[Mariette]

[myszka1604]

[Ever]

Ja mam palce odmrożone, aż zginać nie mogę po szczypie jak cholera. Nie lubię zimy.

[mihi17maj]

to współczuję a co ja mam powiedzieć jak dopiero co wróciłem z pracy :)

[myszka1604]

Zimno, zimno, zimno....kurde no! deprecha :/

[mihi17maj]

oo tak zimno jest teraz mega a na pocieszenie mam dla was wiadomość że następne dni będą o wiele zimniejsze niż teraz więc nie marudzić tak mi

[Ever]

[Mariette]

Zima ostatnie podskoki robi, luty krótki miesiąc a w marcu już będziemy oczekiwać wiosny.

Zima ostatnie podskoki robi, luty krótki miesiąc a w marcu już będziemy oczekiwać wiosny.

[bluem]

Przeglądam spokojnie tematy markując robotę.
Nikt nie widzi co robię więc sobie taką małą dywersję zapodałam na poprawę nastroju.
Robicie tak czasem? Migając się od pracy jak nikt nie patrzy?

[duenderosa]

W pracy? Permanentnie!
Tj jak jeszcze pracowałam
ale odkąd jestem freelancer, to w pracy się nie nudzę i nie mam stresu jak poskaczę po różnych stronach i coś poczytam dla odprężenia, bo nikt mi w kompa nie zagląda, najwyżej jestem zła, że czas mi uciekł i niewiele zrobiłam

W pracy? Permanentnie!
Tj jak jeszcze pracowałam
ale odkąd jestem freelancer, to w pracy się nie nudzę i nie mam stresu jak poskaczę po różnych stronach i coś poczytam dla odprężenia, bo nikt mi w kompa nie zagląda, najwyżej jestem zła, że czas mi uciekł i niewiele zrobiłam

[duenderosa]

Nie wiem gdzie to napisać, więc może tu.

Ever masz pięknego avatara (chociaż Kubuś też był cool)...i te oczy :))

Nie wiem gdzie to napisać, więc może tu.

Ever masz pięknego avatara (chociaż Kubuś też był cool)...i te oczy :))

[Ever]

A dziękuję Duende :)

[Cathless]

duenderosa, ma rację! Uwielbiam twój avatar

[bluem]

Mam podobnie,nikt specjalnie nie sprawdza co konkretnie robię, liczą się efekty a że czasem bywają marne? Cóż, samo życie.
Dziś za to się ogarnełam na tyle szybko że wyszłam wcześniej do domu .

[duenderosa]

A ja w sumioe zaczełam się zastanawiac co sprawia, że chce mi się chcieć, tj skąd napływa ta moja motywacja, bo rano nie mogłam się zebrać a potem pach i nagle robię 150% normy :))
tak naprawde to zaczynam widzieć ten cudowny środek - jak uda mi się coś małęgo.. np. pomogę komuś nawet kilkoma miłymi nsłowami to nagle mam tyle energii, że wszystko się układa.

Mas podobnie?

A ja w sumioe zaczełam się zastanawiac co sprawia, że chce mi się chcieć, tj skąd napływa ta moja motywacja, bo rano nie mogłam się zebrać a potem pach i nagle robię 150% normy :))
tak naprawde to zaczynam widzieć ten cudowny środek - jak uda mi się coś małęgo.. np. pomogę komuś nawet kilkoma miłymi nsłowami to nagle mam tyle energii, że wszystko się układa.

Mas podobnie?