Nie jestem zwolenniczką tatuaży. Chyba się nigdy nie zdecyduje. Widziałam tylko jeden, który mi się podobał. Maleńka gwiazdka na nadgarstku.
Mój były facet miał duży tatuaż na wewnętrznej stronie ręki.Właściwie to było motto. Ohydny... i jeszcze źle zrobiony.
Pochwale się, co tydzień lub 2 tygodnie, mam inny tatuaż, oczywiście taki z gumy, samoprzylepny .
Na prawdziwy nie zdecyduje się, gdyż boję się igieł, a dźwięk maszynki jest dla mnie straszny. Choć patrząc na tatuaże ludzi niejednokrotnie jestem pod wrażeniem, chodzące dzieła sztuki .
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1207 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2012-04-21, 18:19
chocholica, zainteresowałaś mnie tymi samoprzylepnymi tatuażami. Do niedawna zastanawiałam się nad malunkiem robionym henną ale podobno może wywołać nieprzyjemne komplikacje alergiczne, na co ja akurat muszę zwracać uwagę. Dlatego chyba spróbuję tych naklejek
Sunrise jeśli jesteś alergikiem, to możesz i od kleju dostać alergii. Ja dostałam np. od takiego dla dzieci tatuażu z gumy Aczkolwiek to jest bardzo fajna alternatywa, ponieważ tatuaże z henny bledną choćby pod wpływem wody. Też się zaintrygowałam
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1207 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2012-04-21, 20:02
No fakt, tak się napaliłam, że nie pomyślalam. Faktycznie miewałam też uczulenie na klej na przykład z plastrów. Trudno się mówi, zyje się dalej
duenderosa [Usunięty]
Wysłany: 2012-04-25, 08:08
A ja całe życie marzyam o tatuażu (jeszzce wtedy, kiedy robili go tylko więzniowie :)), i jak widze jak się "zadomowił" i przestał razić to strrrasznie chciałam taki mały gdzieś tam..
Ale ponieważ nie ufam nikomu w kwestiach zółtaczek itp..
To wpadłam na pomysł malowanych henną (specjalnie sprowadziłam z Indii tę prawdziwą z trawy, którą panny młode malują dłonie przed ślubem) i teraz co 2 tygodnie (tyle się trzyma) mam inny
Jedyny minus, że mam 2 kolory - czarny, albo rudobrązowy, ale już kombinuję aby był czerwony (z jakiś tam kwiatów się go robi).
Mankament jest taki, że ktoś musi go zrobić i ten ktoś powinien mieć talent do rysunków, i z taką trawiastą papką się siedzi, albo chodzi (zależy gdzie zrobiony) aż papka wyschnie i się wykruszy - wtedy jest trwały.
Jak ktos nie ma talentu do malowania - to może zrobić wydruk z kompa tego co by chciał i jak tusz jest "mokry" przyłożyć do ciała (odbija się) a potem już tylko malujemy po schamcie :))
Nie dość że nie do końca życia to jeszcze ekologiczne!
Są jeszzce salony w których maluje się henną takie tatuaże, ale to zawsze koszt.
A ta osoba jest zaufana na maxa bo wiesz nie chciałbym mieć czegoś co nie będzie przypominał mi to co chciałem A co do Legii jak coś wolałbym na ręku szkoda klaty ;-)heh
duenderosa [Usunięty]
Wysłany: 2012-04-26, 22:41
Ufam jej jak własnej córce
A poza tym to się zmywa, najwyżej przez 2 tygodnie nie pokażesz nikomu klaty, albo zetrzesz pumeksem (co zwiększy ci szybkość wzrostu włosów na klacie
hahahaha to mam wyglądać jak małpa hehe to chyba będę musiał się do Ciebie wybrać byś mnie zaprowadziła tam a ile bierze za takie cacka?? żebym nie poszedł z torbami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach