Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Chcieć się zakochać
Autor Wiadomość
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-08-02, 19:02   

Mr. Z napisał/a:
Wystrzegajcie się tzw. zakochania od pierwszego wejrzenia.


A można się tego wystrzec? Jak sama nazwa wskazuje to jest uczucie, które spada niespodziewanie i wtedy to jest już " po ptakach" ;-)
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-02, 20:06   

Emocje mają to do siebie, że ich cechą wspólną jest bardzo podobne pobudzenie autonomicznego układu nerwowego. Różnią się interpretacją zdarzenia i innymi komponentami poznawczymi :-D Był kiedyś taki fajny eksperyment polegający na tym, że jedna grupa mężczyzn miała przejść po bardzo solidnym moście, a druga po moście zbudowanym z desek i wiszącym nad przepaścią. Na końcu każdego mostu znajdowała się nieznajoma kobieta, która proponowała każdemu spotkanie przy kawie. Okazało się, że mężczyźni, którzy przeszli po moście z belek znacznie częściej zgadzali się na spotkanie z zupełnie obcą kobietą :-D A dlaczego? Ponieważ strach przed śmiercią jest niezwykle silną emocją, której towarzyszy bardzo mocne pobudzenie układu przywspółczulnego i które może udzielić się na inne obiekty. Kiedy ci faceci znaleźli się po drugiej stronie mostu to zalegające "resztki" strachu zostały przez nich zinterpretowane jak zafascynowanie kobietą. I tak, przynajmniej moim zdaniem, jest w przypadku miłości od pierwszego wejrzenia :-D Po prostu trzeba się mieć na baczności.
 
 
     
Andskyru 
Aktywny


Wiek: 28
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 320
Wysłany: 2012-08-02, 21:46   

Chyba chodziło bardziej o adrenalinę, która zwiększa się ze strach, niż o sam strach.
a adrenalina powoduje miedzy innymi tak normalnie to określić, mamy od niej lotniejszy umysł na działania impulsywne, instynktowne. I jak by nie patrzeć jest to swego rodzaju upodobnienie do zwierząt jeśli chodzi o tą rzekoma miłość(zauroczenie) , A Cóż skoro ludzie to lubią to dlaczego, nie mam pojęcia dlaczego się obrażają gdy zaczynasz odbierać ich jak zwierzęta.
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-02, 22:01   

Samo pobudzenie emocjonalne, czyli wpływ adrenaliny, kortykosteroidów i całej masy innych neurotransmiterów na układ współczulny jest bardzo podobna u wszystkich emocji. Cała reszta zależy od interpretacji znaczenia pobudzenia. A zatem:

Strach = pobudzenie emocjonalne + dostrzeżenie niebezpieczeństwa

Zauroczenie = prawie takie samo pobudzenie emocjonalne + dostrzeżenie atrakcyjnej osoby

Od zwierząt różni nas to, że sami możemy interpretować swoje stany emocjonalne, ale zdarzają się sytuacje, że przy bardzo silnym pobudzeniu autonomicznego układu nerwowego możemy źle określić jego źródło. Np. wkurzy Cię szef, jesteś nabuzowany jak diabli, spotykasz znajomka na ulicy, wydzierasz się na niego po czym jesteś przekonany, że to właśnie on Cię zdenerwował (nie mam tu na myśli Ciebie oczywiście, to taki przykład).
 
 
     
Andskyru 
Aktywny


Wiek: 28
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 320
Wysłany: 2012-08-02, 22:50   

Co z tego ze ,sami morzmy, skoro niemal tego nie robimy, poddajemy się temu co wykreowało w nas otoczenie, społeczeństwo, (zupełnie jak zwierzęta stadne)
a poza tym lwica, tez potrafi wycofać się z polowania, to nie tak ze instynkt całkowicie nad nimi zapanowuje i one nie wiedzą co robią.
zwierze tez, jeśli poszczujesz taż będzie reagował agresywnie na każdego, nie tylko na tego co jego drażni, do puty, nie ustabilizuje po względem tych emocji
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-02, 22:58   

Jest w tym wszystkim coś bardzo pozytywnego. Każde wyuczone zachowanie (np. zaszczucie) można wygasić. Wystarczy usunąć bodziec, który to zachowanie wzmacnia :-D BTW zwierzęta przypuszczalnie nie odczuwają emocji jako takich, ponieważ emocje mają treść. Zwierzaki odczuwają prawdopodobnie 2 stany afektywne: przyjemny, który zachęca do zbliżenia się do źródła nagrody i przykry, który wiąże się z uniknięciem czegoś nieprzyjemnego czyli przede wszystkim elementarny strach (którego rezultatem jest ucieczka) i wściekłość (aktywizuje do ataku). Zwierzęta są bardzo zewnątrzsterowne, w ich zachowaniu nigdy nie ma niczego bezsensownego. Z człowiekiem jest odrobinę inaczej. Człowiek osiągnął niespotykane w naturze zdolności umysłowe i jest w stanie sam nadawać znaczenie temu co odczuwa, kontrolować i aktywnie wpływać na swoje emocje, ale, tak jak wspominałem wcześniej, zdarzają się sytuacje, w których interpretuje swój afekt niewłaściwie.
Ostatnio zmieniony przez Mr. Z 2012-08-02, 23:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Andskyru 
Aktywny


Wiek: 28
Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 320
Wysłany: 2012-08-03, 13:56   

Akurat o ta niewłaściwość to najmniej mi chodziło, bo jest uniwersalna.
Ale tak na koniec to że sie różnimy nie znaczy że nie jesteśmy zwierzętami, ale to nie zmienia tez faktu ze przodujemy w dominacji, a do tej niewłaściwości interpretacji, to jeden z wpływów na to że, jesteśmy najbardziej najdestrukcyjniej gatunkiem na ziemi.
 
     
Radclifka 
Początkujący



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Kwi 2012
Posty: 151
Skąd: Ostatni dom po lewej na Krańcu Świata:-)
Wysłany: 2012-08-03, 16:23   

Wiadomo że każdy chciałby się zakochać mimo że się do tego nie przyznaje, i probuje to wypierać ze swojego umysłu.
Tylko każdy od milosci oczekuje czegoś innego, może warto się zastanowić co dana osoba oczekuje i poszukać. Bo może się okazać że akurat jest tuż przed nosem, tylko wcześniej była nie zauważana:-)
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-03, 16:28   

Radclifka napisał/a:
Wiadomo że każdy chciałby się zakochać mimo że się do tego nie przyznaje, i probuje to wypierać ze swojego umysłu.


To zabrzmiało trochę jak cytat z Freuda. Wybitnie go nie lubię :mrgreen:
 
 
     
Radclifka 
Początkujący



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Kwi 2012
Posty: 151
Skąd: Ostatni dom po lewej na Krańcu Świata:-)
Wysłany: 2012-08-03, 16:32   

ale nie Był.
Jestem przyszła panią psycholog więc mam rozeznanie w wiekszości spraw.
I nie muszę korzystać z cudzych cytatów.
Ostatnio zmieniony przez Radclifka 2012-08-03, 16:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Mr. Z 
Częsty bywalec



Wiek: 36
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 730
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-03, 16:44   

Ja też bardzo dobrze znam się na tych klimatach 8-)
 
 
     
Radclifka 
Początkujący



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Kwi 2012
Posty: 151
Skąd: Ostatni dom po lewej na Krańcu Świata:-)
Wysłany: 2012-08-03, 17:16   

No to fajnie:-)
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-08-06, 21:45   

Radclifka napisał/a:
Wiadomo że każdy chciałby się zakochać mimo że się do tego nie przyznaje, i probuje to wypierać ze swojego umysłu.


Z tym się akurat zgodzę :-|
 
     
Sen
[Usunięty]

Wysłany: 2012-08-07, 11:09   

A im bardziej się tego wypieramy, tym bardziej sobie uświadamiamy, że to tam jest i nie zniknie. (:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS