Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.
Znalezionych wyników: 3
Samotność Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Zazdrość i samotność w związku
Margola236

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 1882

PostForum: Miłość i związek   Wysłany: 2016-03-20, 10:04   Temat: Zazdrość i samotność w związku
Wiecie co, to chyba nie jest zazdrość chorobliwa, Czasami może i tak to wygląda ale to raczej nie jest to. Odkąd napisałam pierwszego posta zrobiłam pewien eksperyment. Dałam mu dużo wolności bo wiem, że go ograniczałam. Ale co z tego, im ja dawałam więcej tym on więcej brał, przez ponad tydzień nie zrobiłam mu ani jednej wojny a on i tak miał problem jak się o cokolwiek pytałam. Umówiliśmy się, że nie będziemy się kontrolować tylko jak ktoś o kogo mógłby być zazdrosny będzie do mnie pisał to mu od razu powiem i tak samo on. Wszystko ok, jak ktoś do mnie pisał mówiłam ale widzę on nie traktował tego poważnie. Dzisiaj nie chcący siedział przy mnie na facie i zobaczyłam, że pisał ze swoją byłą, no to zaczął się tłumaczyć, że napisała tylko co słychać i pytała o zdrowie bo kiedyś miał z nim problem, ale jak kazałam mu wejść w rozmowę to miał wielki problem, że znowu mi coś nie pasuje i że go sprawdzam. Oczywiście 10 min później pod jego nieobecność weszłam w tą rozmowę i moje obawy się potwierdziły, pisał z nią od piątku odkąd wróciliśmy do domów. Tak się zdenerwowałam, że nie mogłam zapanować nad drżeniem rąk, powiedziałam mu o tym i oczywiście musieliśmy się pokłócić. Wymaga ode mnie a sam nie spełnia żadnych warunków.
Czasami mam ochotę z nim zerwać, ale kocham go najbardziej na świecie i nie wyobrażam sobie życia bez niego, nie chciała bym przez moją zazdrość tak skończyć. Przecież związek trzeba naprawiać i się docierać a nie od razu zrywać. Chciała bym to za wszelką cenę naprawić, czy to ma sens?

Próbowałam się umówić do psychologa ale w naszym kraju nawet jak się ma problemy psychiczne to trzeba mieć skierowanie. [/code][/list]
  Temat: Zazdrość i samotność w związku
Margola236

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 1882

PostForum: Miłość i związek   Wysłany: 2016-03-10, 14:17   Temat: Zazdrość i samotność w związku
Cześć wszystkim, to mój pierwszy post. Nie wiem w sumie od czego zacząć więc może zacznę od końca :P Jestem w związku z chłopakiem prawie rok. Po krótkim czasie zamieszkaliśmy ze sobą i miało być jak w bajce, z tym, że jestem chorobliwą zazdrośnicą. Na początku starałam mu się zaufać i nie robić żadnych problemów bo przecież krótko jesteśmy razem i nie chce go odstraszyć, jeżeli miałam już jakis stres doneigo to długo rozmawialiśmy o mojej zazdrości i niby wszystko było w porządku. Póniej pózniej przypadkowo znalazłam kilka wiadomości od jego ex i sie wkurzyłam i pytam sie co to ma być (bo skoro ja nie mogłam z nikim pisać to w takim razie on też nie powinien za moimi plecami) a on jak zwyklezamydliłmi oczy i sprawa ucichła. Pózniej usuwał smsy, kasował wszystkie wiadomości z facebooka itd, tylko chyba nie wiedział o tym, że ja o tym wiem. I tak się zaczęły wszelkie kłotnie, wojny, zazdrości aż w końcu rozstawaliśmy sie z 15 razy a pózniej schodziliśmy. Teraz sprawa wygląda tak, że ja nie mam nikogo, dla niego poświęciłam wszystkich znajomych, nie mam przyjaciół a do tego kłoce się z rodziną, jestem bardzo zazdrosna i sama sobie dopowiadam z kim może pisać bo nawet jak jest w pracy to siedzi na facie pisze ze wszystkimi do okoła a mi nawet nie ma czasu na głupiego smsa odpisać. Jak już mu to wypomnę to twierdzi, że ze mną sie tak nie da żyć, że cały czas tylko problemy doniego mam inawet z kolegami popisać nie może(a to wygląda tak, że w pracy nie pisze albo jak już to bardzo mało, przyjdzie do domu cały czas tylko komp albo tel a mnie ma w dupie. 0 czasu dla mnie. Na weekendy jak wracamy do domu rodzinnego to zachouje się jakbyśmy sie w ogóle nie znali).

Pomóżcie mi, nie wiem co mam ze sobą i z tym wszystkim zrobić. Czasami mam ochotę się zabić, czuję sie wcale nie potrzebna. I raz jak jest w porządku obiecuje ślub i złote góry a na drugi dzień, że to koniec, że jestem psychiczna i powinnam się leczyć. Czy to jest wina we mnie?
  Temat: Zazdrość i samotność w związku
Margola236

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 1864

PostForum: Kosz   Wysłany: 2016-03-10, 14:16   Temat: Zazdrość i samotność w związku
Cześć wszystkim, to mój pierwszy post. Nie wiem w sumie od czego zacząć więc może zacznę od końca :P Jestem w związku z chłopakiem prawie rok. Po krótkim czasie zamieszkaliśmy ze sobą i miało być jak w bajce, z tym, że jestem chorobliwą zazdrośnicą. Na początku starałam mu się zaufać i nie robić żadnych problemów bo przecież krótko jesteśmy razem i nie chce go odstraszyć, jeżeli miałam już jakis stres doneigo to długo rozmawialiśmy o mojej zazdrości i niby wszystko było w porządku. Póniej pózniej przypadkowo znalazłam kilka wiadomości od jego ex i sie wkurzyłam i pytam sie co to ma być (bo skoro ja nie mogłam z nikim pisać to w takim razie on też nie powinien za moimi plecami) a on jak zwyklezamydliłmi oczy i sprawa ucichła. Pózniej usuwał smsy, kasował wszystkie wiadomości z facebooka itd, tylko chyba nie wiedział o tym, że ja o tym wiem. I tak się zaczęły wszelkie kłotnie, wojny, zazdrości aż w końcu rozstawaliśmy sie z 15 razy a pózniej schodziliśmy. Teraz sprawa wygląda tak, że ja nie mam nikogo, dla niego poświęciłam wszystkich znajomych, nie mam przyjaciół a do tego kłoce się z rodziną, jestem bardzo zazdrosna i sama sobie dopowiadam z kim może pisać bo nawet jak jest w pracy to siedzi na facie pisze ze wszystkimi do okoła a mi nawet nie ma czasu na głupiego smsa odpisać. Jak już mu to wypomnę to twierdzi, że ze mną sie tak nie da żyć, że cały czas tylko problemy doniego mam inawet z kolegami popisać nie może(a to wygląda tak, że w pracy nie pisze albo jak już to bardzo mało, przyjdzie do domu cały czas tylko komp albo tel a mnie ma w dupie. 0 czasu dla mnie. Na weekendy jak wracamy do domu rodzinnego to zachouje się jakbyśmy sie w ogóle nie znali).

Pomóżcie mi, nie wiem co mam ze sobą i z tym wszystkim zrobić. Czasami mam ochotę się zabić, czuję sie wcale nie potrzebna. I raz jak jest w porządku obiecuje ślub i złote góry a na drugi dzień, że to koniec, że jestem psychiczna i powinnam się leczyć. Czy to jest wina we mnie?
 
Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS