Wiek: 28 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2011-12-07, 17:48 Usłyszane sentencje, ulubione cytaty czy mądre myśli
Zakładam ten temat, bo czasem warto się podzielić takimi mądrościami życiowymi.
Ja np. z wielkim trudem przeżyłam rekolekcje adwentowe i jedyne mądre słowa jakie tam usłyszałam to:
"Nasze życie ma sens tak długo, jak długo mamy na kogo czekać".
I jeszcze fragment mojej dzisiejszej rozprawki "Byc człowiekiem to znaczy kochać, pomagać i wybaczać". I okazało się, że nie jestem człowiekiem, a przecież sama to pisałam
Kilka cytatów z "Małego Księcia":
"Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
"Świat łez jest taki tajemniczy"
"Na zawsze pozostajesz odpowiedzialny za to co oswoiłeś"
"Przecież wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi. (Ale niewielu z nich pamięta o tym)."
"Nigdy nie jest dobrze tam, gdzie się jest."
"Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca..."
"Człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić."
I "Oskar i Pani Róża":
"Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jak byśmy byli nieśmiertelni."
"Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić. Staniesz się składem starych śmierdzących myśli, jeśli ich nie wypowiesz."
To by było na tyle.
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-07, 17:56
Nic bardziej wyzwalającego niż walka o sprawę większą niż my sami, o coś co nas pochłania, ale nie dotyczy jedynie naszej egzystencji. (John McCain)
Sens życia i wiara w człowieka nie bierze się z pustki, lecz z pielęgnowania tradycji i ocalania pamięci zbiorowej, która stanowi o przyszłości i wielkości narodu. (Jerzy Waldorff)
Nie można stać się dorosłym, jeżeli nigdy nie było się dzieckiem.
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nielogiczne działanie.
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym.
Bark poczucia humoru nie zawsze jest dowodem powagi.
Nie traćcie głowy! Życie chce Was po niej pogłaskać.
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2011-12-09, 17:47
Pielęgnuj swoje marzenia. Trzymaj się swoich ideałów. Maszeruj śmiało według muzyki, którą tylko Ty słyszysz. Wielkie biografie powstają z ruchu do przodu, a nie z oglądania się do tyłu.
~ Paulo Coelho
Przestałem marzyc, jak człowiek nie marzy, umiera.
~Ryszard Riedel
Cisza przyjacielu, rozdziela bardziej niż przestrzeń. Cisza przyjacielu nie przynosi słów, cisza zabija nawet myśli.
Pamiętasz przecież, przyjacielu, te wszystkie dni, nadzieję tak wielką, że aż bolała, i zwątpienie, które korzystało z najmniejszego wyczerpania, żeby przyjść i zabić nadzieję.
Będę mówić, przyjacielu. Najchętniej milczałabym, ale milczenie nie jest żadnym rozwiązaniem, milczenie nie wyjaśnia nic. A ja usiłuję wciąż na nowo wyjaśnić sobie i tobie, że to, co uczyniłam, nie było zdradą. Nawet wtedy, gdy zapragnęłam umrzeć, nie popełniłam zdrady i nie zawiodłam twojej wiary we mnie. I dlatego, przyjacielu, przeciw twojemu milczeniu będę się bronić słowami.
Wiek: 30 Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 150 Skąd: Slask
Wysłany: 2011-12-10, 14:57
Co jest najsmieszniejsze w ludziach:
Zawsze mysla na odwrot: spieszy im sie do doroslosci,a potem wzdychaja,za utraconym dziecinstwem. Traca zdrowie by zdobywac pieniadze,potem traca pieniadze by odzyskac zdrowie. Z troska mysla o przyszlosci, zapominajac o chwili obecnej i w ten sposob nie przezywaja ani terazniejszosci ani przyszlosci. Zyja jakby nigdy nie mieli umrzec,a umieraja,jakby nigdy nie zyli.
(Paulo Coelho)
Wiek: 28 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1237 Skąd: z piekła
Wysłany: 2012-01-06, 18:14
"Czarne dziury nie maja nic wspólnego z cisza i spokojem . Pełne są wrzasków i jęków, szeptów i dudniącej muzyki. Przypomina ona do złudzenia dźwięki wydawane przez odstraszacze kretów. Paralela nasuwa sie zreszta w sposob oczywisty, jako ze mieszkancy dziur upodabniaja sie do tych stworzonekbardzo szybko.Bez obrazy dla kretów, chodzi jedynie o strach przed światłem i konieczność przystosowania się do życia w ciemnościach. Bywają dziury płytkie i głębokie. Kręte jak jelito grube i proste jak naciągnięta struna skrzypiec. Najgorsze w dziurach jest to, że nie ma w nich schronienia. Na próżno byście tam szukali azyli i ciemnych zakątków. Z samej swojej istoty dziura jest schronieniem. Ale szybko można się do niego przyzwyczaić i juz czymś takim być przestaje, a nie ma czerni czerniejszej i głębszej . Dlatego ci odważniejsi ci , którzy boją się najbardziej, wolą już oślepnąć i ryzykują zetkniecie ze światłem. W dziurach czas jest pojeciem jeszcze bardziej abstrakcyjnym, niż jest nim w istocie. Nie ma dni ani nocy, ani pór roku. Mieszkańcom dziur wydaje się że panują nad czasem , podporządkowując go bez reszty swoim potrzebom, jest to jednak pozorne, jak pozorne jest ich poczucie wolnosci. Nie ma bowiem ciasniejszego wiezienia jak to, ktore sobie sami zbudowali.Ich zwiazki z tym, co na gorze, slabną, stad tez potrzeba wydostania sie z wiezienia stopniowo maleje.Zdarza sie, ze ktos z gory zapusci sie w czarny labirynt, probujac odszukac kogos zaginionego. ale nawet jeśli go znajdzie, przy blizszym przyjzeniu sie stwierdza ze to ktos obcy, przypadkowa zbieznosc rysow, budowy ciała i dokumnetow o ile takowe jeszcze istnieja. Niektore uparciuchy, nie zwazajc na wszysytko, decyduja sie pomoc tej nieznanej osobie wydostac sie na powierzchnie, sa to zwykle ludzie opetani miłością i nadzieją."
Anna Onichimowska "Hera moja miłośc"
– Wiesz, Oskarze, umrzesz któregoś dnia. Ale twoi rodzice także umrą.
Zdziwiło mnie to, co mówi. Nigdy dotąd o tym nie myślałem.
– Tak. Oni też kiedyś umrą. Samotnie. Ze strasznymi wyrzutami sumienia, że nie udało im się pogodzić ze swoim jedynym dzieckiem, Oskarem, którego bardzo kochali.
– Nie mów mi takich rzeczy, ciociu, bo dostanę chandry.
– Pomyśl o nich, Oskarze. Zrozumiałeś, że umrzesz, bo jesteś inteligentnym chłopcem. Nie zrozumiałeś jednak, że nie ty jeden. Wszyscy kiedyś umrzemy. Twoi rodzice. [quote]
Ja nie jestem specjalnie religijna.. nie uważam się za katoliczkę, nie mam do tego prawa , nie chodzę do kościoła, nie mam bierzmowania, planuję wypisać się z religii , nie przyjmuję księdza. Ale w Boga wierze i staram się żyć dobrze, nie krzywdzić innych -to moja religia. Jednak, o dziwo, mój ulubiony cytat pochodzi z biblii. Dziwnie z nim wyszło bo to raczej on znalazł mnie niż ja jego. Jest dla mnie ważny i codziennie go sobie czytam xD jest rozwiązaniem mojego głownego problemu czyli ciągłego planowania jutra i martwienia się o przyszłość :
“Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.”
< Ewangelia św. Mateusza 6:34 >
Luna, ja tak jak Ty nie chodzę do kościoła za często niemam bierzmowania ale przyjmuję księdza.Po mimo tego to i tak czuję się katolikiem.Gdyby cała polska chodziła do kościoła to by brakło miejsc w nich i na dodatek księża by jeździli za drogimi furami
Ja, jeśli już to nazwałabym się chrześcijańką ,ponieważ w swojej ,,religijności'' łączę różne poglądy ze wszystkich odłamów chrześcijaństwa.. :) aczkolwiek sądzę ,że najważniejsze jest żeby żyć w zgodzie ze sobą i WŁASNYMI zasadami ,z którymi MY sami dobrze się czujemy i nie działamy na szkodę innych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach