Kochani,
ja mam problem.. zawsze robiłam prezenty własnoręcznie.. ale ile można dziergać szalików, skarpetek, sweterków?
Ile można robić decupeagowych dupereli, kolczyków koralików itp.?
Zbliża się gwiazdka, pomóżcie mi coś nietuzinkowego wybrać dla:
nastolatki (proskeit )
i maturzystki (inteligrntny hipster )
ukochanego taty (starej daty )
Pleaseeeee
Oj ciężka sprawa, prezent chyba powinno sie dobierac indywidualnie do osoby.
Cóż jeśli chodzi o nastolatkę to nie nadażam już za dzisiejszymi trendami (och jaka stara się poczułam ) ale myśle, ze każda nastolatka ucieszy się z dobrego kosmetyku lub fajnej torebki...w końcu młoda kobietka...tylko czy to nietuzinkowe? Może jakiś przedmiot związany z idolem?
Co do maturzystki...w zasadzie tez kobieta, tez młoda, gust ma bardziej wysublimowany Ostatnio w autobusie widziałam dziewczyne, właśnie bardzo orginalnie ubraną, zamiast czapki na głowie miała super nauszniki w kształcie kwiatków. coś podobnego http://moda.wieszjak.pl/trendy/296063,6,Nauszniki-na-zime--najmodniejsze-i-stylowe.html
Myśle, że to orginalny, fajny pomysł, nietuzinkowy i nie gryzący się z hipsterskim stylem :)
Z tatą zawsze jest najgorzej...lubię prezenty sentymentalne, może z jakiegoś starego zdjęcia rodzinnego coś a'la portret rodzinny na ściane? Powiększa się zdjęcie, postarza, w rame i na ściane.
Ja preferuje małe upominki lub właśnie sentymentalne, robione ręcznie...bo prezent to ma byc od serca a nie od kieszeni
Ostatnio zmieniony przez myszka1604 2011-12-01, 01:28, w całości zmieniany 1 raz
duenderosa [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-01, 07:05
Dzięki, nauszniki fajny pomysł..
Nad torebką się zastanawiam, ale chciałąbym ją sama zrobić (chaftuję, wyszywam z koralików itp.. może zdąrzę). Tyko nie wiem, czy traz bardziej modne sa megasnie duże torby,czy raczej malutkie?
Mi się podobają te "raz na ludowo" filcowe, ale chciałabym sama sfilcowac jakiś kolorowy filc... o może to jest pomysł... a potem coś się uszyje prostego.
Nie mam pojęcia gdzie można kupić zapięcia (takie w starym stylu) do takiej torby?
Nastolataka... kocha książki.. kryminały (KIng ) może czytaliście cos ostatnio fajnego, wartego polecenia (ale może już bez wampirów )
Tata kocha łamigłowki.. zwykl coś małego nad czym można głowić się w zimowe wieczory dostaje. Jak wam się coś rzuciło w oczy w sklepach to też poproszę o info
To zresztą są fajne prezenty (sama polecam blokusa, tantrix... mnie takie rzeczy wciągają
Sentymentalne prezenty... już dostał koszulkę własnoręcznie robioną z wizerunkiem rodziny... i monidełko ślubne
ale może rzeczywiście jakiś album z ostatnimi fotkami, których nie widział??
Dzięki za sugestie... będe myśleć
duenderosa [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-01, 16:20
A wogóle, to co najbardziej lubicie dostawać???
Ja książki i filmy na dvd i płyty z muzyką (najfajniejsze są kompilacje mp3 robiona dla mnie od znajomych i vice versa)
więc łatwo mnie zadowolić prezentami
Ja to ogólnie co dostanę to się cieszę nie mam jakiś wymagań
duenderosa [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-01, 16:40
Taaaa,
nie wierzę...(tj wiem, ze możesz okazać zadowolenie, ale czy naprawdę się cieszysz jak np. dostajesz obciachowe gacie
albo gorzej kalesony!
Dla mnie najgorszy był czas, kiedy wyrosłam z zabawek i zaczełam dostawać barchanowe gacie, rajtuzy na mroziska
na szzcęście to przeszłość :))
wszyscy wiedzą, ze wolę używaną książkę...
bo książki umierają jak się ich nie czyta
To musisz uwierzyć bo mi to obojętne co dostanę ale dla mnie liczy się fakt że ktoś pamiętał o mnie a co dostanę od nich to już co innego liczą się intencję.Co do obciachowych gaci albo kalesonów jeszcze nie dostałem nigdy i może dla tego mi to obojętne hehe ale jak to dostanę to kto wie :P
U mnie w rodzince nawet jak ktos dostanie obciachowy prezent potrafimy dowalic sobie cos w stylu DZIEKI. ZA ROK KUPIE CI COS GORSZEGO CHOCIAZ BEDZIE TRUDNIEJ i swietnie sie przy tym bawimy. Na urodziny jak robilem prawko dostalem kubek na szczoteczki i mydelniczke w ksztalcie aut- czy mozna dostac cos bardziej obciachowego? Ale do dzis je mam bo trudno o wieksze zaangazowanie w znalezienie prezentu. W rewanzu dalem siostrze swoje zdjecie z 2 klasy podstawowki w ladnej ramce i po paru latach stoi jeszcze u niej na pulce w domu. Wlozone serce jest drozsze niz pieniadze.
dokładnie w sumie człowiek bardziej się cieszy z takich skromnych śmiesznych prezentów niż z drogich bynajmniej ja tak mam bo przyjmuję to żartem
duenderosa [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-01, 17:09
Chłopaki, no pewnie,macie rację (ja też barchanowe gacie - takie do kolan, co się je zakłąda na rajstopy , mam do dzisiaj!
A mydelniczka w kształcie auta - żaden obciach! Genialne poczucie humoru!!!
To może ja mojemu wujkowi - wędkarzowi kupię w tym roku ładne mydełko
(pewnie wiecie po co )
hahaha Wujek na pewno się ucieszy a przy tym będzie śmiechu co nie miara :):)
duenderosa [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-01, 17:26
Lubię prezenty, których znaczenie trzeba odgadnąć, albo sa dziwne... pamiętam pierwsze mydła o zapachu i wyglądzie tabliczki czekolady!
Starsze ciotki szalały z zachwytu!
albo popielniczka co jak strząchasz popiół mówiła "Nie pal!"
Ja jestem zwolenniczką robienia śmiesznych prezentów kiedy tylko wypada
Np. na ślub kuzyna zamiast kwiatów (zima była, ciężko ładne dostać poza tym nawet nie chcieli) podarowało się zabawkowe łóżeczko z lalką...i kurcze wykrakałam, za rok urodziła im się zdrowa córa
A na takie okazje bliższe sercu tak jak pisałam lubię sentymentalne, małe upominki.
Najgorszy prezent jaki dostałam? Zegarek na 18urodziny, niby ładny był, stylowy, podobno nie tani...ale kurcze, ja nie noszę po prostu zegarków, nie lubię i od 17 urodzin trąbiłam na lewo i na prawo, że nie chce bo i tak nie będę nosić.
Najlepszy prezent? 17 urodziny, pamiętam jak dziś, audycja w radiu, wywiad z moim idolem, można zadawać pytania...pewne wredoty zadzwoniły do tego radia z prośba o złożenie mi życzeń. Szkoda, że nie zdążyłam nagrać...ale wspomnienie piękne na tamten i ten czas.
Więc mnie łatwo zadowolić, wystarczy w czuły punkt trafić
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2011-12-01, 18:19
duenderosa, to może zaproponuj nastolatce coś z klasyki kryminału? Może Aghata Christie? Dobry jest też Harlan Coben (po Aghate Christie sama sięgnęłam, a Cobena czyta moja siostra). Dla maturzystki brak pomysłu :D Zapytam siostry. A co do taty, może jakiś ciepły sweter?
Ja siostrą i wszelkiemu kuzynostwu kupuję prezenty tak żeby się pośmiać. Np. kubki z fajnym napisem. Ostatnio dla kuzyna kupiłam kubek z napisem "Obyś został ginekologiem" niestety poszedł na urologię xD Siostra na osiemnastkę dostała ode mnie "Trzy świnki". Na mikołajki znajomej kupiłam "Kubek super laski"
Ja osobiście uwielbiam dostawac książki, pod choinkę ew. ciepłą piżamę, szalik czy futerkowate kapcie. Chociaż uwielbiam też swój "Kupek satanisty" i "Kubek wrednej siostry". Ogółem czego się mi nie kupi będę zadowolona :)
Kiedys dostalem ze 3 takie zestawy swiateczne dezodorant mydlo i kilka perfum pod choinke{kilka lat temu jak moja rodzinka byla liczniejsza} az zaczolem sie pytac czy powinienem sie czesciej myc czy co.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach