Uważasz Czerwona, że jeśli ktoś ma choć jednego przyjaciela to od razu nie powinno go tu być? Bo co, zazdrościsz mu? Czasem mając 100 przyjaciół można czuć się samotnym, to odczucie subiektywne. Gdyby ta strona była zarezerwowana dla osób nie mających żadnych znajomych czy tez przyjaciół, myślę że wiele osób musiało by usunąć konta.
To ilu przyjaciół kto ma, z kim i jak często się spotyka poza forum to mnie jakoś specjalnie nie interesuję, po prostu uderzyła mnie ironia tej sytuacji
biedna, samotna, tyko 5 przyjaciół...
Czerwona, zauważ, że słowo ,,przyjaciel" w tym temacie po raz pierwszy napisałaś ty, a nie założycielka tematu. Ona użyła słowa ,,znajomi". Ja znajomych mam 101 - na Facebooku. I nie rozmawiałem z nimi od wielu lat. Czy to znaczy, że nie jestem samotny?
Z drugiej strony założycielka mogłaby sprecyzować, co rozumie przez określenie ,,prawdziwi znajomi". Czy to już przyjaciele, czy jeszcze coś innego?
Wiek: 38 Dołączył: 05 Mar 2014 Posty: 372 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2014-12-28, 20:51
Czerwona93 napisał/a:
petro29 napisał/a:
to co??swiateczna atmosfera :)
Nie wiem może szczerość?
To nie ja zachowuje się jak 14latka z okresem, która pojedzie komuś "jesteś brzydka" :)
Ja tylko uświadamiam ludziom, jak śmieszni są w swoim użalaniu się
Na myśl przychodzi mi pewna scenka-w poczekalni chirurga plastycznego, bogata blond panienka z biustem c płacze, że chciałabym mieć rozmiar d,a nie stać jej na operację. na przeciwko niej siedzi uchodźca z iraku- jej ojciec, muzułmański fanatyk, oblał jej twarz kwasem, bo wyszła sama z domu... i robi FACEPALM
;)
szczerosc jest dobra ale jesli ktos pyta sie o zdanie,a nie uwazasz ze czasem ktos potrzebyje tego zebt go wysluchac a nie prawic mu kazania..........
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach