Witam, jestem nowy, ale od czasu do czasu przeglądam forum. Temat ciekawy, to postanowiłem też coś tam skrobnąć. Ja czekam, a właściwie to sądzę, że już się doczekałem kogoś godnego uwagi, kogo byłbym gotów wpuścić do swojego życia. Tak, drugi raz w życiu czuję, że spotyka mnie coś wyjątkowego. Kiedyś byłem jednak niedojrzały. Teraz lat przybyło i człowiek myśli inaczej. Sęk tkwi jednak w tym, że wydaje mi się, że chyba przyzwyczaiłem się do swojej samotności. Tym samym mam wątpliwości, bo nie chcę ranić, tym bardziej tak wyjątkowej na tle, jak to napisał kolega wyżej, "szarej masy" osoby. Kończąc nigdy nie interesowały mnie chwilowe znajomości. Powodzenia w szukaniu szczęścia, tej wyjątkowej perełki . |