Trochę senny, było się tu i ówdzie, by rozejrzeć się za konkretniejszą robotą lecz na razie nici. Ogłoszenia gazetach też przejrzałem, ale nic aktualnego co mnie interesowało to nie było. Chodź nie któreś ogłoszenia mnie rozbawiły :D Idę chyba zaraz spać...
Hakim [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-02, 14:40
Mam ochotę znaleść się gdzieś daleko, znów pewne osoby psują mi nastrój
Vyar napisał/a:
Dobrze. Czekam, bo mam na co.
Czekam na wypłatę
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-02, 16:43
Samur napisał/a:
Trzeci dzień bez żarcia.
Hmm, trochę długo, odchudzasz się?
Czuję się zmęczona, może to zimnisko szkodzi, a dopiero jest początek nowego tygodnia
Kolejna noc nieprzespana. Nawet.nie wiem jak nazwa. To jak się czuje.
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-04, 10:22
Wczoraj wstałam o 4:00 do pracy. Wróciłam, nie spałam po powrocie, bo wiedziałam, że nie będę mogła zasnąć w nocy, a kolejnego dnia, czyli dziś, znów musiałabym wstać o 4:00 (znając mnie, po prostu wyłączyłabym budzik i rzuciłabym gdzieś telefon ).
Ale wczoraj, po 22:00, dostałam telefon, że jednak nie mam dziś do pracy i... cholera, jaka byłam wkurzona! Bo tak pojechałabym do domu, do rodziców, pozałatwiałabym sprawy z praktykami, które odbębniłam w tym roku, a tu dupa, nic nie zrobiłam.
Ale poszłam spać o 23:00, wstałam po 8:00 i.. jednak to było dobre, że nie miałam do pracy, mogłam się normalnie wyspać! Więc czuję się znakomicie!
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-04, 10:29
NovemberRain, ważne że, jesteś wyspana. To i świat jest wokół nas radośniejszy.
Ja się na ogół czuje dobrze. Dziś idę na II zmianę.
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-04, 10:33
Mariette, niby tak, ale pieniążek też by się przydał
Mam problem zazwyczaj z zasypianiem, już odstawiłam popołudniową kawę, pozostałam tylko przy porannej, może to coś zmieni, choć zazwyczaj nie odczuwałam skutków kawy, nigdy mnie nie pobudzała, pijam ją dla smaku, ale... warto spróbować ;)
Może potrzebuję znów przestawienia się. Jakiś czas temu przez dłuższy czas żyłam raczej w nocy, kładłam się spać o 6-7, czasem wcale.
Organizm po jakimś czasie się zbuntował po prostu ;) I z tego wszystkiego znalazłam coś o śnie polifazowym, miałam spróbować, ale chyba z moim trybem życia nie będzie to technicznie możliwe :)
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-04, 10:39
NovemberRain napisał/a:
Mariette, niby tak, ale pieniążek też by się przydał
Mam problem zazwyczaj z zasypianiem, już odstawiłam popołudniową kawę, pozostałam tylko przy porannej, może to coś zmieni, choć zazwyczaj nie odczuwałam skutków kawy, nigdy mnie nie pobudzała, pijam ją dla smaku, ale... warto spróbować ;)
Masz rację, bez pracy jest ciężko, jedni mają jej w nadmiarze, inni wcale.
Co do kawy,ja pijam jedną dziennie, przeważnie rano, chociaż nie powiem jak mam nockę, też pijam kawę, aby nie usnąć w pracy, to jest zludzenie.
Jak masz kłopoty życiowe, to może dlatego nie masz spania?
Ale to się nadaje na inny temat nie tutaj. Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach