o jaki ciekawy temat heh pomyśleć że jeszcze niedawno nie wiedziałam co to nuda bo praktycznie każda wolną chwilę spędzałam ze swoim chłopakiem i pewnie nawet jak się nudziliśmy to nie zauważałam tego bo razem to nawet miło było sie nudzić a teraz niestety często dotyka mnie ta okropna nuda tym bardziej że jestem na zwolnieniu i całe dni mam wolne no więc najczęściej ogladam jakies filmy albo seriale, słucham muzyki, cczytam cos w necie albo chodze na dlugie spacery z psem chociaż ta ostatnia opcja nie jest za dobra bo spacery skłaniają mnie do rozmyślania do wspomnień a to nie jest mi teraz raczej potrzebne
No właśnie, co robić żeby jakoś mniej odczuwać tą nudę ? Bo niby mam wiele zainteresowań no ale na wszystkim już mało mi zależy, no jakoś tak przestaje mnie wszystko obchodzić, i zostaje ta nuda i marazm.. Ktoś powie: znaleźć zajęcie, no ale to żadna sztuka zastąpić nudę nudą i żadna satysfakcja zresztą :). A tak serio to nie wiem co z tym zrobić żeby mniej odczuwać to..
Trudno coś mi doradzić na ten temat,bo ja prawie nigdy się nie nudzę.Myślę że masz stan depresyjny i dlatego nic cię nie cieszy.Może nie szukaj zajęcia na siłę?
Mnie ostatnio dopadł ten marazm i brak sensu w życiu dla samego siebie, ale powoli mi przechodzi. Wracam do wiosła, na grach nieco czasu spędzam, do tego trochę się na rysowaniu skupiłem no i na jeździe na rowerze, bo nieco przytyłem. Sporadycznie dochodzą wypady ze znajomymi i jakoś leci, aczkolwiek z drugą połówką podzielającą hobby byłoby ciekawiej :)
Nuda? Czasem się zdarza. W sensie, zawsze gdy nie śpię albo nie jestem w pracy. I nic z nią nie robię. Zatracam się po prostu w muzyce, albo zabijam czymś myślenie.
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Mar 2016 Posty: 242 Skąd: Łódź
Wysłany: 2016-03-23, 09:29
Trochę nudy od czasu do czasu nie jest szkodliwe :) Ja mam na tyle napięty grafik związany z pracą, że nudzę się bardzo rzadko. Teraz np. siedzę w domu na zwolnieniu, nic nie muszę, ale żeby się nie nudzić, nadrabiam zaległości książkowe, filmowe, odsypiam, trochę sprzątam, myślę nad pakowaniem (wkrótce się przeprowadzam) itp.
No i akurat nuda nie jest przypisana chyba tylko osobom samotnym... Tylko takim, które nie umieją/nie chcą znaleźć sobie czegoś do roboty, z różnych przyczyn.
Ostatnio zmieniony przez Phryne 2016-03-23, 09:30, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 33 Dołączył: 28 Mar 2016 Posty: 91 Skąd: Wielkopolskie
Wysłany: 2016-03-29, 16:47
Ja lubię raz na jakiś czas nic nie robić :) , z reguły studia i praca poświęcają mi większość mojego czasu , a w chwilach wolnych to albo siłownia , bieganie , książki , posłucham sobie muzyki ,albo po prostu zacznę coś tam pisać ... W sumie to planuje się zabrać jeszcze za gotowanie , za jakiś czas może dowalę jakiś wątek z gotowym żarełkiem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach