Z życia wzięte wg kryteriów które podałas to mogę zaproponować
a) naprawy sprzętu komputerowego
b) zakład fryzjerski (przynajmniej znajoma nie narzeka a jak inni to nie wiem)
c) załóż bloga i stań się słaaaawna! (Np Matka Sanepid, jestkultura etc.)
Zamiast fachy poproszę duży zestaw milki oreo:-D
Sand [Usunięty]
Wysłany: 2014-11-20, 20:45
Zaznaczam się, że nie znam się na prowadzeniu biznesu i pomysł może być głupi. :p
Przy tak małej ilości mieszkańców chyba opłacałoby się otworzyć produkcję czegokolwiek.
Zazwyczaj w takich miejscach jest mało pracy, więc pomimo niedużej liczebność ludzie i tak przyjdą po pracę. Jakiś zakład ze szwaczkami?
Kwestia tego ile możesz w to zainwestować na początku i jak długo możesz czekać na dochód.
Wg mnie bez sensu byłoby otwierać firmę usługową, tyle że to też zależy od rynku.
Najprostsza zasada - znajdź niszę. :p
Z życia wzięte wg kryteriów które podałas to mogę zaproponować
a) naprawy sprzętu komputerowego
b) zakład fryzjerski (przynajmniej znajoma nie narzeka a jak inni to nie wiem)
c) załóż bloga i stań się słaaaawna! (Np Matka Sanepid, jestkultura etc.)
Zamiast fachy poproszę duży zestaw milki oreo:-D
a. już mamy+ instalacja internetu, pieczątki, tusze, tonery, grawerowanie laserowe (mogłam zacząć od tego co już robimy....
b. w mieście mam ponad 20 salonów, poza tym sama nawet końcówek sobie nie podetnę
c..... aż nie wiem co powiedzieć. nie dla mnie
Zaznaczam się, że nie znam się na prowadzeniu biznesu i pomysł może być głupi. :p
Przy tak małej ilości mieszkańców chyba opłacałoby się otworzyć produkcję czegokolwiek.
Zazwyczaj w takich miejscach jest mało pracy, więc pomimo niedużej liczebność ludzie i tak przyjdą po pracę. Jakiś zakład ze szwaczkami?
Kwestia tego ile możesz w to zainwestować na początku i jak długo możesz czekać na dochód.
Wg mnie bez sensu byłoby otwierać firmę usługową, tyle że to też zależy od rynku.
Najprostsza zasada - znajdź niszę. :p
Zasada banalna
Gorzej z wykonaniem- co robią w innym miastach, czego nie ma u nas?
Nie wiem, bo mieszkam właśnie tu
C) być może głupi pomysł, pisałam pod wpływem chwili. Jeśli nie dla Ciebie to nie, ale tamci ludzie dobrze na tym wyszli. Jednak jeśli nie lubisz pisać a zależy Ci na zyskach na już, to faktycznie kiepski pomysł, sorry:p
A jakaś kosmetyczka i te sprawy? Można kurs skończyć i działać, o ile Cię to interesuje.
Miasto 10 tysięcy mieszkańców, do wykorzystania 2/3 pomieszczenia, podwórko, kilka garaży
Jak biznes wypali stawiam flache :D
Hmmm.... wg mnie 2/3 pomieszczenia + te gareze to idealny zestaw na otworzenie sklepu intenetowego.... normalne pomieszczenia przekształcić w normalny sklep a z grażów zrobić powierzchnie magazynową.
Nie podałaś nic na temat lokalizacji tych pomieszczeń ( jest różnica gdy to wszystko znajduje się w centrum miasta, przy jakimś głównym szlaku komunalizacyjnym ala drogra krajowa a inaczej sprawa wygląda gdy lokal znajduje się gdzieś w szczerym polu na obrzeżach).
W mojej rodzinnej miejscowości ( wioska może tysiąc mieszkańców, do najbliższego miasta 25km, jedyny plus lokalizacji to przebiegająca obok krajowa 9tka ) założył sobie koleś sklep z zabawkami... na takim zadupiu... i kręci mu się to, a z tego co znajomy z właścicielem tego byznesu rozmawiał.. to 90% obrotu to internet.... .
Miasto 10 tysięcy mieszkańców, do wykorzystania 2/3 pomieszczenia, podwórko, kilka garaży
Jak biznes wypali stawiam flache :D
Hmmm.... wg mnie 2/3 pomieszczenia + te gareze to idealny zestaw na otworzenie sklepu intenetowego.... normalne pomieszczenia przekształcić w normalny sklep a z grażów zrobić powierzchnie magazynową.
Nie podałaś nic na temat lokalizacji tych pomieszczeń ( jest różnica gdy to wszystko znajduje się w centrum miasta, przy jakimś głównym szlaku komunalizacyjnym ala drogra krajowa a inaczej sprawa wygląda gdy lokal znajduje się gdzieś w szczerym polu na obrzeżach).
W mojej rodzinnej miejscowości ( wioska może tysiąc mieszkańców, do najbliższego miasta 25km, jedyny plus lokalizacji to przebiegająca obok krajowa 9tka ) założył sobie koleś sklep z zabawkami... na takim zadupiu... i kręci mu się to, a z tego co znajomy z właścicielem tego byznesu rozmawiał.. to 90% obrotu to internet.... .
Za niedługo sprzedaż online raczej zacznie upadać- wchodzi przepis który nakłada na sprzedawcę obowiązek płacenia za każdą paczką zwrotną, reklamację itd. W Niemczech już to jest i masa ludzi kupuje sobie np. 3 pary butów rozmiar 39, 39,5 i 40- 2 na 3 takie paczki to pewny zwrot dwóch sztuk, a za paczkę płacisz ty ;]
Niby środek miasta, ale przyjezdni i tak jadą obwodnicą wzdłuż której biegnie droga wojewódzka- nie widzę w niej żadnych zalet :D
Za niedługo sprzedaż online raczej zacznie upadać- wchodzi przepis który nakłada na sprzedawcę obowiązek płacenia za każdą paczką zwrotną, reklamację itd. W Niemczech już to jest i masa ludzi kupuje sobie np. 3 pary butów rozmiar 39, 39,5 i 40- 2 na 3 takie paczki to pewny zwrot dwóch sztuk, a za paczkę płacisz ty ;]
Niby środek miasta, ale przyjezdni i tak jadą obwodnicą wzdłuż której biegnie droga wojewódzka- nie widzę w niej żadnych zalet :D
Jak to nie widzisz zalet :P ....podstawą handlu jest reklama, a im więcej ludzi przejeżdza/przechodzi obok naszego "burdelu" ... tym większa szansa, ze ktos sie zatrzyma. Takie zasady obowiazuja w przypadku yyy handlu/usług w których jest spora konkurencja..... natomiast jeśli chcesz otwierać jedyne w mieście spa to pewnie lokalizacja nie jest już taka ważna - bardziej jakość świadczonych usług :). Właściwie połączenie tych dwóch praw daje gwarancje uzyskania sukcesu w biznesach...
Jak mieszkałem w Krakowie to właśnie byłem świadkiem na przykładzie lodziarni znajdującej się yyy może 3oo metrów od rynku.
Mianowicie... Kraków, ulica Sławkowska,.... ide sobie kiedyś przez rynek z nudów naszło chęć na lody, i co telefon -> google i wpisuje "najlepsze lody w kraku" i jedna z propozycji wyszukiwarki to lodziarnia "Katane" na sławkowskiej.
I faktycznie ide sławkowską dookoła może z 10 innych lodziarni a do Katane kolejka jak za komuny ...około godziny 15 może 150 osób?.... pytam ludzi w kolejce, czemu wszyscy wolą stać do tej jednej lodziarni 1,5 godziny czekać, niż isc do jakiekolwiek innej... przecież lody to tylko lody, jak duża moze być różnica w smaku lodów? ...i sam zaciekawiony ocb w tym wszystkim stoje xD.... ludzie oczywiście odpowiedali, że po prostu nie ma porównania.
No i dobra... ostałem sie w kolejce podchodze do kasy i mam tak do wyboru lody o smakach popularnych a takze zupełnie przeze mnie nigdzie indziej nie spotykanych:
-malina
-truskawka
ale też
-biała czekolada
-nutella
-ferrero roche
- i wiele innych
Wziałe z ciekawosci białą czekolade, nutelle i zeby miec porównanie do innych lodziarni lody truskawkowe
.... kurwa w życiu takich zajebistych lodów nie jadlem, nawet te truskawkowe były jakieś takie bardziej truskawkoe... skonczylo sie to tym ze w kolejce stałem drugi raz ;p
Lody wcale nie były tanie 9zl za trzy gałki czy tam raczej łyżki to sami sobie odpowiedzcie czy to duzo czy mało...
Po co to wszystko pisze.... lodziarnia malutka, lokal skromniutki, krzesla przy stoliczkach najtansze chyba jakie są.... ale lody najlepsze :).... to jest najważniejsze chyba np w takim przypadku... lodzziarnia działa na rynku już dłuższy czas, więc może sobie pozwolic na nienajnizsze ceny, bo marke ma już dawno wyrobioną.... a żeby sobie tą markę wyrobić, trzeba świadczyć na zapchanym rynku najlepsze usługi i na pewno odpowiednia lokalizacja jest do tego konieczna.
Nigdy biznesu nie prowadziłem ale te wszystkie wnioski wyniosłem z jednego pobytu w lodziarni :).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach