Samotność

Ja się stresowałem bardzo mocno, kiedy zmieniałem pracę. pamiętam - pierwszą rzuciłem, rozpocząłem nową w większym mieście. W pewnym momencie miałem problem, żeby utrzymać ten stres i zacząłem panikować. Na szczęście dziewczyna mi poleciła nervomix control - taki ziołowy produkt pozwalający poradzić sobie ze stresem. Mi pomógł, możesz spróbować - też powinno Ci pomoc :)

Jak długo męczyłaś się z migreną zanim dokonałaś takich samoobserwacji i doszłaś do właściwych wniosków?

Czerwonaszminka Mówisz o sporcie wyczynowym czy rekreacyjnym? Leczyłaś się neurologicznie, czy wyłącznie dzięki diecie i sportowi migreny minęły?

Najmniejsze próby "leczenia" migreny na własną rękę muszą zakończyć się klęską. Jest to schorzenie neologiczne i konieczna jest stała opieka lekarza specjalisty, który może nam pomóc farmakologicznie. Nie znaczy to, że nie możemy sobie sami pomóc. Jak wspomniałaś Śnieżynko istotna jest dieta. Niestety dokładnej nie ustali nam lekarz, gdyż migrena to dość indywidualne schorzenie, przy którym to co szkodzi jednemu, wcale nie musi działać ze szkodą dla drugiego. Stąd tak ważna jest samoobserwacja. Niestety tego nie da się nauczyć po jednym, czy dwóch atakach.

Szkopuł leży w tym, że najczęściej do ostatniej chwili zwlekamy z zażyciem leków.

Rynek leków rozszerzył się i w zasadzie jeśli zleci lekarz nie ma problemu z ich nabyciem. Polskie w niczym nie ustępują innym a są zdecydowanie tańsze.

Nie przesądzałbym sprawy, że lekarze bagatelizują. MIgrena jest tak specyficzną chorobą, że każdy przypadek jest inny. Wiadomo że ma jakieś powiązania genetyczne, ale bez samoobserwacji żaden lekarz nie jest w stanie nam pomóc. Polecam stronę abc migrena tam rzeczywiście można się czegoś dowiedzieć. jest obiektywna bo nie reklamuje żadnego produktu... polecam

Niezrozumienie ze strony otoczenia to oddzielny sprawa. Widząc dziwne spojrzenia a nawet uśmieszki kolegów w pracy czasem nie chce się nawet rozmawiać. Ale mimo wszystko trzeba o tym mówić, gdyż nieznajomość problemu szkodzi nam samym, przez co nie raz pojmowani jesteśmy jak jesteśmy.

Kosmitko na pewno będzie dobrze. Tomografia pozwoli wykluczyć inne przypadłości.

[quote="Adik"]Neo-geisha: jak nie miewasz mroczków przed oczami tuż przed samym bólem głowy (takie świecące w oczach lub zamazujące cząstkę pola widzenia), to to raczej typowa migrena nie jest :-)

. Chociaż, może to być różnie...

To jest typowa migrena. Nie każda migrena musi rozpoczynać się aurą. Trochę czytałem na ten temat i od samych odmian migren może głowa rozboleć.... Oto kilka przykładów:
migrena - bez aury, z porażeniem połowiczym, okoporaźna, siatkówkowa, podstawna i jeszcze kilka. Może dlatego jest to przypadłość, w której tak naprawdę leczy się skutki a nie przyczyny. Mimo że medycyna w ostatnich latach poczyniła o;brzymi postęp w leczeniu migreny nadal najwięcej zależy od nas samych.

Również prowadzę coś takiego. Jest tam wiele informacji nie tylko na temat diety, ale także sytuacje szczególnie stresujące, ciśnienie atmosferyczne itp. Zaś w czasie migreny staram się określić rodzaj bólu i czas trwania. Dzięki temu wiem np jakich potraw unikać.

Nie potrafię jednoznacznie określić jak często. Bywa że dwa razy w miesiącu a bywa że i dwa miesiące mam spokój. Szczerze mówiąc chyba wolę ich nie liczyć i nie myśleć o tym.