Wiek: 28 Dołączyła: 23 Maj 2016 Posty: 7 Skąd: kuj-pom
Wysłany: 2016-05-24, 09:11
Muzyka jest moim uzależnieniem Słucham jej codziennie po kilka, albo nawet kilkanaście godzin dziennie i czasem się zastanawiam, ile moje uszy jeszcze wytrzymają ._. Oby jak najdłużej!
Często miewam syndrom tzw. "jednego zespołu", jak ja to nazywam, to znaczy potrafię męczyć utwory jednego wykonawcy przez kilka dni z rzędu w porywach do kilkunastu... Dzikie o_O
Kiedyś byłam bardzo wybredna, jeśli chodzi o gust muzyczny, a teraz biorę wszystko, co mi wpadnie w ucho i to najczęściej jest rock i metal
Wiek: 32 Dołączył: 24 Maj 2016 Posty: 268 Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-05-24, 11:23
Muzyki słucham praktycznie cały czas. Zawsze gdzieś przy sobie mam parę słuchawek i jeśli tylko mogę, to korzystam z okazji, by posłuchać czegoś dobrego
Mój telefon jest wypełniony praktycznie po brzegi muzyką Cenię sobie głównie rock i metal, ale nie pogardzę dobrym utworem z fajną linią melodyczną. A w szczególności lubię te utwory, które potrafię zagrać
Dzięki muzyce jestem w stanie wyrazić swoje emocje, poprawia moje samopoczucie, w szczególności, gdy mam naprawdę paskudny dzień.
Dla mnie muzyka to po część odskocznia od rzeczywistości. To właśnie wtedy skupiam się bardziej na moim wnętrzu, na moich pragnieniach. Przy muzyce staję się bardziej kreatywna i nawet wpadam na lepsze pomysły. Niektóre piosenki są dla mnie wspomnieniami niektórych momentów w życiu, więc gdy je słucham to przenoszę się w przeszłość. Najbardziej przemawia do mnie rock i jazz. Gdy słucham rocka staję się bardziej radosna, pełna wigoru, natomiast przy jazzie odpoczywam i czuję się zrelaksowana ;)
Muzyka jest czymś czego nie może w mojej codzienności zabraknąć. Kiedyś powiedziałbym, że to sens życia ale to bzdura, jednakże w wolnych chwilach fajnie jest się zrelaksować przy children of bodom czy in flames.
Fascynacja zaczęła mi się już od późnych klas podstawówki i przełożyła się finalnie na kupno gitary, co serdecznie wszystkim polecam. Nie uczyć się utworów by ślepo potem powtarzać po innych artystach tylko skupić się bezpośrednio na technikach i w spokoju ponapierdzielać własne riffy. Bardzo relaksujące
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Mar 2016 Posty: 242 Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-02-17, 14:45
Nigdy nie byłam jakąś wielką fanką muzyki. Jasne, lubiłam sobie posłuchać, miałam swoich dwóch czy trzech ulubionych wykonawców, ale zawsze wolałam czytać. Od niedawna wkręciłam się w winyle i tym samym muzyka stała mi się bliższa :)
Dla mnie muzyka jest nieodłącznym elementem mojej codzienności:-) Daje ona wiele radości i napędza do działania Nie wyobrażam sobie dnia bez jej codziennej mocnej dawki Odpowiedni rodzaj jest do odpowiednich sytuacji jak trening, nauka czy po prosu odpoczynek. A jaką muzykę lubicie,jakie rytmy was pobudzają do działania?
Dla mnie osobiście muzyka jest pierwszą platoniczną miłością jestem z nią związany od kiedy pamiętam (gram od czwartego roku życia) i chodź jestem niespełnionym zawodowo muzykiem gdyż przez swe liczne ograniczenia moja droga potoczyła się inaczej bardzo często powracam do instrumentu zwłaszcza teraz w tak trudnym dla siebie momencie.
Ostatnio zmieniony przez Fortesso 2019-03-11, 23:53, w całości zmieniany 1 raz
Muzykę mi zabrano siłą.
Teraz jako niesłyszący w mojej głowie tylko horst Wessel lied, Afrika Korps, panzerlied.... Międzynarodówka... Writing on the wall, muzyka z Avengers: Infinity war oraz Black hawk down
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach