Szkice ołówkiem,bez kredek to bardzo lubię.Tematyka to budynki i budowle z gier komputerowych które mi się podobają,cały czas jestem w trakcie rysowania serii zamków z gry Robin Hood Legenda Scherwood.Wspaniała gra i jeszcze wspanialsze widoki.Jest to czasochłonne,czasem przed snem kilka kresek nie więcej,ale wychodzą z tego piękne dzieła.
ja jestem kompletnym samoukiem bez jakiejkolwiek wiedzy o rysowaniu, ale myślę, że jak na swoje warunki też robię to dobrze :) może kiedyś się pochwalę
Bardzo lubię rysować, od dzieciaka to była moja pasja, ale wtedy się uparłam, ze nie będę rysować ludzi, to rysowałam żółwie ninja, dinozaury, itd. potem rysowałam komiksy w stylu japońskim, bo się naoglądałam Dragon Balla i innych tego typu anime. Bardzo lubiłam rysować fantastyczne postacie, jakieś stwory. Lubię wymyślać. Teraz rysuję bardziej realistycznie i lubię rysować szczegółowo (czyli tak jak zabraniali u mnie w Liceum Plastycznym :P). Rysuję portrety, ostatnio zamówione karykatury. Bardziej się czuję w ołówku, ale czasem też cos namaluję, np. ostatnio namalowałam pięknego pawia na drzewie. Bez rysowania bym nie mogła... To mnie uspokaja, odpręża.
Luin super! Masz mega talent. Potrafisz uchwycić podobieństwo i odpowiednie proporcje co nie jest łatwe. Ślicznie rysujesz. Sama się uczyłaś?
Oj, moje to nic w porównaniu z Twoimi :) na swoje usprawiedliwienie napiszę tyle, że nigdy się nie uczyłam i specjalnie nie ćwiczyłam. To po prostu zmarnowany talent :)
Powiem wam że w końcu po ponad rocznej przerwie wracam do tworzenia. Jak to znów przyjemnie jak ręce nie drżą (moje problemy z drżeniem rąk nie miały podłoża alkoholowego... ). Ale Kurdę jak wiozłem się za akwarelę, to czuje ze z wprawy wyszedłem =/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach