Wiek: 45 Dołączył: 15 Wrz 2011 Posty: 16 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-09-16, 19:23 Witam wszystkich, Może mnie przyjmiecie do towarzystwa.
Jestem Andrzej. Coś o sobie, Jestem jeszcze młodzikiem na tego typu forach, a powód prosty. Choć mam już 33 lata. I bywałem samotny, to nigdy nie do tego stopnia. W dzieciństwie, ciężkie życie, ratowało mnie towarzystwo. Z czasem, wyprowadzka z domu w ucieczce od matki. Zupełnie inne miasto, bez kasy, tylko to co na sobie. Oczywiście małżeństwo, nie udane, dziecko. Rozwiodłem się dla dobra dziecka. Po dwóch latach wyszło że miałem 100% racji. Bo rodzice mojej byłej żony, podali ją o zabranie jej praw do dziecka. Jak oni na miejscu nie potrafili upilnować, to ja tym bardziej. No i oczywiście kolejna miłość, Po 6 latach zostawiła mnie dziewczyna, nie dawno z nią rozmawiałem po około 2 miesiącach i stwierdziła że to ja ją zostawiłem. Paranoja. Powoli jednak wracam do żywych, choć dalej nie śpię, nie mogę jeść i nie mam ochoty na wyjścia z domu, może dla tego że boję się towarzystwa, na dzień dzisiejszy Piję piwko czasem dwa. A w towarzystwie bywa różnie ale w tym stanie, mógłbym wypić za dużo, a nie chcę. Bo przerobiłem to zanim zrozumiałem że mogę się rozwieść. Więc wolę nie wracać. Bo jakie by życie nie było, to jednak WARTO ŻYĆ!!!...
Witam wszystkich! Przyjmijcie mnie proszę do swego grona, abym poczuła się mniej samotna, a może swoją obecnością w tym gronie chociaż troszkę umniejszę cudzą samotność.
Wiek: 27 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2011-11-10, 11:22
dziewanna, witaj!
samysliciel [Usunięty]
Wysłany: 2011-11-10, 15:21
Witaj Andrzeju, może do trzech razy sztuka...
Cytat:
Rozwiodłem się dla dobra dziecka.
Z tym zdaniem się nie zgodzę, dla dziecka rozwód nigdy nie jest dobry, co najwyżej może może być postrzegany jako mniejsze zło...
No i witam dziewannę.
Wątek powitalny 2 w 1 się zrobił
duenderosa [Usunięty]
Wysłany: 2011-11-11, 12:50
Andrzeju, powiem ci to, co zwykle mowię innym faceto "po przejściach".
Fajnie, że poszukujesz.. ale jesteś z Warszawy masz naprawdę dużo możliwości..
Przede wszystkim rozwód dla oby stron zostawia pewne spustoszenie i traumę, mężczyźni traca wiarę we włąsną "męskość".
W to, że jeszzce się komuś spodobają, w to, że potrafią stanowić oparcie dla kobiety.
Mężczyźni w skrytości ducha zadają sobie pytanie "co jest ze mną nie tak"? W czym jestem gorszy od innych facetów?
Dlatego warto poszukać sobie męskiej grupy wsparcia.. NIe będę podawac na forum, bo nie chcę być posądzona o reklamę, ale znam w Warszawie 2 fajne grupy, w których można odnaleźć swoją "męskość", ale też nauczyć się korzystać z niej w sposób dobry..
Być dobrym ojcem i partnerem... nie jest łatwe.. wszystkiego trzeba się uczyć i czasem warto robić to na "cudzych" błędach.. a właśnie grupy wsparcia dają taką możliwość - dzielimy się dświadczeniem..
Dziewanno! Też witaj... szkoda, że nie jesteś z Warszawy, zaprosiłabym cię do mojego grona rozwojowego dla kobiet, które prowadzę... ale chętnie z Tobą "popiszę"
Duende
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach