Jakie macie nastawienie do wizyt u wróżek, wróżbitów, stawianiu tarota, wszelkich medytacjach, wizualizacjach no i wszystkiego co z tą ezoteryką związane?
Wiek: 30 Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 150 Skąd: Slask
Wysłany: 2011-12-21, 20:31
Ja bym sie przeszla ale niemam pojecia,gdzie taka wrozka sie u mnie w okolicy podziewa :) co do horoskopow nie czytam i nielubie,a co istotne wogole nie biore pod jakakolwiek uwage,
Darkness najlepiej poczytać opinie w internecie, bo można natrafić na osobę, która mało ma wspólnego z kartami tarota i tylko Cię oskubie.
Horoskop się sprawdza, ale nie ten gazetowy
U mnie też numerologia była w porządku. Mimo mojego sceptycznego podejścia na początku.
Sama próbowałam wróżyć z run, ale niestety albo stety powołania nie mam, więc moje zainteresowanie pozostało czysto teoretyczne, chociaż czasem stosuje techniki medytacji wg. książki "Potęga podświadomości".
Dołączyła: 31 Paź 2011 Posty: 416 Skąd: Wschodnia Polska
Wysłany: 2011-12-23, 02:36
Inaczej..Boję się cyganek-jakieś dziwne "fluidy"wyczuwam od niektórych i nie patrzę nawet w ich stronę, a zawsze drą mordy za mną i zaczepiają..nie chcę ich wróżb nawet za darmo..
Dołączyła: 31 Paź 2011 Posty: 416 Skąd: Wschodnia Polska
Wysłany: 2011-12-23, 10:17
Zamierzałam napisać coś na temat czarnej magii, ale zrezygnowałam, przynajmniej na razie
Z racji późnej pory napisałam więc o cygankach, w Kazimierzu Dolnym nie przejdziesz, wszędzie ich pełno. Szłam ze znajomymi i uwzięły się mnie.. Może jeszcze popatrzyłabym w ich kierunku, gdyby zawołały mnie po imieniu nie ufam i napewno w przyszłości ani teraz nie skorzystam z ich usług. Co do horoskopów w czasopismach, to też nie czytam(horoskopów)wiem w jaki sposób powstają i kto zazwyczaj je pisze..
broken_glass, pisz, jestem bardzo ciekawa, o czarnej magii wiem niewiele, tylko tyle co mi bylo potrzeba kiedy interesowałam się runami. Więc chętnie dowiem się czegoś więcej :)
Ostatnio zmieniony przez myszka1604 2011-12-23, 18:37, w całości zmieniany 1 raz
Zawsze mnie zastanawiało czemu te tematy kiedyś były wysypem a potem wymarły? Przecież ludzie od zarania świata wierzą w boga i takie tam p... i nigdy z tego nie wyrastają (wręcz dziecinnieją z wiekiem) a wysyłanie zjawy po zdrowie psychiczne ofiary jest o wiele bardziej namacalne i fascynujące! Tym bardziej jak niczego się nie spodziewające medium nagle odbiera atak zjawy którą później opisuje dokładnie a (atakujący) potwierdza tylko, że to jego zjawa stoczyła właśnie ten bój Kto raz nawiązał w ten sposób kontakt ten nigdy nie wyrośnie z tego i nigdy dla żadnych wiar nie zmieni niczego! Kto raz poprzez oobe spotkał drugiego i ten drugi zdał relację z tego spotkania w astralu temu pierwszemu - nigdy się nie wycofa z tego rodzaju praktyk!
Więc gdzież się podziali ci wszyscy fascynacji ezoteryki???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach