Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.
Znalezionych wyników: 17
Samotność Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Mam do nich żal
Cyna

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 8416

PostForum: Przyjaźń i znajomości   Wysłany: 2014-08-19, 20:55   Temat: Re: Mam do nich żal
Hazuki napisał/a:
. Poznał kolegów tych, z którymi tańczył. Zaczęli wychodzić na imprezy, tam witał się ze znajomymi kolegów.
Po pewnym czasie o mnie zapomniał. Zaproponowałem wyjście i pogadanie, to nie znalazł czasu, tłumacząc się tym, że będzie zajęty. Oczywiście widziałem go potem na mieście z nowymi kumplami.


Skąd ja to znam. Miałam koleżankę, też poznała nowych ludzi a ja poszłam w odstawkę... źle mi z tym... Mam żal do niej bo dla innych ma czas dla mnie już nie bardzo... Jeszcze dochodzi do tego, że mamy wspólnych znajomych i nieraz słyszę jak tam oni się bawili ...
  Temat: Przyczyny Waszej samotności
Cyna

Odpowiedzi: 632
Wyświetleń: 81490

PostForum: Samotność   Wysłany: 2014-06-04, 17:20   Temat: Przyczyny Waszej samotności
Pierwsza myśl bo jestem złym człowiekiem...
Ogólnie to jestem postrzegana jako ta zła (niekoleżeńska ), szczerze jak te opinie usłyszałam to byłam oburzona ale jak coraz więcej ludzi mnie tak określa to chyba, to prawda (a ja tylko udaje, że jest inaczej).
Mówię za dużo, czasami rzeczy, które powinnam zachować dla siebie...
Cokolwiek zrobię i tak źle wyjdzie.
  Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Cyna

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 5047

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-03-24, 13:59   Temat: Czy jestescie szczesliwi????
petro29,

Nie chodziło mi o to, że mnie nękasz bo tego nie robisz...
Tylko próbuje wytłumaczyć dlaczego tak nie chce pisać o sobie i "coś zdradzać"...


... są takie dni, że chce żeby ktoś do mnie napisał, a są i takie gdy tego nie chce...

Nigdy bym siebie nie określiła mianem osoby inteligentnej...

Co ma sens: no właśnie nic, naprawdę... ustalam sobie jakieś małe cele, które muszę osiągnąć
i tak się życie toczy...
Kto ma dla mnie wartość ... ktoś by się znalazł tylko, że tymi osobami albo nie utrzymuje już
kontaktów albo jesteśmy tylko "w kontakcie formalnym", czyli jak jesteśmy razem to rozmawiamy
ale gdzieś wyjść razem to już "nie bardzo" ...

Powiem tak: zadać możesz ale czy odpowiem to już inna historia...

Kiedy byłam ostatnio szczęśliwa: kiedy się nad tym zastanawiam to mam taką pustkę w głowie...
Odpowiem na to pytanie w następnym poście bo naprawdę teraz jak pisze tą wiadomość
to nic mi ne przychodzi do głowy...


P.S. Już mam, było to tak w okresie letnim/ wakacyjnym. Ja i kilkoro znajomych wybraliśmy się na kręgle.
Dobrze się bawiłam, jeszcze wygłupialiśmy się wszyscy...
  Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Cyna

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 5047

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-03-23, 19:18   Temat: Czy jestescie szczesliwi????
petro29,

Uwierz mi, wolałam myśleć o tym co mnie trapi niż mieć takie zajęcie co
teraz mam, z którym się nie wyrabiam i które powoduje, że coraz gorzej o sobie myślę...
To zadanie wiąże się studiami, takiej prezentacji i referatu jaki mi zadał jeden wykładowca
nigdy nie pisałam, nie robiłam. Pochłania ona kilka dni już mojego życia, i sama nie
mogę uwierzyć, że jeszcze jej nie skończyłam. Temat obszerny i już po raz nie wiadomo, który ją poprawiam...

Wiem, że nikt mnie nie zna ale co będzie jak pozna...
Już raz tak kogoś poznałam przez forum i skończyło się na tym, że musiałam usunąć konto na tym forum, e-mail, który mu podawał bo nie dawał mi żyć swoimi wiadomościami, ogólnie nieprzyjemna sprawa...

Może... albo rzucę to za kilka dni... nie wiem... na razie próbuje robić zdjęcia tego "co wpadnie mi w oko".

Nie o to mi chodziło,po prostu dziwie się, że ktoś mi chce pomóc i tak sam z siebie poznać.
Tak jak wspominałam, to raczej ktoś zwraca się do mnie o pomoc...
A gdy proszę o pomoc, czego prawie nie robię (wychodzę z założenia moje problemy, moja sprawa) to niekoniecznie dobrze się
to skończyło... A gdy próbowałam zwrócić na siebie uwagę zachowaniem czy takimi "półsłówkami" dobrze się to nie skończyło...
  Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Cyna

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 5047

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-03-23, 00:49   Temat: Czy jestescie szczesliwi????
4w5,

Dlatego zarejestrowałam się na tym forum, żeby poznać kogoś podobnego do siebie.
Trudno się odtworzyć ponownie po czymś takim...

petro29,

Wiem, że niełatwo... nie ułatwiam rozmowy... wiem o tym...

Uwierz... wiem, że to jest uraz ale chyba za dużo razy to co powiedziałam komuś,
zostało wykorzystane przeciw mnie, do tego dochodzi fakt, że jakoś "nie widzę rozmówcy"... jakoś nie chce, żeby ktoś mnie z czymś kojarzył...

Uważam się za osobę cierpliwą... wiem, że nic tak się w ciągu jednego dnia czy w ciągu 5 minut nie zmieni...
Tylko od kilku lat nic tak bardzo się nie zmienia, tylko jest coraz gorzej... nie chodzi mi tylko o moje samopoczucie...

Zrobiłam kilka zdjęć ostatnio, nie było tak źle ;) chociaż muszę zainwestować w nowy aparat...

P.S. Nie wystraszyłeś mnie... Tylko dużo mam na głowie ostatnio... i nie miałam ochoty z nikim pisać...
Takie "gorsze dni" miałam i odezwała się "moje fobia społeczna"...
I tak dziwnie się czuja jak ktoś chce mi pomóc chce mi pomóc tak "jakby bez mojej prośby", zazwyczaj to mnie proszę o pomoc (czy ja pomagam)...
  Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Cyna

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 5047

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-03-19, 19:44   Temat: Czy jestescie szczesliwi????
petro29,

Bardziej mi przeszkadza, że jestem nieśmiała, nie potrafię walczyć o swoje.
Może bym spróbowała ale im bardziej się odtworzę tym szybciej z stąd zniknę.
Kilka razy byłam szczera, zaufałam i później bardzo tego żałowałam...
Niby w internecie jest się anonimowym ale...

Wiem, że nie muszę ale na razie tak sobie wyobrażam swoje życie, w jednym miejscu,
tak bez szczęśliwego zakończenia.

Nie wiem co chcesz "jeszcze wiedzieć" oprócz tego co chciałam studiować ?
  Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Cyna

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 5047

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-03-18, 20:32   Temat: Czy jestescie szczesliwi????
petro29,

I to jest kłopot... Bo ja właśnie chce się zmienić...
Tylko skończę studia, których nie chce. Wiem mogłam je rzucić ale szkoda mi
było tego czasu, który już na nie poświęciłam. Będę miała dyplom, wiadomo coś
to pomoże (mam nadzieje) ale "zawodzie" nie mam zamiaru pracować.

Tylko to tak odległe się wydaje, znajdę pracę, prawdopodobnie utknę w jednym miejscu, czy w jednym mieście i tak do emerytury.

Dużo rzeczy próbowałam: od tańca do robienia na drutach...

Tutaj nie ma się co chwalić co chciałam studiować.

Ja nie mówię, że humanistyka to zły kierunek, to zależy "kto co lubi" i czym się interesuje.
Wiem o tym, że nie zawsze będzie tak jak ja chce, nie wszystko się spełni... tylko
gdzieś w większość przypadków szłam na kompromis (część na moją niekorzyść).

Ciężko znaleźć swoje miejsce, wiem o tym.
Chciałabym je znaleźć, tym bardziej jak teraz dają niektórzy mi odczuć, że niekoniecznie nawet tutaj mnie tolerują.

P.S. Kiedyś jakoś miałam nadzieje, że po liceum, czy po studiach coś się zmieni i gdzieś ją niestety po drodze zgubiłam...
  Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Cyna

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 5047

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-03-17, 20:18   Temat: Czy jestescie szczesliwi????
petro29,


Jestem taką zamkniętą osobą, nie lubię pisać o sobie...

Wiem, że nie powinnam się przejmować opiniami innych ale w praktyce
to nie wychodzi jak co dzień słyszę opinię na swój temat. I gdy nie można uciec od tych
słów. A jak myślę o sobie to źle na tym wychodzę... znaczy od razu wychodzę poniekąd
na tą złą.
Nie uważam, żebym wymagała od siebie za dużo, naprawdę. Swoją drogą ja nie nadaje się do niczego
wiele rzeczy próbowałam i nic z tego nie wyszło...

Nie wiem czy chłopak to mój cel w życiu...
Właśnie czegoś własnego mi brakuje... coś takiego co bym mogła powiedzieć "że to moje i
wara od tego"...

Nie wiem czy to niepowodzenia, od dawna żyje "bo muszę", poszłam do liceum, na studia,
gdzieś tam wędrowałam ale ciągle szukam...

Co chciałam studiować... mmm... to już chyba nie ważne...
Co studiuję powiem tak : jedną dyscyplinę z nauk humanistycznych.
  Temat: Witam
Cyna

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 856

PostForum: Przywitania   Wysłany: 2014-03-16, 20:27   Temat: Witam
Jasper, dziękuje :)
  Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Cyna

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 5047

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-03-16, 20:16   Temat: Czy jestescie szczesliwi????
petro29

Co bym chciała zmienić tak bardziej precyzyjnie: chciałabym być bardziej otwarta,
nie przejmować się tym co mówią o mnie ludzie, pozbyć się "słomianego zapału"...

Marzenia: to chciałam odwiedzić kilka krajów świata a jak wiadomo trzeba mieć pieniądze
aby to zrobić. I chciałabym nauczyć się grac na saksofonie, choć się do tego nie nadaje...
Wiem co mówiłam, już kiedyś próbowałam... nie dość, że się nie nauczyłam to nawet nauczyciel miał
mnie już dość...

Najgorsze jest to, że nie umiem sprecyzować, tego czego mi brakuje ...

Co do planów: miałam po prostu inny pomysł na życie.
Chciałam iść do innej szkoły, na inny kierunek studiów.
W ogóle inaczej wyobrażałam sobie swoje życie.

Wiem, że studia nie zaszkodzą, ale jestem na takim kierunku, którego "nie lubię"
(na ten co chciałam, nie dostałam się) a ten poszłam "bo trzeba było gdzieś iść" (w skrócie).
A teraz się męczę... I tak się zastanawiam po co mi to było...

Tylko potrzebuje poparcia jak robię rzeczy, które JA uważam za słuszne... a zazwyczaj
kończy się na tym, że słyszę "po co ci to".

Co lubię robić i co mnie interesuje- teraz to nic...
Jakoś tak wyszło, że to "wszystko" porzuciłam...
  Temat: Czego teraz słuchacie?
Cyna

Odpowiedzi: 3555
Wyświetleń: 169801

PostForum: Muzyka   Wysłany: 2014-03-16, 19:54   Temat: Czego teraz słuchacie?
Soulsavers - 'Take Me Back Home'
  Temat: Witam
Cyna

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 856

PostForum: Przywitania   Wysłany: 2014-03-16, 17:14   Temat: Witam
Mariette, dziękuje za powitanie :)
  Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Cyna

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 5047

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-03-16, 17:09   Temat: Czy jestescie szczesliwi????
petro29
Tego się obawiam, że nie uczę się na błędach... niestety...
Każdy kiedyś podejmuje złą decyzje... tylko moje decyzje miały "opóźniony zapłon" nie wiem jak to inaczej nazwać, czyli konsekwencję przychodziły opóźnieniem...
albo te decyzje były tak głupie, że sama się później zastanawiałam jak mogłam je podjąć.
Trudno mi powiedzieć, to już było i nic nie zmienię, choć powinnam tak zrobić (powiedzieć)...

Co chce zmienić w swoim życiu... wszystko, tak wiem: to bardzo ogólna odpowiedź.
chciałabym zmienić swój charakter, podejście do życia. Wiem, że to długotrwały proces.
Próbowałam ale i tak na koniec lądowałam w tym samym miejscu, w którym byłam na początku.

Moje życie nie ma sensu, tak sobie wegetuje. Kiedyś miałam plany ale wyszło jak wyszło (najprościej mówiąc)
Najgorsze jest to bo robię w życiu rzeczy "bo tak trzeba". Poszłam na studia "bo jak to nie mieć w tych czasach wyższego wykształcenia ?"
a czy ten kierunek mi odpowiada czy nie: to już nie było ważne.

Wiem, że powinnam cieszyć się z tego co mam, ale jakoś nie mogę. Zawsze mi tego "czegoś" brakuje, choć nie potrafię nazwać co to jest.

Wiem, że bez marzeń życie jest szare ale jeszcze gorzej jest gdy sobie uświadamiam,
że one nigdy się nie spełnią.
  Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Cyna

Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 5047

PostForum: O nas   Wysłany: 2014-03-16, 13:51   Temat: Czy jestescie szczesliwi????
Nie jestem:

1) podjęłam kilka (kilkanaście) złych decyzji w życiu, których bardzo żałuje (i nie ma szans aby je naprawić),
2) nie mam nikogo bliskiego,
3) nie potrafię się zmienić, choć próbowałam,
4) moje życie nie ma sensu,
5) już nie mam marzeń (i tak były małe szanse, żeby się spełniły).
  Temat: Czy macie prawdziwych przyjaciół?
Cyna

Odpowiedzi: 348
Wyświetleń: 54043

PostForum: Przyjaźń i znajomości   Wysłany: 2014-03-16, 13:02   Temat: Czy macie prawdziwych przyjaciół?
Właściwie to nie mam... chociaż pewnych momentach wydawało mi się, że mam (choć jednego prawdziwego) ale czas i pewne sytuacje pokazały inaczej. Szkoda.
Znajomości czy przyjaźnie zawsze psuły się gdy ja potrzebowałam pomocy (lub miałam "gorsze dni") bo to ja prawie zawsze byłam tą co pomagała, a jak nie mogłam lub nie miałam czasu, żeby pomóc to już trochę robiła się nieciekawa sytuacja ... Dostałam, to co chciałam: nauczyłam znajomych, że jestem dostępna 24h na dobę i że zawsze pomogę to czemu tu się dziwić, że jak chciałam to zmienić to nie każdy się do tego dostosował...
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS