Moim zdaniem generalnie jest słabo, gdyby było dobrze to pewnie w tej chwili nie zastanawiłabym się nad zmianą kraju zamieszkania.
Lekki rzut okiem na to jak wyglądał nasz kraj 1o lat temu i teraz ....i hmmm, po za tym, że poprawiła się nam troche infrastruktura komunikacyjna, pobudowano mase różnego typu obiektów usługowo-handlowych pewnie i pare fabryk a jednak w kraju jest coraz gorzej....
I niestety zapowiada się że będzie tylko gorzej. Otwarcie granic to chyba jedyna pozytywna rzecz, reszta raczej na minus. Oby tylko naszym wspaniałym politykom nie wyśniła się zmiana waluty na euro bo wtedy to dopiero będzie Irlandia
Ostatnio zmieniony przez Pawel88 2014-05-01, 19:53, w całości zmieniany 1 raz
Otwarcie granic to nie UE - to układ Schengen, UE nie ma z tym nic wspólnego. Choćby taka Szwajcaria należy do tego układu i ma otwarte granice, a w Unii nie jest.
Ja ogólnie nie jestem entuzjastą co do całej tej Unii. Całe te unijne przepisy, narzucane nam z góry. Bezsensowne kary za to, że polskie krowy dały za dużo (!) mleka, podnoszenie cen papierosów, bo rzekomo chcą dbać o zdrowie obywateli... To dlaczego nie podnosimy cen chipsów, przecież tyle mówi się że są rakotwórcze... Odpowiedź jest prosta - na chipsy nie ma akcyzy, na papierosy owszem.
Dotacje? 19 na 20 firm, które otrzymuje unijne dotacje nie przynosi zysków. To są marnowane pieniądze. Po co oni mają pracować, jak dostali grubo wypchane walizki z UE? Albo tezy że bez Unii nie wybudowalibyśmy autostrad... Śmieszne, ale jednocześnie tragiczne. Przed 2004 rokiem oczywiście nic się nie rozwijało w Polsce, bo nie byliśmy w Unii? A tak w ogóle to na odcinku Kraków - Lwów jeszcze przed Euro 2012 miała być wybudowana autostrada, chodziło o 40 km. Minęły prawie 2 lata, do dzisiaj tego nie ma, a dotacja z Unii była.
Pierwotne założenie Unii Europejskiej nie było złe, bo chodziło o współpracę gospodarczą, swobodny handel... Ale ktoś zobaczył jak wielki to ma potencjał i zaczął kierować to na takie, a nie inne tory. Wspólna waluta, własny parlament unii, narzucanie przepisów, norm, regulacji... to mi coraz bardziej zaczyna przypominać dążenie do zbudowania potężnego europejskiego państwa. Związek Socjalistycznych Republik Europejskich?
A no chyba że tak, myślałem że chodzi o samo przekraczanie granic państw, bo ostatnio często spotykałem się z twierdzeniem, że to dzięki UE możemy tak swobodnie podróżować.
Cała UE jest głęboko podzielona, widać to jak na dłoni w przypadku Ukrainy gdzie Polska udziela się najwięcej a reszta ma to w dupie, swoją drogą najwięcej na tym stracimy. Otwarcie rynków ma też swoje wady bo napływ tańszej siły roboczej np. z naszego kraju do Anglii czy innych bardziej rozwiniętych krajów wspólnoty będzie powodował antypolskie nastroje w tych krajach bo emigranci pracują za mniejsze pieniądze.
Cała UE jest głęboko podzielona, widać to jak na dłoni w przypadku Ukrainy gdzie Polska udziela się najwięcej a reszta ma to w dupie, swoją drogą najwięcej na tym stracimy. Otwarcie rynków ma też swoje wady bo napływ tańszej siły roboczej np. z naszego kraju do Anglii czy innych bardziej rozwiniętych krajów wspólnoty będzie powodował antypolskie nastroje w tych krajach bo emigranci pracują za mniejsze pieniądze.
No właśnie, w sprawie ukrainy to nasi ministrowie pierwsi skaczą Rosji do gardła naiwnie licząc, że reszta Europy będzie robić wszystko, żeby zapędy putina przytemeperować... a prawda jest taka, że każdy myśli o swoich czterech literach, tylko my ciągle wymachujemy tymi szabelkami nie licząc sie z konsekwencjami.... zysków z tej sprawy też jakoś nie dostrzegam, nawet potencjalnych.
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2014-05-22, 14:07
Zbliżają się wybory do Europarlamentu, u nas są w niedzielę.
Czy Wy zamierzacie głoswać? Jak tak, to na kogo?
Co o tym myślicie?
A dla mnie to będą pierwsze wybory w których wezmę udział (i jednocześnie pierwsze, w których mam prawo głosować). Zdecydowanie popieram eurosceptyków, ponieważ nie uważam żeby Unia Europejska w dzisiejszej formie funkcjonowała doskonale, a to właśnie oni chcą zmian. W Wielkiej Brytanii eurosceptycy mają bardzo duże poparcie (ok. 38%), we Francji też jest nieźle, a w Polsce istnieje spora szansa na to, że Kongres Nowej Prawicy przekroczy próg wyborczy (z sondaży różnych źródeł wynika iż szanse na uzyskanie przynajmniej 5% są nie mniejsze niż partia Palikota czy PSL). I to właśnie na nich będę głosował, mimo że nie zgadzam się ze wszystkimi poglądami Janusza Korwin-Mikke. Ale jednak znaczna część jego pomysłów, jak obniżenie podatków czy zmniejszenie wpływu UE na polskie prawo mi się podoba - właśnie dlatego taki, a nie inny wybór.
Jak Korwin-Mikke wejdzie do europarlamentu to będzie wstyd na całą Europę. To co mówi np. o kobietach czy o Hitlerze całkowicie go dyskwalifikuje, mimo że też w niewielkiej części się z nim zgadzam w innych kwestiach. Mimo wszystko ja bym na niego nie zagłosował. Mam wrażenie że to nie jest do końca poważny polityk.
Ostatnio zmieniony przez Pawel88 2014-05-22, 23:12, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 30 Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 98 Skąd: Wrocłopole
Wysłany: 2014-05-23, 10:10
No pewnie, że dobrze. Dzięki temu wybrzeże Odry w Opolu bije każde inne na głowę.
Szkoda tylko, że muszę głosować na tych miejscowych mułów, którzy w ogóle się tam nie liczą. Wolałbym wybierać tych z Niemiec albo z Francji, którzy naprawdę mają wpływ na podejmowane decyzje. Bo skoro wynik wyborów w tamtych krajach wpływa na moje życie, nieważne czy polska jest w unii, czy nie, to powinienem mieć prawo na ten wpływ wpłynąć, prawda? Dlatego jestem za większą integracją i wyrzuceniem do kosza tych waszych nacjonalistycznych podziałów.
Swoją drogą na prezydenta USA też powinniśmy móc głosować, skoro to ma jeszcze większy wpływ na światową politykę.
Ostatnio zmieniony przez Orion 2014-05-23, 10:12, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach