Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Niby w związku,ale sama ;((
Autor Wiadomość
Colleen
Nowy

Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 17
  Wysłany: 2012-05-24, 20:21   Niby w związku,ale sama ;((

Własnie się tak zastanawiam czemu tak jest ze jestem w związku mam znajomych ale jestem strasznie samotna :ysz:
 
     
Ari2k5 
Administrator



Wiek: 31
Dołączył: 18 Maj 2012
Posty: 260
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-05-25, 23:22   

Nie zawsze związek oznacza brak samotności... Zastanów się co jest tego powodem, dlaczego czujesz się samotna i jak to zmienić. Jeżeli chcesz to dziel się tutaj swoimi problemami, a ktoś na pewno Ci pomoże :-)

Na razie dostajesz przytulajkę i trzymaj się ciepło :przytul:

Pozdrawiam
 
 
     
duenderosa
[Usunięty]

Wysłany: 2012-05-26, 21:54   

A ja akurat rozumiem... można być w związku, nawet z dobrym człowiekiem u boku.. ale bez jedności dusz.. i człowiek czuje się samotny... bo osoba bliska nie rozumie..
taka samotność "we dwoje" czasem jest gorsza od prawdziwej samotności..
 
     
Colleen
Nowy

Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 17
Wysłany: 2012-05-28, 19:33   

No dobrze to ujełeś/ujełaś duenderosa, to jest gorsze od samotności (w sensie że nie masz nikigo z rodziny,przyjaciół itp)

elemus, właśnie problem polega na tym że ja daje od siebie wszystko,a od niego mało co....są przebłyski że się stara ale potem znowu musi coś być że się psuje,a on nie rozumie co robi źle mimo moich tłumaczeń :(

ogólnie mój najlepszy umpel jakoś nie odpisuje mi na smsy mimo że ma teraz czas na spotkania =( a z kumpelą się widze co dzień więc chociaż z nią mogę pogadać ale też ile można
 
     
Ari2k5 
Administrator



Wiek: 31
Dołączył: 18 Maj 2012
Posty: 260
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-05-28, 23:31   

Colleen, ja byłem w związku przez 2 lata - to rozpoczęło okres największej samotności i pustki w moim życiu - więc wiem co czujesz

Kumple i znajomi są najczęściej wtedy, kiedy czegoś potrzebują :(
 
 
     
Colleen
Nowy

Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 17
Wysłany: 2012-05-29, 12:57   

ja jestem już 1.5 roku i uczucie pustki i samotności nadal jest...chociaż nie zawsze daje o sobie znać jak przedtem ale tak czy siak..

no większość znajomych tak robi a szkoda :(
 
     
fosfor3
Nowy

Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 5
Wysłany: 2012-06-19, 11:50   

ja jestem w związku od 17lat ale ostatnie czuje się strasznie samotny. moja żona ostatnie widzi tylko siebie. na miłość fizyczną nie ma ochoty. woli spełniać się w pracy a nie u moim boku. w pracy chse być najleprza a dodomu poprastu wraca. cały cza jest ona a umarło my.
 
     
Lost_inThought 
Nowy

Wiek: 36
Dołączył: 18 Cze 2012
Posty: 6
Skąd: Lodz
Wysłany: 2012-06-19, 12:32   

Colleen, ciagle nazywasz to cos zwiazkiem? Przeczytaj swoje slowa. Potem znow przeczytaj. Widzisz tam opis zwiazku czy nieporozumienia? Jesli cos takiego sie pojawia i utrzymuje, ucinamy iluzje. Chyba, ze ktos lubi tak zyc.
 
     
chocholica 
Początkujący


Wiek: 39
Dołączyła: 21 Kwi 2012
Posty: 107
Wysłany: 2012-06-19, 19:37   

fosfor3 napisał/a:
ja jestem w związku od 17lat ale ostatnie czuje się strasznie samotny. moja żona ostatnie widzi tylko siebie. na miłość fizyczną nie ma ochoty. woli spełniać się w pracy a nie u moim boku. w pracy chse być najleprza a dodomu poprastu wraca. cały cza jest ona a umarło my.


Zaskocz ją czymś, może np zrób wieczór wspomnień z czasów młodości, kiedy byliście razem, liczyło się "MY" a nie tylko jedna osoba. Twoja partnerka spełnia się w pracy, pewnie lubi tą robotę, chce być najlepsza, co w tym złego? Jednak czujesz się "zaniedbywany". Uświadom ją w tym, że nie tylko żyje się pracą zawodową.
 
     
Colleen
Nowy

Dołączył: 24 Maj 2012
Posty: 17
Wysłany: 2012-06-21, 13:47   

fosfor3, może warto z żoną o tym porozmawiać? Uświadom żonie że rozumiesz,że ona chce się spełniać zawodowo,ale nie czyimś kosztem i że czujesz się zaniedbany.

Lost_inThought, Teraz jest już trochę lepiej.Zrozumiał na czym polegał błąd i stara się rozumieć to co mu mówię. Mineły 3 tygodnie,ale nadal czuje się samotna...wiem że jest wszystko ok,ale coś jest nie tak,że nadal czuje się pusta
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS