Wysłany: 2018-03-31, 19:27 Nigdzie nie pasuje, jestem jakiś inny
Najgorsze położenie w jakim można być to chyba moje. Na świat się nie prosiłem. Czuje sie inny od wszystkich, w sumie nikogo nie lubię, oni są dla mnie wszyscy jacyś dziwni. Nigdzie tu nie pasuje. Bardzo się różnie. Tak naprawdę nie moge znalezc ani jednej osoby ktora zachowywalaby się w porządku do mnie. A jak już znajdę to i tak za jakiś czas ją szlag trafi. Wiekszosc napisze, potrzebujesz pomocy, idz do psychologa czy cos. Tylko trzeba pamietac tutaj że to jak z gustem, tego się nie zmieni na siłę. Każdy coś lubi a czegoś nie lubi. Ja nie lubię ludzi, chociaż wciąż potrzebuje kogoś. Ta samotność mnie wykańcza
Ja poradzę Ci nie psychologa ale psychiatrę, idź do niego, powiedz że źle się czujesz, przepisze Ci leki ale nie spodziewaj się od razu cudów. Tyle Ci mogę poradzić, nic więcej. A jeżeli nie lubisz ludzi co co się dziwisz że Cię olewają, ja też olewam ludzi jak wyczuję że mnie nie lubią albo nie chcą mojego towarzystwa, nie jestem masochistką żeby przebywać w ich towarzystwie, w końcu też muszę dbać o swoje zdrowie psychiczne.
Ja tam natomiast lubie ludzi, tyle ze oni mnie nie lubia... Staram sie byc mily i jakos zyskac ich przychylnosc, ale dla nich jestme jak powietrze sami o mnie nie pomysla. Co najwyzej jak ja napisze do nich, ale sami z siebie to praktycznie nigdy. Chyba jestem bardzo nieciekawa osoba:(
Wysłany: 2018-04-02, 15:38 Re: Nigdzie nie pasuje, jestem jakiś inny
Lonlyman napisał/a:
Najgorsze położenie w jakim można być to chyba moje. Na świat się nie prosiłem. Czuje sie inny od wszystkich, w sumie nikogo nie lubię, oni są dla mnie wszyscy jacyś dziwni. Nigdzie tu nie pasuje. Bardzo się różnie. Tak naprawdę nie moge znalezc ani jednej osoby ktora zachowywalaby się w porządku do mnie. A jak już znajdę to i tak za jakiś czas ją szlag trafi. Wiekszosc napisze, potrzebujesz pomocy, idz do psychologa czy cos. Tylko trzeba pamietac tutaj że to jak z gustem, tego się nie zmieni na siłę. Każdy coś lubi a czegoś nie lubi. Ja nie lubię ludzi, chociaż wciąż potrzebuje kogoś. Ta samotność mnie wykańcza
A ja zadam jedno pytanie: Czy sam lubisz siebie? Jeśli człowiek nie akceptuje siebie, nie lubi być sam ze sobą, to niestety chyba nie ma co liczyć na innych ludzi. Zdobywanie przyjaciół powinno się zacząć od bycia przyjacielem samemu sobie i pogodnego nastawienia. A jeśli to zawiedzie, to przynajmniej samemu sobie nie ma co zarzucić.
Wydaje mi się jednak, że profesjonalna pomoc byłaby wskazana w Twoim przypadku. Prawda jest taka, że w dzisiejszym świecie ludzie niespecjalnie dają się lubić, nie dba się o relacje, króluje egoizm. Świata nie zmienisz i trzeba się w pewnym stopniu przystosować.
Nie wierzę, że nie ma osób których nie lubisz i z którymi mógłbyś budować jakieś więzi.
Wiek: 25 Dołączył: 16 Wrz 2017 Posty: 11 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-01, 20:37
Powiedziałbym, że cię rozumiem, ale, że nawet siebie nie rozumiem, to nie będę się mądrzyć. Psycholog/psychiatra to złe miejsce - każdemu sprzedadzą jakąś chorobę i dadzą na nią lekki a ty wpadniesz w ciąg benzodiazepin albo SSRI a to już prawie jak narkomania tylko społeczeństwo nie ma do ciebie wyrzutu (nigdy nie zrozumiem tej daleko sięgającej hipokryzji społecznej). Jesteś sobą, starasz się, ale ci nie wychodzi. Siebie nie zmienisz, ale możesz zmusić się do pracy nad sobą i nad swoją pozycją. Niezrozumienie boli znacznie mniej gdy wiesz, że jesteś lepszy od tych, którzy cię nie rozumieją. Tylko nie daj im się zaszczuć. Walczymy !!!
Nie jesteś sam. Takich osób jest mnóstwo.
Ja również, jakkolwiek brzydko to zabrzmi, nie lubię ludzi. Drażnią mnie swoim zachowaniem. A jako, że jestem do tego pyskata, więc i nie mam przyjaciół. Ot taki los.
Ale jak ktoś wyrzej napisał, trzeba lubić siebie, aby oczekiwać tego od innych. Ja również się na ten świat nie pchałam, ale tak niestety wyszło
Nie lubię siebie za wygląd, charakter itp.
A gdyby tak sprobować czegoś innego? Próbowaliście zacząć się umawiać na sex? Znam taki jeden portal erodate. Tam ludzie umawiają się na sex. Ale również rozmawiają ze sobą. Nie są anonimowi, wstawiają swoje fotki.
What if you tried something else? Have you tried to start dating sex? I know one erodate portal. There, people arrange sex. But they also talk to each other. They are not anonymous, they put in their photos.
A gdyby tak sprobować czegoś innego? Próbowaliście zacząć się umawiać na sex? Znam taki jeden portal erodate. Tam ludzie umawiają się na sex. Ale również rozmawiają ze sobą. Nie są anonimowi, wstawiają swoje fotki..
Nie dziwie się, że też rozmawiają.... Napisze kolokwialnie, skoro mogą "zamoczyć" to i mają chęć popisać. A umawianie sie anonimowo na sex to chyba już wielka desperacja, takie jest moje zdanie. A co do fotek... Fotki w internecie to, żaden brak anonimowości, zdjęcia można wstawić jakiekolwiek. Oczywiście nikogo nie krytykuje ;) Co kto woli, jednak ja bym nie mogła spojrzeć na siebie w lustrze gdybym coś takiego praktykowała.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach