Wiek: 43 Dołączyła: 25 Sie 2012 Posty: 27 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-08-25, 18:47 Witam:)
Mam 32 lata i długo byłam samotna. Nie miałam nawet świadomości jak bardzo. Każdy dzień wypełniony był rutynowymi czynnościami, czasem jakieś miłe zdarzenie odrywało mnie od rzeczywistości. Ale nadszedł dzień kiedy zrozumiałam, że w moim życiu brakuje drugiego człowieka. Brakuje mi jego bliskości, świadomości, że ktoś o mnie myśli i wie, że moje myśli są z nim... Kogoś, do kogo mogłabym się przytulić, bardzo tego potrzebuję.
Cieszę się i nie cieszę, że jest tyle osób z podobnymi problemami. Może będziemy potrafili się wzajemnie wesprzeć, wskazać właściwą drogę...
Postaram się następnym razem nie emanować takim smutkiem;)
Ostatnio zmieniony przez Saramiza 2012-08-25, 18:50, w całości zmieniany 1 raz
Witaj.
Raczej nie tylko ja po części czuje się podobnie jak ty i wie jak to jest. I tutaj chyba nie ma co na siłę ukrywać swojego smutku? Uczucia jak każde...
Mam nadzieje, że uda ci się poczuć lepiej.
angel25 [Usunięty]
Wysłany: 2012-08-25, 19:42
Witaj Saramizo:)
Nie przejmuj sie i mów śmiało o swoich emocjach. Odczuwam to samo co Ty, tylko możliwe,że w większych dawkach :(. Jesteśmy osobnikami stadnymi,wiec to normalne,że potrzebujemy drugiej osoby.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach