Co sądzicie o zdobieniu swojego ciała tatuażami ?
Może ktoś z was jakiś posiada ?
Ja zawsze byłam temu bardzo przeciwna, kiedy moja mama wróciła do domu z tą małą niespodzianką, to strasznie ją wtedy skrytykowałam..
Ale kobieta zmienną jest i dzisiaj sama zastanawiam się nad takim małym napisem na nadgarstku..
Jak dlamnie jest to oblesne, i kojarzy mi sie to z brudem i niechlujstwem jesli chodzi o kobiete..i ogulnie o przesadzie. W zyciu sie na takie cos nie zdecyduje. Jeszcze jak facet ma jakis maly jeden to jest ok oby nie napis z imieniem jego mamy:) albo jakies religijne znaki..
Ja nierozumiem co to ma udowodnic taki tatuaz..bardziej mi to pasuje do osobz komplexami, z zanizona samoocena gdzie musza sie ozdobic na sile aby zwrocic na siebie jaka kolwiek uwage. Poco sobie mazgrac po ciele i zakrywac co juz jest ladne no przynajmniej w moim wypadku.
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1207 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2012-04-11, 18:02
Ja kiedyś miałam ale usunęłam po jakimś czasie. Na szczęście był malutki. Był robiony z głupoty, dla szpanu (miałam 16 lat). Na dzień dzisiejszy za stałymi tatuażami nie jestem. Skóra po 20 latach się zmieni i jak ktoś się dziara to nie bierze tego pod uwagę, że malunek też nie będzie zawsze taki ładny jak na świeżo.
Fajne są dziarki, któe schodzą po jakimś czasie, np. robione henną.
Ostatnio zmieniony przez Sunrise 2012-04-11, 18:03, w całości zmieniany 1 raz
Mój malutki tatuaż, kiedy już go sobie zrobię na pewno nie będzie miał na celu zwracania uwagi czy dowartościowywania mnie :) ma on wyrazić mój hołd dla bardzo ważnej osoby w moim życiu.. myślę ,że nawet gdy będę 60-letnią staruszką, to nie zawstydzą mnie słowa ,które mam zamiar uwiecznić
Ja od dłuższego czasu się zastanawiam nad takim malutkim, ale tak sobie myślę, że kiedyś się zestarzeję i jak to wtedy będzie wyglądało? Wprawdzie możnaby go wtedy usunąć, ale to wydatek i blizna jakaś prawdopodobnie by została. Zostaje też kwestia wyboru miejsca, bo chciałabym żeby jednocześnie nie rzucał się w oczy i nie był jakoś ukryty .
Tatuaże u innych często mi się podobają, ale zauważyłam, że młode osoby często robią je w widocznych miejscach i zastanawiam się jak to będzie wyglądało jak będą trochę starsi, jak będą patrzyli na nich ludzie w pracy itp, ale w sumie ich ciało - ich problem.
Dlamnie to jest tak ze niektore rzeczy pozostaja w sercu, jesli sa bardzo wazne to ich miejsce jest w duszy a nie na kartce papieru czy na ciele. Zawsze sie dziwilam ze ludzie sie obsmarowuja farba w imieniu czyjes smerci..przewaznie to widze tu w ny u ludzi z gangu..bardzo modne to unich. To takie robienie rzeczy na pokaz moim zdaniem.
Luna, ja miałem tatuaż po 2latach mi zszedł i niema po nim śladu a robiony był maszynką własnej roboty kolegi.I zastanawiam się właśnie na zrobieniu takiego samego jak miałem tatuażu albo innego ale czas pokaże co z tym będzie
Marzy mi się jakiś tatuaż, ale na to muszę poczekać jeszcze trochę ponad 2 lata... Tatuaże niesamowicie mi się podobają. Ale znając mnie, to pewnie ucieknę spad igły Nie wyobrażam sobie, jak można robić tatuaże, np takie jak ma Kyo Nishimura (Budda na całych plecach), albo Zombie Boy (całe ciało w tatuażach)... Przecież to boli . Jak tatuaż pierwszego z tych dwóch panów jest dla mnie piękny, tak ten drugi to już trochę przesada.
no wiesz powiem Tobie Łucja że to jest kwestia przyzwyczajenia ja np jak mi kolega robił tatuaż przy nadgarstku na żyłach to nawet nic nie czułem a jak wiadomo na żyłach najbardziej boli.I tak jak Ty myślałem że ucieknę spod igły ale nie uciekłem za mocno mnie trzymali <hahaha>
szkoda Kobiet wiązać hehe ale tak na serio to nic nie boli może na początku trochę poczułem tak jak by ktoś pobierał Tobie krew a potem to nic nawet nie czuć było A jaki masz zamiar tatuaż sobie zrobić jeśli można wiedzieć
Ostatnio udało mi się zemdleć podczas pobierania krwi, więc chyba poważnie się zastanowię nad tym :D
Jeszcze nie wiem co. Myślałam najpierw o kluczu basowym na karku, później chciałam kanji 'Izumi' (pokazałabym jak wygląda, ale nie mogę wstawiać linków). Ale na pewno wytatuuję sobie kosmitę. Jestem trochę zakręcona na tym punkcie
hehe pamiętaj że tatuaż będzie do końca życia no chyba że zrobisz sobie kilku letni ale jak chcesz dożywotni to przemyśl nad wyborem tatuaża dobra rada moja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach