Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Amigo Vulnerable
2015-12-01, 17:21
Robicie czasem ze znajomymi coś co was nudzi, by być z nimi?
Autor Wiadomość
długopis 
Aktywny


Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 439
Wysłany: 2015-02-08, 15:06   Robicie czasem ze znajomymi coś co was nudzi, by być z nimi?

Po tych kilku zdaniach w temacie o alkoholu tak sobie myślę, że po prostu go nie lubię, ale jednak gdyby ktoś mi teraz zaproponował pójście gdzieś na piwo, to bym poszedł. Nudzi mnie też granie w bilard, ale też bym poszedł. Jak to jest u Was? Czy też tak jak ja jesteście wybredni co do aktywności ze znajomymi?
 
     
Lila25 
Początkujący



Wiek: 34
Dołączyła: 28 Lis 2014
Posty: 104
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2015-02-08, 17:17   

No jak nie mam na coś ochoty bądź czegoś nie lubie to nie daje się namówić. No wiesz różnie bywa, bo ja na przykład mogę nie lubić piwa, ale jakby grupa znajomych którą lubię i mam z nimi o czym pogadać i by mnie zaprosili to bym poszła, ale nie dla piwa czy bilarda jak wspomniałeś tylko dla towarzystwa. I zawsze mogę pokibicować przy bilardzie i zamiast piwa wypić sok, czy wodę, jeśli tylko mam ochotę na spotkanie w takim towarzystwie :)
 
     
Oki Doki 
Nowy

Wiek: 35
Dołączył: 05 Lut 2015
Posty: 10
Wysłany: 2015-02-08, 23:27   

Moi znajomi mają generalnie podobne zainteresowania. Ale gdyby mi przyszło brać udział w czymś na co nie bardzo mam ochotę, to pewnie bym się zgodził - dla towarzystwa. Od czasu do czasu trzeba pójść na kompromis. Jednak gdyby to było tak, że ciągle muszę brać udział w czymś na co nie mam ochoty, to dałbym sobie spokój.
 
     
Czerwona93 
Częsty bywalec



Wiek: 30
Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 682
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2015-02-08, 23:34   

Mnie zawsze bardzo łatwo było na coś namówić... ostatnio byłam w kinie, chociaż wolałabym posiedzieć sama w domu- i miałam rację, bo film to było wielkie rozczarowanie, a i towarzystwo nie zbyt interesujące, no ale poszłam, byłam, zaliczone

można to tłumaczyć samotnością, brakiem asertywności, albo po prostu kompromisem
 
 
     
długopis 
Aktywny


Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 439
Wysłany: 2015-02-09, 00:12   

Mnie czasem łatwo, czasem się nie dawałem. Ja po prostu kalkulowałem.
 
     
pique 
Aktywny


Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 300
Skąd: wawa
Wysłany: 2015-02-09, 08:49   

jak można się nudzić ze znajomymi? :mrgreen: To nie praca czy szkoła że jesteśmy skazania nz czyjąś obecność ( chociaż szkołę i pracę też można zmienić :)) Dziwnych macie znajomych :mrgreen: :mrgreen:
 
     
4w5 
Częsty bywalec


Wiek: 36
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 994
Skąd: Poludniowa Polska
Ostrzeżeń:
 1/4/4
Wysłany: 2015-02-10, 13:57   

Nie - generalnie jestem uparty jak osioł, nie robie niczego na co nie mam ochoty, chociaż mało jest takich rozrywek których wybitnie nie lubie ( tańczyć nie lubie, a raczej nie umie i co się z tym wiąże nie przepadam za klubami, dyskotekami, itp itd.).
Ale jak kogoś lubie to jest skłonny do wielu ustępstw - wręcz do uległosći. No i tutaj wracamy do wyjściowego problemu - nie lubie ludzi - zbyt często mnie wkurwiają, pchają łapy tam gdzie nie trzeba, nawet mój najlepszy kumpel jak do mnie wpada to czasami tak mu odpierdala, ze nie pozostaje zrobić mi nic innego niż zakryć twarz ręką, a później głowe workiem..... no ale cóż jego toleruje, bo zdążyłem go polubić :P. A innych?.... no kurwa nie lubie większości ludzi... co ja na to poradze :).
Ostatnio zmieniony przez 4w5 2015-02-10, 14:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
andi 
Częsty bywalec


Dołączył: 26 Maj 2015
Posty: 882
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2015-11-13, 08:10   

Jeżeli zależy mi na kontakcie z jakimś znajomym lub znajomą,to bywa że zgadzam się na coś,co mi nie odpowiada,ale tylko po to,żeby utrzymać kontakt.Albo żeby dana osoba była zadowolona,co może sprawić,że kontakt będzie lepszy.
 
     
zapominajka 
Aktywny



Dołączyła: 01 Gru 2015
Posty: 251
Wysłany: 2016-04-14, 01:54   

kiedyś tak, teraz.. różnie bywa... najbardziej przykre są dla mnie imprezy, gdzie ludzie dużo palą... lubię imprezy, pogadać głupoty od czasu do czasu.... ale dym papierosowy mnie wykańcza i właściwie niszczy wszystko, całą korzyść ze spotkania, odchorowuję to potem... no i zaczęłam unikać... ale jakoś tak zrobiło się smutno...


kiedyś pamiętam byłam jak Cygan co dla towarzystwa dał się powiesić, bardzo brakowało mi ludzi... teraz też nie jest dobrze, to znaczy smutno mi, trochę dziwaczeję sama... ale nie mam już takiego zapału... właściwie to już żadnego zapału do spotkań z ludźmi nie mam
Ostatnio zmieniony przez zapominajka 2016-04-14, 01:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS