Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Amigo Vulnerable
2016-03-10, 14:40
Zazdrość i samotność w związku
Autor Wiadomość
Margola236
Nowy

Dołączył: 10 Mar 2016
Posty: 3
Wysłany: 2016-03-10, 14:16   Zazdrość i samotność w związku

Cześć wszystkim, to mój pierwszy post. Nie wiem w sumie od czego zacząć więc może zacznę od końca :P Jestem w związku z chłopakiem prawie rok. Po krótkim czasie zamieszkaliśmy ze sobą i miało być jak w bajce, z tym, że jestem chorobliwą zazdrośnicą. Na początku starałam mu się zaufać i nie robić żadnych problemów bo przecież krótko jesteśmy razem i nie chce go odstraszyć, jeżeli miałam już jakis stres doneigo to długo rozmawialiśmy o mojej zazdrości i niby wszystko było w porządku. Póniej pózniej przypadkowo znalazłam kilka wiadomości od jego ex i sie wkurzyłam i pytam sie co to ma być (bo skoro ja nie mogłam z nikim pisać to w takim razie on też nie powinien za moimi plecami) a on jak zwyklezamydliłmi oczy i sprawa ucichła. Pózniej usuwał smsy, kasował wszystkie wiadomości z facebooka itd, tylko chyba nie wiedział o tym, że ja o tym wiem. I tak się zaczęły wszelkie kłotnie, wojny, zazdrości aż w końcu rozstawaliśmy sie z 15 razy a pózniej schodziliśmy. Teraz sprawa wygląda tak, że ja nie mam nikogo, dla niego poświęciłam wszystkich znajomych, nie mam przyjaciół a do tego kłoce się z rodziną, jestem bardzo zazdrosna i sama sobie dopowiadam z kim może pisać bo nawet jak jest w pracy to siedzi na facie pisze ze wszystkimi do okoła a mi nawet nie ma czasu na głupiego smsa odpisać. Jak już mu to wypomnę to twierdzi, że ze mną sie tak nie da żyć, że cały czas tylko problemy doniego mam inawet z kolegami popisać nie może(a to wygląda tak, że w pracy nie pisze albo jak już to bardzo mało, przyjdzie do domu cały czas tylko komp albo tel a mnie ma w dupie. 0 czasu dla mnie. Na weekendy jak wracamy do domu rodzinnego to zachouje się jakbyśmy sie w ogóle nie znali).

Pomóżcie mi, nie wiem co mam ze sobą i z tym wszystkim zrobić. Czasami mam ochotę się zabić, czuję sie wcale nie potrzebna. I raz jak jest w porządku obiecuje ślub i złote góry a na drugi dzień, że to koniec, że jestem psychiczna i powinnam się leczyć. Czy to jest wina we mnie?
 
     
Sunrise 
Zasłużony


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Mar 2011
Posty: 1207
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2016-03-14, 14:36   

Nie lepiej kontynuować tą dyskusję tutaj... http://samotnosc-forum.waw.pl/topics5/zazdrosc-i-samotnosc-w-zwiazku-vt2246.htm#70550 ?
 
     
Amigo Vulnerable 
Moderator


Wiek: 28
Dołączył: 23 Sie 2015
Posty: 459
Wysłany: 2016-03-14, 16:19   

lepiej. dlatego przeniosłem.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS