Wys³any: 2016-11-02, 17:44 Samotno¶æ a codzienno¶æ
Zacznê od tego ¿e, czujê siê samotny od oko³o roku. Skumulowa³o siê na to wiele czynników. Rozstanie z dziewczyn±, brak akceptacji ze strony rodziców. Tak naprawdê przed znajomymi udajê osobê ,któr± tak naprawdê nie jestem. Od oko³o roku ¿yjê wspomnieniami nie czerpiê satysfakcji z niczego. Nie akceptuje swojego wygl±du, swojej natury mam po prostu ze sob± problem. Chcia³bym poznaæ warto¶ciowych ludzi dla których nie bêdê obojêtny. Znajomi którzy uwa¿aj± siê za moich przyjació³ nie interesuj± siê mn± i moimi problemami , utrzymuj± kontakt ze mn± typu "od imprezy do imprezy". Nie wiem co mam robiæ ,bo moje obecne ¿ycie to seria pora¿ek z którymi ju¿ sobie nie radzê . Codzienno¶æ jest straszna i z miesi±ca na miesi±c coraz gorsza. Jak wy sobie radzicie z takim ¿yciem ? Dodam jeszcze ¿e kontaktu z bogiem nie mam praktycznie ¿adnego, ostatnio interesowa³em siê spirytyzmem i reinkarnacj±][/list]
By³ taki okres w moim ¿yciu.Pomog³y mi moje zainteresowania,hobby i wyj¶cie do ludzi pomimo wszystko.Nie by³y to kontakty bliskie,raczej zwyk³e przebywanie w t³umie z zagadniêciem kilku zdañ czasami,ale my¶lê ¿e mi to pomog³o wyj¶æ z tego stanu w którym by³em.Do tego uprawianie sportu i turystyki.
Panoramix [Usuniêty]
Wys³any: 2016-11-08, 18:22
Andi dobrze mówi. Sport wiele daje. Nie wiem czy jest co¶ lepszego :)
Najlepszym rozwi±zaniem jest zajêcie siê czym¶, co pozwoli Ci zapomnieæ o tym, ¿e jeste¶ samotny. Ja sama tak robiê: a to rysujê, a to co¶ szyjê, ci±gle co¶ robiê, wtedy nie my¶lê o tym, ¿e jestem wieczna singielka (bo nigdy nie by³am w zadnym zwi±zku), czy ¿e nie mam przyjació³, kole¿anek. Na pewno jest co¶ co lubisz robiæ, co sprawia Ci wiêksz± rado¶æ, w czym jeste¶ dobry, dlatego warto siê tym zaj±æ.
Wyj¶cie do ludzi? To zale¿y, je¿eli Twoi znajomi w³a¶nie ci±gle gadaja o swoich "szcze¶liwych ¿yciach, zwi±zkach, sukcesach w pracy itd itp. to tylko mo¿e to spotêgowaæ Twój smutek, czy poczucie, ¿e jeste¶ nieudacznikiem.
Je¿eli nie radzisz sobie i czujesz siê coraz bardziej nieszczê¶liwy, to wtedy spróbuj i¶æ do psychologa. Ja siê zapisa³am, te¿ idê w grudniu. Mo¿e to w koñcu pozwoli Ci spojrzeæ na siebie inaczej, pozytywniej. Podobno pomaga.
Panoramix [Usuniêty]
Wys³any: 2016-11-11, 09:49
Mi psycholog nic nie pomóg³. Ale ka¿dy jest inny. Potem zacz±³em uprawiaæ sport i podró¿owaæ i to mi da³o najwiêcej :)
Te¿ podró¿ujê i podró¿owanie z jednej strony podwy¿sza samoocenê, bo poznajesz ludzi, organizujesz sam wszystko, ale... Jak np. podczas podrozy spêdzam fajnie czas, na ulicy co chwila zaczepiaj± ludzie, wychodzê duzo, swieci piêkne slonce, spotykam tam wspania³ych ludzi, przyja¼nimy sie mimo ró¿nic kulturowych,itd itp to potem jak wracam do Polski to samotno¶æ i beznadzieja uderza ze zdwojon± si³± i wtedy my¶lê, ¿e tu nie pasujê. To s± plusy i minusy podrózowania. Jednym psycholog pomaga, innym nie. My¶lê, ze warto próbowaæ walczyæ z nisk± samoocen±, problemami i w koncu cos pomo¿e.
Nie bawcie siê w psychologów, teraz psychologiem mo¿e byæ ka¿dy g³upi za przeproszeniem. Je¶li ju¿, szukajcie psychoterapeutów i to dobrych, poleconych, z do¶wiadczeniem. Nie warto powierzaæ swoich osobistych spraw byle komu, bo mo¿e to narobiæ wiêcej szkody ni¿ po¿ytku.
Wiek: 32 Do³±czy³: 23 Maj 2016 Posty: 268 Sk±d: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wys³any: 2016-11-12, 19:29
Marcy napisa³/a:
Nie bawcie siê w psychologów, teraz psychologiem mo¿e byæ ka¿dy g³upi za przeproszeniem. Je¶li ju¿, szukajcie psychoterapeutów i to dobrych, poleconych, z do¶wiadczeniem. Nie warto powierzaæ swoich osobistych spraw byle komu, bo mo¿e to narobiæ wiêcej szkody ni¿ po¿ytku.
To, co mówisz, odnosi siê do ka¿dego specjalisty. Ja bym tak nie demonizowa³ psychologów. Jak wszêdzie, znajd± siê ludzie, którzy nie znaj± siê na swojej pracy, ale czy od razu wrzucaæ wszystkich do jednego worka?
To, co mówisz, odnosi siê do ka¿dego specjalisty. Ja bym tak nie demonizowa³ psychologów. Jak wszêdzie, znajd± siê ludzie, którzy nie znaj± siê na swojej pracy, ale czy od razu wrzucaæ wszystkich do jednego worka?
Chodzi mi wy³±cznie o to, ¿e je¶li kto¶ siê zastanawia, czy i¶æ do psychologa, czy te¿ do psychoterapeuty, to warto wybraæ tego drugiego i to robi±c uprzednio o nim dok³adny wywiad. Pewnie, ¿e w ka¿dym zawodzie zdarzaj± siê partacze, ale tutaj materia jest wyj±tkowo delikatna, bo kto¶ Ci grzebie w g³owie i w Twoim interesie powinno byæ, czy jest to osoba, która posiada do tego odpowiednie wykszta³cenie, umiejêtno¶ci i przede wszystkim do¶wiadczenie. Bycie psychoterapeut± wymaga wiêkszego nak³adu wysi³ków od takiej osoby- odbycie szkolenia, bycie pod nadzorem superwizora, wiêc to jest znacz±ca przewaga nad psychologiem.
Jest gdzies taka lista, ogolnodostepna psychoterapeutow i psychiatrow zrzeszonych gdzies tam, juz nie pamietam co to za nazwa byla. Wieki temu jak sama szukalam psychologa, ktos madry mi polecil sprawdzic czy osoba ktora znajde jest na tej liscie, bo to oznacza ze faktycznie ma jakas wiedze i doswiadczenie, a nie ze np. zrobila sobie e-kurs na psychologa.
Panoramix [Usuniêty]
Wys³any: 2016-11-19, 09:32
Znalaz³em takie co¶ http://www.ptp.org.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=53
psychologiem mozna byc po studiach psychologicznych
psychoterapeuta-Studia + dodatkowe kursy, certyfikowane
terapeuta-po innych studiach + te kursy
co jednemu pasuje, to innemu niekonieczne. sa tez rozne rodzje terapii. psychdynamiczna, poznawczo-behawioralna, metasystemowa, ustawienie herlingera itd... te ostatnie moga namieszac w glowie. mam kol kt na tym byla i odkryla w sobie sklonnosci homoseksualne. to tez cos w rodzaju ezoteryki, wiec trzeba uwazac, jelsi ma sie jakis sytem wartosci.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach