
Dwie wieczności i owszem może być.
Odbiór osobisty jedynie pod warunkiem gwarancji zwrotu kosztów dojazdu - bez możliwości podjęcia dalszych negocjacji.
Na takie warunki ewentualnie przystanę.
Karty mi paskudy w kerfurze pocięli, a z piterka rodzina moli wyfrunęła.
Może być rekompensata w naturze? Dotychczasowe użytkowniczki gwarantują satysfakcje.
Hakim [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-10, 21:07
Alia napisał/a:
Miałam bardziej na myśli ... tego komara co mi w nocy nad głową latał, ale jak kto woli większe stworzenia też pewnie dałoby się uśmiercić przy użyciu kapcia.
Tak tylko w nerwach piszę, ja tam wrażliwym człowiekiem jestem
Barutai napisał/a:
Mogę pożyczyć stare glany. Podszyte blachą po całości. Niemieckiego Tygrysa tym utłuczesz.
Nada się?
Udało mi się nie palić 12h. Jak na mnie uważam że wynik w miarę dobry. Nie jestem zadowolony bo jednak kupiłem kolejne fajki. Lecz jutro kolejna próba, może uda się dłużej :)
grozisz czy obiecujesz?
*spluwa na dłoń i daje do przyklepania*
"It's a deal"
Déjà vu to za mało powiedziane. Zastanawiam się na ile da się ukryć wilczą naturę. Po krótkim zastanowieniu stwierdzam, że wcale się nie da.
Zawsze powtarzam, że z uwagi na subtelną kobiecą naturę grozić mi nie wypada.
Co do obietnicy kwestia pozostaje sporna.
Tak więc bez zbędnych wyjaśnień - umowa zostaje przyklepana <spluwa na dłoń i przyklepuje> :)
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-11, 10:11
Poddrzewem napisał/a:
Udało mi się nie palić 12h. Jak na mnie uważam że wynik w miarę dobry. Nie jestem zadowolony bo jednak kupiłem kolejne fajki. Lecz jutro kolejna próba, może uda się dłużej :)
Widziałam na blogu, że przymierzasz się do rzucania palenia :)
12h to dużo? (nie chodzi o to, ze umniejszam Twoje osiągnięcie i sukces, ale po tym wnioskuję, że straaaasznie duzo palisz?)
Udało mi się nie palić 12h. Jak na mnie uważam że wynik w miarę dobry. Nie jestem zadowolony bo jednak kupiłem kolejne fajki. Lecz jutro kolejna próba, może uda się dłużej :)
Widziałam na blogu, że przymierzasz się do rzucania palenia :)
12h to dużo? (nie chodzi o to, ze umniejszam Twoje osiągnięcie i sukces, ale po tym wnioskuję, że straaaasznie duzo palisz?)
ja pierwszą dobę bez fajek "przejadałem".
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-11, 12:30
http://www.empik.com/prosta-metoda-jak-skutecznie-rzucic-palenie-carr-allen,prod160034,ksiazka-p ja rzuciłam na jakieś dwa miesiące dzięki tej książce.
Żałuję, że wróciłam, a ponowne jej przeczytanie raczej sprawy nie załatwi.
Na niektórych ta książka działa, znam kilka osób, które dzięki niej pożegnały się z nałogiem i czują się z tym cudownie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach