[kolorowyzolw]

Mocno przytulam poduszka czuje czasem obecność kogoś ale to tylko złudzenie.

[deflektor]

Niestety, nawet najlepsza poduszka nie jest w stanie zastąpić prawdziwej osoby.

[kolorowyzolw]

Tu mam namiastkę. Szukając w słów innych ludzi.

[Barutai]

[Vyar]

Poduszki mają to do siebie, że nigdy ich za wiele.

[Osamotniona613]

Oj tak, poduszka...

Oj tak, poduszka...

[piopawlus33]

Mam 2 duże poduszki często się do nich przytulam, są miekkie i ciepłe, troche lepiej sie czuję przytulając sie do nich ale to nie to samo jak brakuje drugiej osoby. Jestem juz zmeczony samotnoscia

[wer3005]

A ja jakoś nie potrafię się do poduszki przytulić, to nic nie daję wg mnie. Poza tym, ja rzadko jestem przez kogoś przytulana. Bardzo rzadko...

[piopawlus33]

ja z chęcią bym przytulił , poczuł bicie serca, cipło drugiej osoby, dotyk obejmujący, i tę wewnętrzą radość widoczną w oczach drugiej osoby że jest ktoś blisko. Póki co w mej samotnosci muszą wystarczyć mi poduszki do przytulania, czuję ich ciepło i miekkosc, ale nie czuje bicia serca.

[Pietrek]

Też chętnie bym kogoś przytulił...niestety nie mam kogo.

[Leander]

Ja już nie pamiętam, kiedy mnie ktoś ostatnio przytulił.

[owca_wojenna]

No ja ma to samo. Praktycznie ostatnio przytuliła mnie chyba tylko babcia. To w sumie jedyne przytulenie na jakie mogę jeszcze liczyć.

No ja ma to samo. Praktycznie ostatnio przytuliła mnie chyba tylko babcia. To w sumie jedyne przytulenie na jakie mogę jeszcze liczyć.

[NovemberRain]

[ShadowOna22]

A moja poduszka to już sama "powłoka" , więc i tak się nie ma sensu przytulać..
a na swoje przytulanie pewnie się nigdy w życiu nie doczekam :(

[Mariette]

Kochani ja was wirtualnie przytualm
Rozumię Was wszystkich, bo mam ten sam problem.

Kochani ja was wirtualnie przytualm
Rozumię Was wszystkich, bo mam ten sam problem.