Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Sunrise
2016-08-04, 16:55
Pytanie do kobiet
Autor Wiadomość
Radek. 
Milczący


Dołączył: 14 Lip 2014
Posty: 63
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2014-11-17, 23:30   Pytanie do kobiet

Czy związała byś się z osobą niepełnosprawną?

Pomijamy teksty typu, "że prawdziwa miłość pokona wszystko, że wygląd się nie liczy liczy się tylko to co ma się w środku " - głupie pierdzielenie.
Zapraszam do dyskusji :3
 
 
     
melkam 
Początkujący



Wiek: 26
Dołączyła: 13 Wrz 2014
Posty: 134
Wysłany: 2014-11-18, 08:47   

Dlaczego to pytanie kierujesz tylko do dziewczyn? Przecież to działa w dwie strony....

Wiadomo że jest to jakieś utrudnienie ale o jakiej niepełnosprawności tu mówisz?
Załóżmy sytuacje, jesteś z kimś i ten ktoś ma wypadek, później staje się tzw osobą niepełnosprawną i co? Zostawiasz ją? Raczej głupie podejście wiec jak dla mnie w tych kwestiach chyba ważniejsze jest czy tą osobę lubię i czy chcę z nią spędzać czas, czy nie jest to jedynie wymuszone. Niektóre bariery można łatwo pokonać;-)
Ostatnio zmieniony przez melkam 2014-11-18, 08:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
kamiledi15 
Początkujący


Wiek: 36
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 144
Wysłany: 2014-11-18, 09:30   

Takim osobom jest niestety trudniej. Mam w rodzinie dwie osoby jeżdżące na wózku - moja ciocia i daleki kuzyn, z którym nie mam kontaktu - i obie nie mają ,,partnera". I są już po 60-tce, więc raczej się to nie zmieni. Ciocia jeździ na różne kursy i rehabilitacje, ma sporo znajomych, ale nic więcej. Nie mówię oczywiście, że takie osoby nie mają szans, ale jest im na pewno trudniej. Chyba większe szanse są między dwiema osobami niepełnosprawnymi, niż pełnosprawnego z niepełnosprawną.
 
 
     
Wilczek 
Nowy

Dołączyła: 04 Mar 2014
Posty: 10
Skąd: Mazowieckie
Wysłany: 2014-11-18, 12:10   

Często też denerwują mnie osoby, które mówią że zaakceptowałyby kogoś nawet niepełnosprawnego, a jak przychodzi co do czego, to sprawiają tylko przykrość bo deklarując tą akceptację, nigdy nie spotkali się z takim przypadkiem realnie i nie byli świadomi powagi i trudu jaki niesie taki związek.
 
 
     
Johnston 
Milczący


Wiek: 28
Dołączył: 22 Paź 2014
Posty: 59
Wysłany: 2014-11-18, 20:02   

Ja się wypowiem, chociaż kobietą nie jestem.

Czy móglbym pokochać niepełnosprawną dziewczynę? Ciekawe pytanie, osobiście mnie to jakoś nie brzydzi, czy nie wiadomo co. Nie będę pieprzył, że wygląd nie jest ważny, bo jest. Gdyby po prostu mi się taka osoba spodobała, ale przede wszystkim charakterem... myślę, że to miałoby sens. Tak teoretyzując, bo nie wiem, jak bym się naprawdę zachował.
 
     
Czerwona93 
Częsty bywalec



Wiek: 30
Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 682
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2014-11-18, 20:42   

Nie wiem.
To zależy od charakteru, jakby to nie zabrzmiało... Jeśli całymi dniami by warczał na mnie, na siebie i na innych, był marudny, przygnębiony, generalnie "chce umrzeć" to myślę, że byłoby ciężko. Masę energii musiałabym włożyć w poprawienie jego samopoczucia i wyprowadzenie z dołka

Ale, jeśli mimo swojej choroby byłby normalnym facetem, z zainteresowaniami z chęcią do życia to myślę, że można by próbować.
 
 
     
Ametyst 
Milczący



Dołączyła: 09 Sty 2014
Posty: 52
Wysłany: 2014-11-19, 15:25   

Naprawdę trudno gdybać. Gdyby mój partner uległ wypadkowi/ ciężko zachorował, to jestem pewna, że bym go z tym nie zostawiła. Ale zupełnie co innego jest z poznaniem kogoś już niepełnosprawnego... I chyba też to zależy od rodzaju jego niepełnosprawności, podejścia do świata itp.

Za lat nastoletnich byłam w "związku" (takie tam nastoletnie, zupełnie niewinne uczucie ;-) ) z chłopakiem z niedosłuchem i zupełnie mi to nie przeszkadzało.
 
     
Lila25 
Początkujący



Wiek: 34
Dołączyła: 28 Lis 2014
Posty: 104
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2014-11-29, 14:38   

Myślę, że bycie w związku z osobą niepełnosprawną jest nie łatwym zadaniem. Inna jest sytuacja gdy poznajesz osobę zdrową zakochujesz się i ulega wypadkowi bądź chorobie, która w pewnym stopniu ją ogranicza, wtedy nie wyobrażam sobie zostawienia takiej osoby, którą się kocha. Ale jeśli pozna się kogoś już w jakimś stopniu niepełnosprawnego to człowiek chyba z góry obawia się wszystkiego i chyba na prawdę silne kobiety są w stanie się zaangażować. Ja osobiście nie wiem, co bym zrobiła gdy bym poznała kogoś niepełnosprawnego, bo wydaje mi się, że takie osoby są wrażliwsze i nie wiem czy poradziłabym sobie w sytuacji, gdy nic by z tego nie wyszło i musiałabym myśleć o tym jak wielki cios byłby to dla takiej osoby, która by się zakochała.
 
     
Rilke 
Nowy


Wiek: 31
Dołączyła: 27 Lis 2014
Posty: 37
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-12-02, 17:21   

To zalezy tez od stopnia niepelnosprawnosci, bo prawda jest taka ze w pewnym momencie z dziewczyny robi sie opiekunka/pielegniarka. Ale zapewne chodzi co np. o zwiazek z osoba na wozku inwalidzkim. Dla mnie nie jest to przeszkoda, choc wiadomo ze czlowiek normalnie podswiadomie unika wielkiej odpowiedzialności, a przeciez kazdy zwiazek to odpowiedzialnosc, zwlaszcza taki. Nie odbierzcie mnie zle, bo nikogo nie dyskryminuja, nic z tych rzeczy. Ale trzeba byc po prostu dojrzalym by wiedziec, ze milosc to nie tylko przyjemnosci.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS