Ostatnimi czasy, pewnie z braku pracy, wynajduję i dodaję różne cosie do codziennej pielęgnacji. Po pierwsze, włosy, nie chcę ich skracać, przeciwnie: zobaczmy, jak długie mogą urosnąć i jak szybko. Wynalazłam tani i mało upierdliwy sposób na maskę, dodatkowo używam wodę brzozową i olejki na końcówki. I muszę przyznać, że poprawiły się.
Po drugie, ćwiczenia. Nic ciężkiego, jestem leniem i mogłoby mnie to tylko zniechęcić, ale takie proste sprawy pomagają. Dziewczyny, 10-20 przysiadów dziennie i cellulit znika... Aż mnie to zachwyciło.
Po 3, masaż twarzy co wieczór. Krótko, parę minut, dość mocno, policzki się podnoszą nieco i rano twarz wygląda lepiej.
Pewnie jeszcze trochę rzeczy wynajdę xD
Samur [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-28, 14:46
Huh, woda z mydłem oraz szampon do włosów mi starczą na wszystko...
Jak na kobietę to używam niewielu kosmetyków. Do twarzy ostatnio sama woda i krem nivea.
Czasami jako toniku używam soku z cytryny z wodą, albo jak mam to świeżego ogórka. A jak skóra potrzebuje pilingu to używam kawy mielonej, a z maseczek to cały wachlarz: z drożdży, jabłek, z bitej piany z jajka itd. Wszystkie te zabiegi stosuję jednak bardzo rzadko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach