Autor |
Wiadomość |
Temat: Czego teraz słuchacie? |
qwerty_a
Odpowiedzi: 3555
Wyświetleń: 169996
|
Forum: Muzyka Wysłany: 2012-09-20, 23:01 Temat: Czego teraz słuchacie? |
Nero -- Welcome Reality
|
Temat: Związek a różnica wieku |
qwerty_a
Odpowiedzi: 97
Wyświetleń: 18172
|
Forum: Miłość i związek Wysłany: 2012-09-20, 22:55 Temat: Związek a różnica wieku |
prezes napisał/a: | "cześć synek,to twój nowy tatuś, jest w twoim wieku" |
nie popadajmy w skrajności...chociaż i takie sytuacje się zdarzają, poza tym...jak już...częściej słyszy się "cześć synek,to Twoja nowa mamusia, <jest w twoim wieku>" |
Temat: Związek a różnica wieku |
qwerty_a
Odpowiedzi: 97
Wyświetleń: 18172
|
Forum: Miłość i związek Wysłany: 2012-09-20, 21:51 Temat: Związek a różnica wieku |
Obecnie spotykam się z chłopakiem starszy o 5lat ...i momentami wydaje mi się, że jednak w tym przypadku różnica jest zbyt duża..dlaczego? sama nie mogę w to uwierzyć ale chyba jest zbyt ułożony,dojrzały...chociaż możliwe, że jeszcze nie znamy się zbyt dobrze..dodam że jego poprzednik okazał się totalnym dzieciakiem typu "Ja chce i koniec" oraz "Ale mi na Tobie zależy więc.." a był prawie moim rówieśnikiem. Ktoś powie, że dogodzić mi nie można...to nie tak ...szukam po prostu złotego środka...gdzie on jest? Najważniejsze jest zrozumienie a więc możliwość znalezienia wspólnego języka, zainteresowań. Chce być z kimś kto mnie rozśmieszy ale i zrozumie i wesprze w trudnych chwilach... dobra zabawa to jednak nie wszystko.
Uważam, że różnica wieku to kwestia względna i jak już zostało powiedziane często stosowne uogólnienia nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Zdarza się, że nigdy nie dorastamy lub dzieję się to zbyt szybko. Podejrzewam, że gdybym spotkała 19latka/30 latka który spełniałby zasadę "złotego środka" miałabym gdzieś ile ma lat;P
Chociaż rozglądając się wśród znajomych... tych co "nigdy" lub zdecydowanie później jest więcej po męskiej stronie;P (z mojego punktu widzenia) aleee to już poza tematem w sumie. |
Temat: Przyczyny Waszej samotności |
qwerty_a
Odpowiedzi: 632
Wyświetleń: 81553
|
Forum: Samotność Wysłany: 2012-09-09, 20:02 Temat: Przyczyny Waszej samotności |
Konraad21 napisał/a: | KROPLA w morzu napisał/a: | qwerty_a napisał/a: | Niestety nie potrafię znaleźć konkretnej przyczyny mojej samotności...mam 23 lata i wiem że mogę się podobać..spotykałam się z kilkoma chłopakami, niestety już po pierwszym czy drugim spotkaniu znajdowałam w nich zawsze jakąś wadę...i po prostu traciłam ochotę na kolejne spotkania. Czasami wydaje mi się że ja tak naprawdę podświadomie nie chce się z nikim wiązać, boje się chyba czegoś... Nie dawno znów poznałam kogoś... bardzo miły i wygadany chłopka, starszy o 4 lata i można powiedzieć 'sensowny' ale sama nie wiem...może ja naprawdę nie mam serca, może kochać nie potrafię... |
O, wypisz, wymaluj moja sytuacja. Ja też przeważnie wynajdę komuś jakąś wadę, potem ją przesadnie wyolbrzymię i klapa :/ też mam wrażenie, że podświadomie nie chcę się wiązać, że to mnie może w jakiś sposób ograniczyć - chociaż to kompletny absurd. Kiedyś też myślałam, że nie potrafię kochać, no ale czas pokazał, że jednak potrafię. Całe szczęście. No... tylko, że teraz to ja nie mam kogo kochać. W rozpadzie relacji z moim byłym chłopakiem bardziej ja zawiniłam niż on, głównie przez ten mój wewnętrzny i zewnętrzny opór. |
Dziewczyny a może to jest poprostu strach przed związkiem co??? czytam wasze wypowiedzi i widze tam dużo strachu przed drugą osobą przed uczuciem. Nie można powiedziać że nie potrafie kochać bo to jest absurd macie rodziców pewnie jakieś rodzeństwo i ich w pewnym sensie kochacie, to czego nie można pokochać jakiegoś chłopaka?? no wałaśnie można tylko trzeba sie na to otworzyć można powiedzieć że w pewnym sensie zaryzykować :) nie można sie bać to jest pewne i nikt nie powiedział że zakochacie sie odrazu, miłość kwitnie rozkiwta i to wieksze uczucie może pokazać sie z czasem uwierzcie mi :) A jeżeli chodzi o te wady które w pewnym sensie odpychają was od chłopaków z którymi sie spotykacie hmmm.. może zamiast tak na siełe szukać wad to poszukajcie zalet to własnie może te zalety pokażą wam że "kurde ten facet nie jest w cale taki zły". Więcej odwagi dziewczyny a zobaczycie że dacie rade!!! :) |
'Strach przed związkiem' u mnie występuje na pewno...ale jeszcze większy jest właśnie strach przed rozczarowaniem.Z ta odwagą ciężko ....najgorsze jest to że ja już w myślach układam czarne scenariusze..hmm chyba za dużo dramatów się naoglądałam i wiem dobrze o tym że gdy któryś się spełni to już będzie totalna klapa już nikt się do mnie nie zbliży;P przynajmniej przez dłuuugi czas. Co do wad.. zalety tez dostrzegam jakieś, może jestem trochę zbyt wymagająca.
Chłopak z którym, się niedawno spotkałam stwierdził że jestem 'oporna'...
Moją rodzinę oczywiście kocham, chodziło mi o inny rodzaj miłości oczywiście.
KROPLA w morzutrzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję że się nam uda:) |
Temat: Przyczyny Waszej samotności |
qwerty_a
Odpowiedzi: 632
Wyświetleń: 81553
|
Forum: Samotność Wysłany: 2012-09-08, 21:12 Temat: Przyczyny Waszej samotności |
Niestety nie potrafię znaleźć konkretnej przyczyny mojej samotności...mam 23 lata i wiem że mogę się podobać..spotykałam się z kilkoma chłopakami, niestety już po pierwszym czy drugim spotkaniu znajdowałam w nich zawsze jakąś wadę...i po prostu traciłam ochotę na kolejne spotkania. Czasami wydaje mi się że ja tak naprawdę podświadomie nie chce się z nikim wiązać, boje się chyba czegoś... Nie dawno znów poznałam kogoś... bardzo miły i wygadany chłopka, starszy o 4 lata i można powiedzieć 'sensowny' ale sama nie wiem...może ja naprawdę nie mam serca, może kochać nie potrafię... |
Temat: Od jak dawna jesteście samotni? |
qwerty_a
Odpowiedzi: 299
Wyświetleń: 45373
|
Forum: Samotność Wysłany: 2012-07-16, 23:16 Temat: Od jak dawna jesteście samotni? |
Przez przypadek trafiłam na tą stronę, nie mam zwyczaju mówić o sobie ale internet dodaje odwagi. Jestem sama od zawsze, chodź wydaje mi się że nie jestem gorsza od nikogo. Z czego to wynika? zastanawiałam się nie raz... i czasem tak bardzo, bardzo mi kogoś brakuje. Ostatnio szukam sensu, celu życia. Jeśli nie jest to szczęśliwa rodzinka to co? Co powinnam zrobić by być szczęśliwą? a może to co mam teraz jest szczytem szczęścia jakie mogę osiągnąć.. Miała sporo czasu na przemyślenia i jedno wiem na pewno: nic nie dzieje się bez przyczyny. Czas zwany samotnością wykorzystuje na poznawanie i kształtowanie samej siebie...studiuje, planuje, ciągle szukam szczęścia ale nic na siłę i nie dla każdego pojęcie szczęścia musi się wiązać ze słowem "związek".
Sama nie wiem po co to piszę...ale życzę wam wszystkim powodzenia:) i polecam: Myslovitz - Acidland na poprawę humoru. |
|