Samotno¶æ - forum psychologiczne na temat samotno¶ci - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajU¿ytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotno¶æ

Psychologiczne forum dyskusyjne zwi±zane z tematem samotno¶æ, osamotnienie - na temat samotno¶ci dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Nastêpny temat
Zagubiona we w³asnym zwi±zku
Autor Wiadomo¶æ
Zakrecona86
Nowy

Do³±czy³: 03 Lip 2012
Posty: 3
Wys³any: 2012-07-03, 18:06   Zagubiona we w³asnym zwi±zku

Witam!!
Podejrzewam, ¿e gdyby nie towarzysz±ca samotno¶æ nie zalogowa³abym siê na forum nic nie pisa³bym.... jednak jest inaczej, od jakiego¶ czasu w ogóle nie mogê sobie poradziæ.
Najgorsze jest to ¿e mój facet siê niczym nie interesuje, do niczego siê nie garnie. Do tej pory to ja pracowa³am i nas utrzymywa³am, robi³am wszystkie op³aty. Dzisiaj jednak straci³am prace i w momencie kiedy potrzebuje zwyk³ej najzwyklejszej rozmowy o byle czym mój facet wyszed³ sobie z domu i nawet nie wiem kiedy wróci.
Ostatnio dla niego jego pasje -muzyka i granie w orkiestrze s± wa¿niejsze od nas. Ju¿ nie pamiêtam kiedy razem gdzie¶ wyszli¶my, kiedy razem obejrzeli¶my jaki¶ film, kiedy razem siê ¶miali¶my...... Mieszkamy razem a czuje siê tak jakby¶my byli osobno, mijamy siê bez s³owa, on potrafi przesiedzieæ przed laptopem ca³y dzieñ i siê w ogóle nie odezwaæ.....
Wiem, dobrze wiem, ¿e tak nie mo¿e wygl±daæ nasze ¿ycie i nasz zwi±zek, nie jestem szczê¶liwa ale nie mogê siê zebraæ i podj±æ ¿adnej decyzji, normalnie mam mêtlik w g³owie. Jedyne co wiem to mam ju¿ powoli dosyæ swojego ¿ycia...
 
     
duenderosa
[Usuniêty]

Wys³any: 2012-07-03, 18:18   

Witaj Zakrêcona..
nawet nie wiesz jak ciê rozumiem..
ale czasem przychodzi okres aby zadaæ sobie trudne pytania
- co ciê z nim trzyma?
- Co lubisz?
- co on ci daje?
- Co daje ci ta relacja?
je¶li wcia¿ masz nadziejê, to waerto walczyæ, rozmawiaæ, zrobiæ wszystko aby RAZEM naprawiæ to co z czasem szwankuje w ka¿dym zwi±zku..
wierzê, ze jeszzce mo¿ecie wszystko naprawiæ.. porozmawiaj z nim..szczerze..
 
     
mihi17maj 
Dyskutant


Wiek: 32
Do³±czy³: 05 Lis 2011
Posty: 1166
Wys³any: 2012-07-03, 18:45   

Dok³adnie tak jak napisa³a nasza jak zawsze przemi³a i s³u¿±ca dobr± rad± duenderosa,
Musisz zadaæ sobie kilka prostych pytañ po których bêdziesz wiedzia³a co masz zrobiæ.Wiadomo ³atwo nie bêdzie no ale je¶li to kobieta musi utrzymywaæ faceta to jest trochê przegiêcie.Powinno byæ na odwrót ch³op do zapierniczania a nie kobieta.Oczywi¶cie je¶li kobieta chce pracowaæ to niech pracuje ale ¿eby nie dawa³a siê wykorzystywaæ tak.Zadam ci jedno pytanko ma ten Twój facet rêce??Po tym ¿e napisa³a¶ ¿e dla niego teraz jest wa¿niejsze granie w orkiestrze to wnioskujê ¿e tak.To powiedz mu krótko albo zaginasz do pracy i pomagasz mi albo koniec z nami.Bo pomy¶l sobie ¿e puki co nie macie jeszcze dzieci wiêc ³atwiej to bêdzie wam siê rozstaæ.Bo skoro teraz on nie chce pracowaæ to w±tpiê by zacz±³ pracowaæ je¶li by wam siê urodzi³o dziecko.Ale decyzja nale¿y w koñcu do Ciebie
 
 
     
Zakrecona86
Nowy

Do³±czy³: 03 Lip 2012
Posty: 3
Wys³any: 2012-07-03, 19:13   

W³a¶nie to nie jest takie proste.... Do tej pory nie mia³am jak sprawdziæ czy faktycznie wysy³a b±d¼ roznosi CV bo po 10 godz pracowa³am, teraz na pewno bêdê mog³a go ¿e tak powiem przypilnowaæ i zobaczê czy faktycznie stara siê poszukaæ jakiej¶ pracy. I chyba faktycznie muszê postawiæ mu ten warunek bo inaczej ja nie dam sobie z tym wszystkim sama rady...
Dzia :)
 
     
duenderosa
[Usuniêty]

Wys³any: 2012-07-03, 19:21   

Widzisz.. czasem tak jest, ze to my same tkwimy w zwi±zkach które nie daj± nam szcze¶cia. w imiê ¼le pojêtej mi³o¶ci, odpowiedzialno¶ci, religii itp..
Nie jestem za tym aby wszystko rozwalaæ.. ale zwi±zek budujeDWOJE ludzi. i je¶li jednemu jest wszystko jedno.. to ju¿ nie jest zwi±zek.. ale zaczyna byæ hotel, azyl, wygoda..

Ja rozumiem, ze czasem tudno znale¿æ pracê.. ale w takim razie gdy wracszz do domu, to powinienn na ciebie czekaæ obiad, porz±dek, mi³y gest..
abys mia³a poczucie, ¿e ty rbisz wiele, ale on te¿..

Je¶,i równowaga jest zaburzona.. to mo¿e nale¿ysz do tych kobiet Które 'kochaj± za bardzo".. dla których brak szacunku, cierpienie, brak szczê¶cia.. na codzieñ wynagradza jaki¶ tam gest.. nie wspólmierny do tego co dajesz..

Uzale¿nienie psychiczne od partnera.. który niewiele daje.. jest uzale¿nieniem..
 
     
Monia00000 
Nowy

Wiek: 38
Do³±czy³a: 09 Lip 2012
Posty: 12
Sk±d: Stargard Szczeciñski
Wys³any: 2012-07-10, 14:42   

Witaj zakrecona!
Wlasnie zrobienie tego pierwszego kroku w strone lepszego jest zawsze najtrudniejsze. Ale musisz sie w koncu przelamac i cos z tym zrobic bo tak dluzej to naprawde nie moze byc. Takie zycie i zwiazek naprawde nie ma sensu dlatego nie dziwie ci sie ze masz juz powoli wszystkiego dosc. Ja bym nie mogla zyc w takiej atmosferze i szybko bym z tym cos zrobila, tobie radze to samo! Trzymam kciuki i zycze powodzenia!
 
     
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotno¶æ Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS