Wiek: 31 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 260 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-07-30, 21:35 Chcieć się zakochać
Uświadomiłem sobie właśnie, ile dla człowieka znaczy miłość, oparcie drugiego człowieka, wsparcie... uświadomiłem sobie jak wiele człowiek jest w stanie poświęcić, żeby być szczęśliwym... czym jest życie bez miłości? pustą wegetacją, nie mającą prawa bytu... ile cierpień człowiek musi znieść, żeby zaznać choć trochę szczęścia, takiego prawdziwego, prostego szczęścia i czucia obecności drugiego człowieka, tego by ktoś przy nim był z dobrej i złej doli...
Miłość to nie tylko bliskość fizyczna i to co robimy, to przede wszystkim bliskość ducha i poczucie wsparcia, w szczególności w takich momentach jaki przeżywam teraz, rozum się cieszy, chciałby dzielić z kimś tę radość ale serce ripostuje, jesteś sam, całkiem sam, co doprowadza do tego, że rozum momentalnie zatraca tę radość i człowieka ogarnia smutek...
Szukam w głowie odpowiedzi na wiele pytań, ale nie przychodzi mi na myśl żadna sensowna odpowiedź... im bardziej zaczynam rozmyślać, tym smutniej mi i łzy spływają po policzkach... chciałbym się wykrzyczeć, wyładować, zrobić coś głupiego, ale rozum podpowiada "czemu chcesz to zrobić, masz dla kogo żyć"... kolejna riposta serca...
przepraszam, że napisałem ten bezsensowny temat, jeżeli ktoś z modów uzna go za niestosowny, to skasujcie po prostu, ja musiałem się komuś wygadać...
Sen [Usunięty]
Wysłany: 2012-07-30, 21:42
Czasami ciężko jest zaakceptować, gdy nie ma odpowiedzi... ale przynajmniej jest to diabelnie interesujące doświadczenie D:
Wiek: 31 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 260 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-07-30, 21:49
Wiesz co Sen, to jest dla mnie dziwne doświadczenie, po prostu w momencie dostałem takiego słowotoku, coś z głębi wyszło i chciało gdzieś ujść, trafiło na forum, bo po prostu tutaj ktoś mnie rozumie, przynajmniej tak mi się wydaje ;)
Wiek: 31 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 260 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-01, 19:24
Radclifka napisał/a:
Miłość nie koniecznie musi się odnosić do osoby.
Wiem o tym, ale darząc miłością powiedzmy małe zwierzątko jak na przykład świnkę morską, ona Cię wysłucha i popiszczy, ale nie odpowie, nie doradzi, nie przytuli, nie wesprze...
deleted [Usunięty]
Wysłany: 2012-08-01, 19:49
Jak ja to dobrze znam, ale już dawno podjełam decyzję żeby nie szukać nic na siłę a samo przyjdzie. Czasami jest ciężko, jednak trzeba jakoś iść do przodu
Ja tam wolę się już nie zakochiwać. Na dobre mi to nie wyszło, wręcz przeciwnie. Zdążyłam się przekonać, że to wszystko nie dla mnie, wolę nawet o tym już za bardzo nie myśleć. Może kiedyś samo przyjdzie, może nie. Cokolwiek się stanie to przynajmniej się już nie rozczaruję. Póki co mężczyzna mojego życia ma kopyta i czarną grzywę. ;)
Ja bym chciała się zakochać, ale szczęśliwie, bo takie zakochanie jeszcze mi się nie trafiło, ale wiem też, że nic na siłę się nie uda, więc po prostu czekam, co przyniesie mi nowy dzień
No właśnie trzeba czekać, może kiedyś wszystko tak dobrze się ułoży, a nie tylko same rozczarowania, gdzie tylko jednej osobie zależało, w tym przypadku mnie...
Wiek: 36 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 730 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-02, 17:47
Naprawdę, nic na siłę z tym zakochiwaniem się. To przychodzi z czasem, ale trzeba trochę temu hmmm.... "procesowi" pomóc Wystrzegajcie się tzw. zakochania od pierwszego wejrzenia. Bardzo silne emocje charakteryzują się tym, że, pomimo ich użyteczności, bardzo często dezinformują
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach