Nie wiem po co piszę ten temat hehe, bo nie wielu ludzi rozumie mnie :) w tej kwestii a mam dużo do powiedzenia :D, co sądzicie o legalizacji marichuany?
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-03, 17:03
ja tam byłbym za, z pewnym ograniczeniem co do ilości posiadanej. xd
Mr.eM [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-03, 17:07
Nie wiem, do czego to potrzebne, aczkolwiek są ludzie , którzy mają aż tak płytkie potrzeby i tyle im do szczęścia wystarczy. Zielonych fanatyków można przyrównać do rządu moim zdaniem.
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-03, 17:09
Żeby od razu fanatyków D: ja to bym raczej skory był stwierdzić, że zagorzali przeciwnicy to paranoidalne stworzenia. xd
Ostatnio zmieniony przez Sen 2012-11-03, 17:10, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 33 Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 592 Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-11-03, 17:10
Albo zrobić jak zalecali w którymś kabarecie:
- zalegalizować co się da
- pozamykać szpitale
- zdjąć patrole policji
Za kilka dni problemy legalizacji/uzależnień/czy czego tam same się rozwiążą
A tak serio:
Osobiście jestem przeciwny legalizacji marihuany. Jeszcze jedna używka? Nie za dużo ich już?
Ostatnio zmieniony przez bargman 2012-11-03, 17:11, w całości zmieniany 1 raz
Mr.eM [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-03, 17:18
Sen napisał/a:
Żeby od razu fanatyków D: ja to bym raczej skory był stwierdzić, że zagorzali przeciwnicy to paranoidalne stworzenia. xd
Dobra,żeby był kompromis - obydwie grupy : P
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-03, 17:19
Mr.eM napisał/a:
Sen napisał/a:
Żeby od razu fanatyków D: ja to bym raczej skory był stwierdzić, że zagorzali przeciwnicy to paranoidalne stworzenia. xd
Dobra,żeby był kompromis - obydwie grupy : P
No widzisz! I od razu lepiej się rozmawia :)
Dla mnie mogłoby być, pod pewnymi restrykcjami jak wspomniałem, ale równie dobrze mogłoby zostać tak jak jest, nie mam z tym problemu.
(:
Mr.eM [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-03, 17:36
Sen napisał/a:
Mr.eM napisał/a:
Sen napisał/a:
Żeby od razu fanatyków D: ja to bym raczej skory był stwierdzić, że zagorzali przeciwnicy to paranoidalne stworzenia. xd
Dobra,żeby był kompromis - obydwie grupy : P
No widzisz! I od razu lepiej się rozmawia :)
Dla mnie mogłoby być, pod pewnymi restrykcjami jak wspomniałem, ale równie dobrze mogłoby zostać tak jak jest, nie mam z tym problemu.
(:
Jak żadne zmiany nie zajdą, to też się ludziom nic nie stanie, kto ma swoje drogi dojścia ten dalej będzie je miał : )
Ja jestem neutralny, nie palę i nie mam zamiaru, ale też nie reprezentuję mega skrajnej postawy wobec palaczy( kara śmierci : D ), nikt ich nie powstrzyma Niech robią swoje, byleby nie grali wielce pokrzywdzonych.
Ostatnio zmieniony przez Mr.eM 2012-11-03, 17:37, w całości zmieniany 1 raz
Wiele wiele bla bla bla :) ja też jestem za, na pewno mnie osób by paliło, bo "zakazany owoc smakuje najlepiej" ja nie miałam zakazów, nie mylić, że miałam przyzwolernie na to i nie palę kilka lat, sprobowałam kilka razy, ja bym nie miała wielkiej lipy, mama kupuje mi piwo i widziała też lufke, ale ja mimo, że nie będzie lipy, nie palę, dropsy, amfa, lsd też nie, a znajomi sporo, za gówniarstwa, choć rodzice by ich " zabili" dzieci się wychowuje a nie nakazy i zakazy, ja tergo nie miałam, pijję rzadko z umiarem, nie palę nawet papierosów.... Rozmowa a nie krzyk drodzy państwo.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach