Wysłany: 2013-11-27, 22:10 Co mam zrobić, żeby w końcu zaczęło mi się układać?
Jestem jakimś beznadziejnym przypadkiem. Nic mi się nie układa, jestem nękana psychicznie, kiedy zaczyna mi zależeć, tak nagle, bez powodu, wszystko nagle sypie się. Teraz to tylko wstaje rano po to, żeby iść do szkoły i jakoś odwalić dzień, później przychodzę do domu, potrzebne prace domowe odrabiam, a potem kłade się spać, czasami w ogóle nie śpię. Nie wiem w sumie po co tu pisze, przepraszam, wiem, że wam śmiecę, potem zgłoszę prośbę o usunięcie tego pytania. Chyba pora iść spać, albo..
Zmienić nastawienie. W brew pozorom, to co siedzi w głowie jest najważniejsze. "Jesteś tym, czym myślisz, że jesteś"-zapewne powiedział to ktoś mądry i zaczynam się z tym zgadzać.
Metalhead, czy nie ma nic, co sprawia Ci przyjemność? Może czas cieszyć się z rzeczy drobnych, z czyjegoś uśmiechu i powoli stawac na nogi. Sezon dobija, ale to nie oznacza, że coś z Tobą nie tak! :)
Metalhead [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-28, 22:03
Samur, Ty taki święty też nie jesteś, wiec spójrz na siebie, później na mnie, tyle w temacie!
Samur [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-28, 22:47
Metalhead napisał/a:
Samur, Ty taki święty też nie jesteś, wiec spójrz na siebie, później na mnie, tyle w temacie!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach