Jeżeli chodzi o mój wygląd zewnętrzny, myślę, że nie jest tak źle. Nie należę może do najpiękniejszych miss, ale do najbrzydszych też nie. Uważam, że jestem ok i najważniejsze, że sobie się podobam.
Myślę, że moim wypadku bardziej o to chodzi, że jestem nieśmiała i po prostu nie potrafię wykonać tego pierwszego kroku do przodu.
Agnessssa, nie możesz zakładać, że nie trafisz na tego jedynego.
Miłość przychodzi niespodziewanie ;) a to, że jesteś cicha i nieśmiała - to dla wielu chłopaków bardzo wartościowe cechy ;)
Pozdrawiam ;)
Jeżeli chodzi o mój wygląd zewnętrzny, myślę, że nie jest tak źle. Nie należę może do najpiękniejszych miss, ale do najbrzydszych też nie. Uważam, że jestem ok i najważniejsze, że sobie się podobam.
Myślę, że moim wypadku bardziej o to chodzi, że jestem nieśmiała i po prostu nie potrafię wykonać tego pierwszego kroku do przodu.
W 90% przypadków to kobieta wykonuje pierwszy krok nawet o tym nie wiedząc, potem facet mówi, że poderwał nie wiedząc, że wcześniej dostał na to pozwolenie.
Wystarczy odsłonić szyję czy po prostu utrzymać kontakt wzrokowy i tyle z Twojej strony. My musimy podejść i zagadać, co wydaje mi się troszeczkę trudniejsze niż zwykły gest....
Witaj agnessssa!
Doskonale cie rozumiem bo tez tak sie czuje :( samotnosc jest straszna i tez juz stracilam nadzieje ze to jeszcze kiedys sie zmieni na lepsze :( jak bys chciala kiedys z kims pogadac czy cos to zawsze mozesz napisac do mnie, chetnie pogadam! Pozdrawiam!
Mysle ze jednak warto sprobowac zmienic nastawienie na pozytywne. Ja rowniez czuje sie bardzo samotny z powodu braku drogiej polowki lecz na tym zycie sie nie konczy. Wole zeby bylo tak jak jest niz pchac sie na sile w jakies zwiazki bez przyszlosci. Wierze ze kiedys i na mnie przyjdzie kolej inacze bym zwariowal chociaz juz malo brakowalo.
Mysle ze jednak warto sprobowac zmienic nastawienie na pozytywne. Ja rowniez czuje sie bardzo samotny z powodu braku drogiej polowki lecz na tym zycie sie nie konczy. Wole zeby bylo tak jak jest niz pchac sie na sile w jakies zwiazki bez przyszlosci. Wierze ze kiedys i na mnie przyjdzie kolej inacze bym zwariowal chociaz juz malo brakowalo.
Może masz rację, może po prostu muszę zmienić swoje nastawienie na pozytywne. Mam podobne zdanie, też uważam, że na każdego przyjdzie swoja kolej w miłości i związku, ale czas leci tak szybko, lata mijają i to jest najgorsze...
Co ja mam powiedziec apropos straconego czasu. Stary kon juz jestem a nawet powaznejszego zwiazku w swoim zyciu nie mialem. W wiekszosci moi znajomi z ktorymi sie spotykam sa mlodsi bo rowiesnicy maja juz rodziny albo sa juz na tej drodze. Ale staram sie to wszystko posklejac w glowie i przede wszystkim nie jestem bezczynny. Nie jest lekko ale sie nie lamie. Skoro skonczylas studia to zaczyna sie w Twoim zyciu nowy etap a to doskonala pora na zmiany nastawienia i myslenia. Napewno okazji do poznania nowych ludzi nie zabraknie. [/code]
Witam! Jestem tu nowy. Długo zastanawiałem się czy napisać tego posta ponieważ wydawało mi się to głupie. Mam ten sam problem. Znam mnóstwo osób a mimo to czuję się samotny jak palec. Fakt ten przygnębia mnie tym bardziej, bo w zasadzie jestem sam sobie winien. Popełniłem w życiu mnóstwo błędów, skrzywdziłem wielu ludzi a teraz sam doznaje krzywdy. Jestem uzależniony od używek ale staram się z tym walczyć. Chodzę teraz na terapię i mam nadzieję, że wreszcie mi się uda wyjść z tego bagna aczkolwiek mam świadomość, że bedzie bardzo ciężko. Chciałbym w przyszłości poznać kobietę mojego życia, która zaakceptuje mnie takiego jakim jestem i naczuczy od nowa kochać świat. Chce żyć dla kogoś a nie dla siebie! Pozdrawiam was!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach