Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy już do końca życia będe sama?
Autor Wiadomość
andziaaa
Nowy

Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 2
Wysłany: 2013-11-11, 23:00   Czy już do końca życia będe sama?

Witajcie.Piszę tutaj bo tak na prawdę nie mam z kim porozmawiać.Mam 30 lat a czuję się jak stary niepotrzebny nikomu kapeć.Nigdy nie miałam szczęścia w miłości moje związki kończyły się tak szybko jak sie zaczynały(nie było ich wiele (2))Z natury jestem spokojną ,ułożoną ,zrównoważoną dziewczyną trochę zakompleksioną pomimo tego że każdy mi powtarza że jestem ładną ale od zawsze byłam chudzielcem i do dnia dzisiejszego taka jestem i to sprawia ze nie czuje sie pewna siebie.Za namową znajomej postanowiłam zalogować sie na portalu randkowym i tak od dosyc już dawna szukam szczęścia włąsnie przez internet.Poznałam tylu facetów że głowa boli.W większości przypadków znajomosć konczyła sie zaraz po jednym spotkaniu i w wiekszości to oni urywali kontakt ale było tez kilka sytuacji gdzie to Oni chcieli kolejnego spotkania bo jak mówili imponuje im swoim zachowaniem bo nie jestem typem łatwej panny itp.dojrzała,poukładana ale....co?to tylko były słowa bo po kilku spotkaniach uciekali gdzie pieprz rośnie bez słowa wyjasnienia.Nie wiem czy ja jestem trędowata czy jak na te czasy zbyt sztywna za poważna ale co poradze na to taka jestem nie balanguje nie skakam z kwiatka na kwiatek ahhh nie ogarniam juz tego wszystkiego.Powiedziałm sobie że to oststnie moje spotkanie z factem przez internet (było ono dwa dni temu)wydawało sie ze facet konkretny poważny tak sie zachowywał jeszcze na spotkaniu pytał się czy spotkamy sie jeszcze bo on bardzo by tego chciał że czuje sie dobrze w moim towarzystwie itp,zgodziłam sie.Tego samego dnia pisał jeszcze do mnie i dziekował raz jeszcze za spotkanie i że liczy na to że zdania nie zmienie.Wszystko ładnie aż do dnia wczorajszego napisałam do niego sma-a jak z pytaniem jak mu dzień mija itp.i cisza nie odpisał do dziś a na portalu siedzi bo widze i nawet przez portal do mnie nie napisze a sam tez widzi że jestem online.Najpierw że jestes taka i taka i ze bardzo zalezy mu na spotkaniu a po chwili cisza.Za każdym razem zadaje sobie pytanie jest ze mną nie tak?dlaczego oni tak sie zachowują.Żebym była jakaś desperatką i na siłę szukała kogokolwiek żebym była naiwną głupiutką panienką to jeszcze bym mogła te ich zachowania zrozumieć ale sama nie szukam takich factów mam swoje zasady i wymagania i ich sie trzymam.Tyle juz mam lat a nadal nie potrafie zrozumiec o co w tym chodzi?czy ze mną jest coś nie tak czy z nimi -uciekają jak tchórze niewarci funta kłaków
 
     
Samur
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-12, 11:59   

Niestety wygląda na to, że w tego typu portalach / stronach / forach dość często trafiają się goście, którzy nie szukają miłości, a przygód, zaś w ten sposób o to najłatwiej. Z jednej strony chciałbym Cię zniechęcić do szukania kogoś po stronach o tej tematyce, z drugiej jednak to zdaje się być najlepszym rozwiązaniem, bo Ci normalni również mogą tam być. Takie odnoszę wrażenie...

Anyway, pewne jest jedno - nie powinnaś traktować się jak stary, niepotrzebny nikomu kapeć, bo do tego Ci bardzo daleko. ;-) Cóż sensownego mogę więc doradzić... hmm, zacznijmy od tego, byś przed umówieniem się na spotkanie dużo czasu poświęciła rozmowom, najlepiej przez jakiś komunikator. To określi, czy gość jest spokojny, ułożony i cierpliwy. Niech trwają trochę czasu, niech on pozna Ciebie, a Ty go, dopiero wtedy ruszcie na spotkanie. Z początku będzie bez zmian, ale jeśli przy rozmowach z Tobą dobrze się bawił, to już po paru godzinach wszystko się rozluźni.

Nie traktuj tego jako ostatnia deska ratunku też, do wszystkiego trzeba czasu.

Co prawda ekspertem w tej dziedzinie to ja raczej nie jestem, ale to zdaje się mieć podwaliny rozsądku i sensu.

Pozdrawiam. ;-)
 
     
Vyar 
Częsty bywalec



Wiek: 35
Dołączyła: 22 Cze 2013
Posty: 918
Skąd: Mar Vanwa Tyalieva
Wysłany: 2013-11-12, 12:18   

Te portale randkowe... moja przygoda z nimi trwała kilka dni i zakończyła się na kilku propozycjach "dyskretnych spotkań". Trudno tam znaleźć kogoś sensownego.
Andziu, też jestem chuda (ważę 47 kg przy 175 cm wzrostu), i też nie czuję się z tego powodu dobrze. Zwłaszcza przy głupim internetowym trendzie "prawdziwe kobiety mają krągłości" czy "kobieta zaczyna się od miseczki C" i ogólnym hejcie innych kobiet. Cóż, te z krągłościami też mają kompleksy. Myśl tak: mam figurę modelki, nie muszę się odchudzać i kontrolować jak masa innych pseudo-ideałów.
Co do związków, to wiele nie pomogę, sama nie wiem, gdzie szukać kogoś dla siebie, i nawet czy jest sens szukać. Zwłaszcza, że nie mam ochoty zupełnie na kolejny "tymczas"... Cóż, nie jesteś sama jedna, a z tego co widzę tu na forum, są też panowie z podobnym problemem, więc tylko kwestia czasem "dogadania się" ;)
 
 
     
jedru 
Początkujący



Wiek: 32
Dołączył: 20 Sie 2013
Posty: 176
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-11-12, 13:38   

Ktoś mi kiedyś powiedział, że na portalach randkowych nie ma co szukać ciekawych osób jeżeli już internet to różnego rodzaju fora. Osobiście na żadnym portalu randkowym się nigdy nie rejestrowałem, więc się nie wypowiem. Ale na forach rzeczywiście można zaleźć fajnych ludzi :) Nie podawaj się! Trzymam kciuki żeby się udało! :)
 
 
     
Pietrek 
Aktywny



Wiek: 27
Dołączył: 22 Wrz 2013
Posty: 422
Skąd: Południe
Wysłany: 2013-11-12, 14:03   

Powinnaś zmienić swoje nastawienie. Zamiast myśleć, że jesteś "starym, niepotrzebnym nikomu kapciem" myśl o sobie, że jesteś np. interesującą kobietą. Wiem, że zmiana nastawienia jest dość trudna, ale warto się o to postarać.
Nie mam żadnego doświadczenia z portalami randkowymi, więc o tym się nie wypowiem.
Wierzę, że znajdziesz prawdziwą miłość ;). Trzymam kciuki!

PS. Gdybyś chciała porozmawiać trochę więcej o nastawieniu itd. , to pisz smiało na PW. Może i nie jestem w tej dziedzinie wielkim ekspertem, ale pewien dobry człowiek sporo mnie o tym nauczył ;)
 
     
Hakim
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-12, 22:15   

Siedząc na portalu randkowym nie poznałem nikogo ciekawego. Odniosłem wrażenie że siedzące tam dziewczyny mają albo kosmiczne oczekiwania i chcą podbudować swoje ego słucjaąc komplementów albo w ogóle nie wiedzą czego chcą. Poza tym czułem się jakbym wybierał samochód na allegro. :mrgreen:
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 41
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-11-14, 15:22   

Andzia, ja jestem chuda 46 kg i do tego niska. Chciałabym przytyć trochę, ale nie mogę. Czasami ta moja chudość nie jest przyjemna zwłaszcza, jak ktoś zwróci na nią uwagę. Dobijają mnie uwagi typu, ale ty chuda jesteś.
Może być tak, że z tobą i z nimi jest coś nie tak. Nie obraź się nie chcę być złośliwa, nie o to chodzi. Ty jesteś spokojna, cicha opanowana. A oni pewnie szukają szybkiego numerku i łatwej panny. Może na początku ich fascynujesz, ale potem dochodzą do wniosku, że szukają kogoś innego. Swoją drogą trafiasz na same fujary. Co to za facet, który nie potrafi powiedzieć: Sorry nie spotkamy się już, nie pasujemy do siebie, tylko chowa głowę w piasek? Też się z takim zachowaniem spotkałam i za cholerę nie mogę zrozumieć.
Co się porobiło z tymi facetami??
Może tutaj na forum kogoś znajdziesz? Chociaż do popisania :).
 
     
ShadowOna22 
Nowy

Wiek: 32
Dołączyła: 06 Lis 2013
Posty: 27
Skąd: Kielce
Wysłany: 2013-11-14, 19:41   

Czuje, że się muszę wypowiedzieć . Andzia, czytając czułam się tak, jak bym opisała samą siebie i tego co mnie spotyka - jedyna różnica to to, że mam 22 lata. I to , że jestem taka poważna, zasadnicza jest jeszcze większym minusem wśród tych "zabawowych nastolatków" .. ech.
Mogę Ci jedynie doradzić - nie przejmuj się tym ani trochę! To z nimi jest coś nie tak, a poza tym mają problem ze zrozumieniem. Jeżeli ktoś jest spokojny, zrównoważony, poważny , to bardzo łatwo to zauważyć, a skoro oni szukają "łatwej" znajomości, to po co zawracają Ci głowę? Zdecydowanie z nimi jest coś nie tak i tego się trzymaj :-)
Niestety muszę napisać , że dzisiejsi faceci w ogóle nie mają jaj (bez urazy, proszę), ale po wszystkim co mnie spotyka, to inaczej tego się nazwać nie da.
Także koleżanko, głowa do góry, na pewno wszystko się ułoży :)
Ja tam ostatnio wyznaję zasadę, że : lepiej dobrze zjeść niż podobać się byle komu :-D

Ps. Ja to już w ogóle nie rozumiem , za chuda - źle. Z krągłościami - źle. Kurdę, niech oni się zdecydują!
 
 
     
Samur
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-14, 21:25   

ShadowOna22 napisał/a:
Ps. Ja to już w ogóle nie rozumiem , za chuda - źle. Z krągłościami - źle. Kurdę, niech oni się zdecydują!
Pomiędzy jest super, szczupła jest super, otyła jest cięższa do noszenia, ale też super. CHARAKTER kobieto nas interesuje, przynajmniej mnie. ;-)

No i jakieś tam jaja mam... :-?
 
     
andziaaa
Nowy

Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 2
Wysłany: 2013-11-14, 22:04   

Pecha mam niesamowitego trafiając na takie barany a tacy niby porządni a za grosz odwagi.Żadnego nie było stac na szczerość kretacze i tyle.Może gdzieś tam kiedyś znajde odpowiednią osobę dla której będe tak na prawdę wszystkim.Niestety czasy są teraz coraz gorsze kiedyś ludzie byli mniej zepsuci i bardziej potrafili szanować i doceniać to co mają.Ale ważne że ja wiem czego i kogo szukam mam swoje zasady i twardo sie ich trzymam.Wolałabym już być sama niż z byle kim.Chudzinka jestem mamy podobnie Vyar:)tez mam 175 wzrostu a waże ciut wiecej 52kg.przytyć chodź z 6kg?! hmmmm marzenie:)ale cóż taka jestem a nie kilogramy tutaj sa najważniejsze bo najwazniejsze jest to czego nie widać:)
 
     
Orion 
Milczący



Wiek: 30
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 98
Skąd: Wrocłopole
Wysłany: 2013-11-14, 22:43   

Wy wszystkie jesteście nienormalne. "Ach, marzę o tym, żeby przytyć chociaż sześć kilo. Ach, marzę o tym, rzeby zrzucić chociaż kilogram".
ShadowOna22 napisał/a:
Niestety muszę napisać , że dzisiejsi faceci w ogóle nie mają jaj (bez urazy, proszę), ale po wszystkim co mnie spotyka, to inaczej tego się nazwać nie da.

Zastanawiam się, jaki według Ciebie musiałby być facet, żeby mieć jaja. Pytam z ciekawości, bo zastanawiam się, czy ja mam.

Trzeba być strasznym idiotą, żeby tak po prostu przestać się odzywać do dziewczyny. Może to po prostu nadmierna pewność siebie, skoro twierdzą, że mogą sobie tak wybierać. Przez takich jak oni, my jesteśmy samotni.
 
 
     
Tadzik102 
Nowy


Wiek: 46
Dołączył: 14 Lis 2013
Posty: 16
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2013-11-15, 00:23   

Do autorki tego tematu ...
Wszystko jeszcze przed tobą :) Jestem o kilka lat od Ciebie starszy i mogę śmiało powiedzieć ,że wszelkiego rodzaju portale randkowe to strata czasu , jest to tzw. "zapchajdziura" , spotykają się tam tylko i wyłącznie ludzie szukający odskoczni od życia codziennego lub po prostu seksu a ktoś kto szuka normalnego związku zazwyczaj "przyplątuje się" tam przez przypadek.
Ostatni swój związek zakończyłem mając właśnie 30 lat dowiadując się ,że zostałem tzw. "rogaczem" z poczuciem winy ,że nie spełniam oczekiwań tej drugiej osoby , świat mi się wtedy zawalił. Wystarczyło kilka lat aby otrząsnąć się z tego "letargu".
Dziś znajomi zarzucają mi ,że wszedłem w stadium "nieodwracalnego egoizmu" , może to i prawda ale chyba lepiej tak żyć niż łudzić się ,że kolejny związek wniesie coś pozytywnego do mojego życia , a może po prostu poddałem się już ... :/
W każdym bądź razie dużo łatwiej tak żyć i mniej narażam się na stres , regułę tę mogę potwierdzić gdyż cieszę się nadal tzw. końskim zdrowiem :)
Gdy człowiek ma dwadzieścia kilka lat jest jeszcze pełen wielkich marzeń ale gdy przekroczy magiczna 30-stkę to na dwoje babka wróżyła , albo załamie się albo pogodzi się ze swoim losem. Szkoda czas tracić i energię na walkę o jakikolwiek związek z drugą osobą na zasadzie "za wszelką cenę" , to jest całkowicie bez sensu. Czy mam na co narzekać ? ... chyba nie , zdrowie dopisuje , mam dużo czasu dla siebie , świadomość ,że inni mają jeszcze gorzej niż ja nastraja mnie jakoś pozytywnie mimo pewnych "braków".
To ,że inni ludzie się "szmacą" (idą na ilość nie na jakość) mało mnie interesuje , swoich zasad moralnych nie zamierzam zmieniać , uważam się za "starego kawalera z zasadami" a nie jakiegoś singla ,który skacze z kwiatka na kwiatek :)
Konkluzja jest taka ,że życie samemu po trzydziestce nie musi być szare i nudne , trzeba sobie znaleźć jakiś cel lub zajęcie i wtedy życie staje się znośne.
 
     
Piotrek86 
Początkujący



Wiek: 38
Dołączył: 14 Lis 2013
Posty: 137
Skąd: Żrdw
Wysłany: 2013-11-15, 11:52   

andziaaa, po pierwsze to się nie łamać. Gdzieś usłyszałem takie zdanko: "The most important is POSITIVITY" - Najważniejsze w życiu to myśleć pozytywnie. Od momentu kiedy przyjąłem taką dewiże moje życie, może nie od razu, ale powoli zaczeło się zmieniać. Znalazłem dziewczynę, z którą jestem bardzo szczęśliwy i za którą życie bym oddał. I tak na prawdę w cale jej nie szukałem. Skoro ja, jako osoba z regóły nieśmiała i raczej mocno zakompleksiona, znalazłem "taką" dziewczyną to, uwierz mi, każdy może :). Wychodzę również z założenia, że na każdego przyjdzie czas. Nie ma co szukać na siłę i umawiać się z kim popadnie.

Odnośnie Twojej pierwszej wypowiedzi, moja droga autorko tegoż wątku ^^, nie wiem czemu niektórzy panowie zachowują się tak jak to opisujesz, ale myślę, że trafiałaś na tych niewłaściwych. Prawdą jest, że w tych czasach wielu chłopakom chodzi tylko o jedno i nie ważne jest dla nich uczucie drugiej osoby, ale uwierz mi są też tacy, dla których Twoje uczucia są najważniejsze, aczkolwiek to prowadzi do drugiego, niestety przykrego faktu, tej drugiej, lepszej, połowy mężczyzn się w wielu przypadkach nie zauważa bądź odrzuca na starcie, ponieważ to oni wam nie pasują :/ - nie o wszystkich mowa, ale dużej większości.

Tak czy inaczej, ja jak i wszyscy Ci, którzy udzielają się w tym wątku, wierzymy, że takiego znajdziesz, prędzej czy później ale i na Ciebie przyjdzie czas :).
Także głowa do góry i powodzenia :)

Powodzenia,
Piotrek
 
 
     
crop23 
Nowy

Dołączył: 12 Kwi 2013
Posty: 23
Skąd: Małopolskie
Wysłany: 2013-11-15, 12:16   Re: Czy już do końca życia będe sama?

andziaaa napisał/a:
Witajcie.Piszę tutaj bo tak na prawdę nie mam z kim porozmawiać.Mam 30 lat a czuję się jak stary niepotrzebny nikomu kapeć.Nigdy nie miałam szczęścia w miłości moje związki kończyły się tak szybko jak sie zaczynały(nie było ich wiele (2))Z natury jestem spokojną ,ułożoną ,zrównoważoną dziewczyną trochę zakompleksioną pomimo tego że każdy mi powtarza że jestem ładną ale od zawsze byłam chudzielcem i do dnia dzisiejszego taka jestem i to sprawia ze nie czuje sie pewna siebie.Za namową znajomej postanowiłam zalogować sie na portalu randkowym i tak od dosyc już dawna szukam szczęścia włąsnie przez internet.Poznałam tylu facetów że głowa boli.W większości przypadków znajomosć konczyła sie zaraz po jednym spotkaniu i w wiekszości to oni urywali kontakt ale było tez kilka sytuacji gdzie to Oni chcieli kolejnego spotkania bo jak mówili imponuje im swoim zachowaniem bo nie jestem typem łatwej panny itp.dojrzała,poukładana ale....co?to tylko były słowa bo po kilku spotkaniach uciekali gdzie pieprz rośnie bez słowa wyjasnienia.Nie wiem czy ja jestem trędowata czy jak na te czasy zbyt sztywna za poważna ale co poradze na to taka jestem nie balanguje nie skakam z kwiatka na kwiatek ahhh nie ogarniam juz tego wszystkiego.Powiedziałm sobie że to oststnie moje spotkanie z factem przez internet (było ono dwa dni temu)wydawało sie ze facet konkretny poważny tak sie zachowywał jeszcze na spotkaniu pytał się czy spotkamy sie jeszcze bo on bardzo by tego chciał że czuje sie dobrze w moim towarzystwie itp,zgodziłam sie.Tego samego dnia pisał jeszcze do mnie i dziekował raz jeszcze za spotkanie i że liczy na to że zdania nie zmienie.Wszystko ładnie aż do dnia wczorajszego napisałam do niego sma-a jak z pytaniem jak mu dzień mija itp.i cisza nie odpisał do dziś a na portalu siedzi bo widze i nawet przez portal do mnie nie napisze a sam tez widzi że jestem online.Najpierw że jestes taka i taka i ze bardzo zalezy mu na spotkaniu a po chwili cisza.Za każdym razem zadaje sobie pytanie jest ze mną nie tak?dlaczego oni tak sie zachowują.Żebym była jakaś desperatką i na siłę szukała kogokolwiek żebym była naiwną głupiutką panienką to jeszcze bym mogła te ich zachowania zrozumieć ale sama nie szukam takich factów mam swoje zasady i wymagania i ich sie trzymam.Tyle juz mam lat a nadal nie potrafie zrozumiec o co w tym chodzi?czy ze mną jest coś nie tak czy z nimi -uciekają jak tchórze niewarci funta kłaków


Jakbym o sobie czytał hehe, wiem że wielu już tak pisalo no ale do mnie to pasuje, no może tylko nie to że jestem ładny, bo nigdy tego nie usłyszałem od nikogo, po prostu to samo co napisałaś mógłby powiedzieć o kobietach które spotykałem na swojej drodze i o odwiecznym pytaniu "co jest ze mną nie tak" otóż WSZYSTKO JEST OK. Po prostu za wrażliwi jesteśmy na ten popaprany świat, a jeśli kiedyś się nie wytrzyma i wybuchnie gniewem to wielkie pretensje że nie umiemy trzymać nerwów na wodzy.
Ja teraz też pisałem z dziewczyną z internetu, "misiu", "kochanie" takie słowa padały z jej strony, już miało dojść do spotkania w realu po czym ona smsem zakończyła znajomość i napisała żebym do niej nie pisał. Mimo że po raz 18743837504 to przeżyłem to jednak za każdym razem boli, że znowu z nie swojej winy zostałem potratowany jak śmieć... Tak że wiem co czujesz, ale nie daj sobie wmówić że to Twoja wina!!!
Pozdrawiam.
 
     
Mariette
[Usunięty]

Wysłany: 2013-11-15, 17:58   

andziaaa napisał/a:
Tyle juz mam lat a nadal nie potrafie zrozumiec o co w tym chodzi

Witaj andziaaa,
Nie, nie będziesz sama do końca życia, trafiasz na niedpowiednich facetów, tym
smutne jest, że szukasz ich w internecie, nie jest to dobry pomysł.
Internet a zwłaszcza portale nie służą temu. Nie wiesz do końca kogo spotkasz.
Co Tobie poradzć. Popatrz wokoło siebie, swoje środowisko, kumple, koledzy,
może tam masz swoje przeznaczenie, a tego nie widzisz?
Na pewno masz dobrego przyjaciela, kolegę, ale Ty jego nie traktujesz poważnie,
nie wiesz czy on naprawdę darzy Cię uczuciem.
Oglądnij się wokół siebie, ja wierzę, że masz adoratora, tylko Ty szukasz " księcia z bajki" taki nie istnieje.
andziaaa, życzę Ci wszystkiego dobrego i wierzę, że znajdziesz swoją drugą połówkę, tylko uwierz, ale o portalu radkowym zapomnij. :mrgreen:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS